Autor Wątek: kask  (Przeczytany 47091 razy)

Offline Mężczyzna ralfbutton

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.03.2012
Odp: kask
« 17 Kwi 2012, 12:44 »
Hipek, ale to nie jest wyssane z palca, tak się niestety stało i kask mógł w tej sytuacji uratować życie. Własnie kask mógł być istotnym aspektem bezpieczeństwa.
Niestety jest tak, że kierowcy samochodów często mają rowerzystów głęboko w ... Nieraz widziałem sytuację, gdzie kierownik nie zatrzymał się na zielonej strzałce i prawie albo skutecznie walnął rowerzystę. Stąd też wniosek, że warto samemu zadbać o zwiększenie poziomu własnego bezpieczeństwa, niekoniecznie rezygnując z jazdy na rowerze, którą lubimy.
Oczywiście daleki jestem od tego żeby komuś narzucać moje zdanie.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 11:36 »
Ja nigdzie nie piszę, że nie masz racji. Oczywiście, że rocznie jest ileś-tam wypadków, w których kask mógłby uratować zdrowie/życie, albo je komuś uratował.

To, o co mi chodzi, to argumentowanie przez zastraszanie, bardzo mi się to nie podoba, bo zakłóca rzeczywisty odbiór problemu. Potem tak pisze się też w prasie (zginął rowerzysta bez kasku, nieważne, że uderzył go samochód rozpędzony do 110km/h), ludzie sobie w głowach kodują, że "bez kasku" znaczy "ryzykować życiem"...

...a potem ja muszę kłamać Teściowej, że jeżdżę w kasku, żeby się nie martwiła ;)
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 15:18 »
Jestem podobnego zdania co Ralfbutton. Nie należy nakazywać jazdy w kaskach, ale warto mieć świadomość że przydatność tego gadżetu sprawdzamy dopiero wtedy kiedy następuje nieoczekiwana sytuacja.
Ja musiałem kupić kask żeby startować w maratonach. Kupiłem kask speca, jeżdżę w nim od 2 lat i jest naprawdę super. Moje argumenty to nie tylko bierne bezpieczeństwo, ale również wygoda. Mam kask, który chroni przed słońcem/deszczem/śniegiem/wiatrem, a jednocześnie jest w nim bardziej przewiewnie niż bez niego. Jak jest chłodniej to nie zakładam zimowej czapki, w której się zgrzeje tylko zakładam pod kask cienkiego buffa. Nie mówię już nawet o spływającym pocie, który spływa nam do oczu, gdzie w kasku efekt ten jest ograniczony o połowę, (jestem osobą która intensywnie paruje). Jest wiele zalet tego rozwiązania. Ważne żeby kupić dobry kask (który kosztuje), dopasowany i możliwie najlżejszy; wtedy może okazać się że to wcale nie jest takie złe rozwiązanie. Niestety dopasowanie/szukanie dobrego kasku trochę trwa..

Offline Mężczyzna ralfbutton

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.03.2012
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 15:30 »

...a potem ja muszę kłamać Teściowej, że jeżdżę w kasku, żeby się nie martwiła ;)

No ja musiałem obiecać żonie, że nie będę jeździł bez ochrony łba :-)
Oczywiście po moich ubiegłorocznych wyczynach gdzie tak skutecznie wywaliłem się w lesie, że miałem rekonstrukcję kości palca na 3 drutach kirchnera, trochę ją rozumiem.
Czasem traktuję rower jako środek transportu do pracy - tu zagrażają mi tylko ślepi kierowcy w swoich zamkniętych blaszakach, odcięci zupełnie od otaczającego ich świata.
Często jako sposób na upuszczenie zmagazynowanej od długiego czasu, złej energii - wtedy ta osłona głowy chyba jest mi najbardziej potrzebna

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 15:54 »
Mam kask, który chroni przed słońcem [...]
      
Akurat kask - jeśli są w nim otwory wentylacyjne - nie chroni w pełni przed promieniami ultrafioletowymi. Można się ten sposób nabawić udaru słonecznego, choć jest to dość rzadko spotykane (ekspozycja słoneczna musi nałożyć się z innymi czynnikami). Mnie w każdym razie taka atrakcja spotkała dwukrotnie i teraz w czasie upałów zakładam buffa, a kask wisi sobie gdzieś na bagażniku.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 17:19 »
Dla mnie temperatura to akurat jeden z minusów kasku, otwory wentylacyjne to trochę za mało, raz, że pocę się jak szalony pod nim, dwa, że robi się gorąco. Buff/cienka czapka wystarczą.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 17:37 »
Dla mnie temperatura to akurat jeden z minusów kasku, otwory wentylacyjne to trochę za mało, raz, że pocę się jak szalony pod nim, dwa, że robi się gorąco. Buff/cienka czapka wystarczą.

Tak jak Kolica napisał,w przyzwoitym i prawidłowo dobranym kasku uczucie "przewiewności" jest większe niż bez.Odpowiednio ukształtowane kanały wentylacyjne intensyfikują przepływ powietrza w newralgicznych punktach głowy.Jedynie chciałem zaprotestować pewnym nieprawdziwym stereotypom.
Pisząc to wcale nikogo nawet nie próbuje namawiać do jazdy w kasku,póki prawo nie nakazuje każdy decyduje sam.
Jestem już o krok w ewolucji do przodu z owłosieniem na głowie :) posiadam kask prawie z 30 otworami i po całodziennym przebywaniu na słońcu nigdy nie miałem oparzeń słonecznych na głowie! Nawet bez bufa czy bandamy pod kaskiem.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 21:05 »




Dla mnie temperatura to akurat jeden z minusów kasku, otwory wentylacyjne to trochę za mało, raz, że pocę się jak szalony pod nim, dwa, że robi się gorąco. Buff/cienka czapka wystarczą.

Tak jak Kolica napisał,w przyzwoitym i prawidłowo dobranym kasku uczucie "przewiewności" jest większe niż bez.Odpowiednio ukształtowane kanały wentylacyjne intensyfikują przepływ powietrza w newralgicznych punktach głowy.
Dokładnie tak. U mnie jest tak, że powietrze jest wręcz wysysane pomiędzy głową, a kaskiem. Siła jest spora, bo jak zdejmuje kask to tworzą mi się loczki mimo krótkich włosów. Kaski pod tym względem bardzo się różnią.
Co do otworów i promieniowania słonecznego to ten czynnik raczej bym pominął. Przejeździłem ponad 40 dni na Bałkanach (Chorwacja itd.) gdzie słońce było non stop i nigdy nie miałem nawet podejrzenia oparzenia głowy. Jak się jedzie na rowerze to wbrew pozorom rusza się głową non stop, więc skóra nie jest wystawiona na długo na "opalanie". Poza tym na głowie najczęściej ma się włosy, które dają cień, i chronią łeb przed słońcem.
Są różne udary, nie tylko słoneczne ale i np. termiczne. I tak, w twoim wypadku kupiłbym po prostu kask z lepszą wentylacją. Moim zdaniem od kasku grzeje ci się głowa, organizm nie jest w stanie pozbyć ciepła i jest problem.. udar nie słoneczny ale termiczny. Głowa akurat na ciepło (jak i zimno), jest szczególnie wyczulona stąd takie nie fajne doświadczenia.
To są moje dywagacje.. i przemyślenia, więc luzik. ;)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 21:14 »
Cytuj
Moim zdaniem od kasku grzeje ci się głowa, organizm nie jest w stanie pozbyć ciepła i jest problem.. udar nie słoneczny ale termiczny.
A czym niby jest udar słoneczny? Właśnie przegrzaniem....

My home is where my bike is.

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 23:23 »
Jestem ratownikiem, więc coś tam wiem. Ogólnie udar słoneczny składa się między innymi z przegrzania (jest to jeden z objawów/efektów udaru):
http://www.slaskiewopr.pl/index.php?m=-1|29|40|72
Są to 2 osobne udary, które są ze sobą powiązane. Jak masz zasłoniętą głowę kaskiem, i masz włosy, to udaru słonecznego ciężko jest się nabawić. Proponuje skończyć z udarami bo to nie ten temat ;)

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: kask
« 18 Kwi 2012, 23:53 »
Jak się jedzie na rowerze to wbrew pozorom rusza się głową non stop, więc skóra nie jest wystawiona na długo na "opalanie".

poprzez ruszanie głową na boki omijasz docierające do Ciebie promienie słoneczne tym samym unikając 'opalania' ?
To już wiem dlaczego jeżdżąc szybko na rowerze nigdy nie mogę się choć trochę opalić :(

...nie mogłem się powstrzymać
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: kask
« 19 Kwi 2012, 00:47 »
słuszna uwaga Boney stary druhu ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Odp: kask
« 19 Kwi 2012, 11:02 »
...nie mogłem się powstrzymać
Jednak u nas cały czas jest kiepsko z czytaniem ze zrozumieniem.. Słusznie trąbią w mediach żeby więcej czytać książek. ::)
Wszystko co pisałem jest w kontekście kasków, oczywiście.
Jak masz kask i są dziury przez które dociera słońce, to nie jest tak, że słońce wali na łeb równomiernie. Jak jedziesz to byś musiał mieć głowę cały czas pod tym samym kątem w stosunku do słońca, co jest praktycznie niemożliwe (za dużo zmiennych).

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: kask
« 19 Kwi 2012, 13:43 »
Jak masz kask i są dziury przez które dociera słońce, to nie jest tak, że słońce wali na łeb równomiernie. Jak jedziesz to byś musiał mieć głowę cały czas pod tym samym kątem w stosunku do słońca, co jest praktycznie niemożliwe (za dużo zmiennych).
nie wiem o co się kłócicie, ale wierz mi ze z punktu widzenia słońca twoja głowa jest cały czas pod tym samym kątem do niego;)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: kask
« 19 Kwi 2012, 13:49 »
Otwory w kasku nie są prostopadle do skóry na głowie , więc słońce tak łatwo nie ma :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum