Autor Wątek: kask  (Przeczytany 47077 razy)

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: kask
« 12 Maj 2008, 22:59 »
Tak a propos prawa, to ono nie ureguluje ludzkiej mentalności. Nie zmusi ludzi do zatrzymywania się przed przejadami dla rowerów, tak jak nie zmusi wszystkich do noszenia kasków.

Skodyfikowane prawo zawsze było abstrakcją :)
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: kask
« 13 Maj 2008, 08:22 »
Myślę, że w kwestii egzekwowania przepisów drogowych, sytuację może zmienić drastyczne podniesienie wysokości mandatów. Niestety nie widać chętnych do stosowania prostych metod, tylko ciągle wprowadza się rozwiązania zastępcze.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Odp: kask
« 13 Maj 2008, 09:34 »
Cytat: "Michał Wolff"
Sądzisz, że akurat przepisów o kaskach czy kamizelkach będą ludzie przestrzegać, skoro nie przestrzegają dużo ważniejszych?


Kamizelka kosztuje 6zł. Jeżeli media i policja nagłośniłyby sprawę, to myślę, że wielu rowerzystów mogłoby zakupić pelerynkę.

Cytuj
Myślę, że w kwestii egzekwowania przepisów drogowych, sytuację może zmienić drastyczne podniesienie wysokości mandatów. Niestety nie widać chętnych do stosowania prostych metod, tylko ciągle wprowadza się rozwiązania zastępcze.


Nie zawsze tak jest. Wysokość kary zapisana w kodeksie niewiele zmieni. Przede wszystkim nieuchronność kary oraz szybkie doprowadzenie przestępców do odpowiedzialności za czyn wymusza egzekwowanie przepisów.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

fortipianek

  • Gość
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 20:49 »
Dla tych co jeżdżą bez kasku "bo głupio", "fryzura się niszczy", "bo niewygodnie"
http://forums.mtbr.com/showthread.php?t=111566
pozdrawiam

Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 21:18 »
Nie wiem czy ktoś tutaj wrzucał:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3613376.html
Z tego wynika, że najbezpieczniej jeździć w peruce, jeśli nie ma się długich włosów :lol:

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 21:43 »
Takie badania to śmiechu warte jest na prawdę...może i kask ma jakiś wpływ na ostrożność kierowcy w stosunku do rowerzysty. Nie rozpatrujemy jednak tylko sytuacji kiedy to samochód potrąca rowerzystę bo przecież wywrotki zdarzają się też bez "działania" samochodu. Kask bezpieczeństwo zwiększa i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej...nawet tak skory do dyskusji Michał! :mrgreen:  

P.S Kierowcy podjeżdżali bliżej rowerzysty w kasku ponieważ chcieli się przyjrzeć co to za "pro" jedzie. A może to akurat Danilo DI'Luca? :wink:

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 23:09 »
Bardzo mnie ciekawi jak on te 8,5 cm zmierzył?


Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 23:28 »
Cytat: "rafalb"
Takie badania to śmiechu warte jest na prawdę...może i kask ma jakiś wpływ na ostrożność kierowcy w stosunku do rowerzysty. Nie rozpatrujemy jednak tylko sytuacji kiedy to samochód potrąca rowerzystę bo przecież wywrotki zdarzają się też bez "działania" samochodu.

Tylko że kolizje z innymi pojazdami są zdecydowanie groźniejsze, niż samodzielne wywrotki.
Fakt jest faktem, że coraz więcej środków ochrony przed wypadkami powoduje coraz większą nieostrożność kierujących. Świadomość ryzyka wpływa w pewnym stopniu na nasze bezpieczeństwo.
Ale ja nie zamierzam nikogo nakłaniać do jazdy bez kasku, niech każdy decyduje za siebie i pozwoli innym też decydować.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: kask
« 3 Sty 2009, 23:48 »
Jeżeli prawdą jest, że kask podnosi bezpieczeństwo o kilka procent jak to Michał Wolff przed chwilą napisał, to znaczy, że zamiast setki ofiar smiertelnych będzie  np. o pięć
mniej. I ja zawsze wolę być wśród tej piątki niż wśród pozostałych dziewięćdziesięciu pięciu. Taki jest mój wybór. Natomiast stanowczo sprzeciwiam się wszelkiego rodzaju przymusowym kaskom, przymusowym ścieżkom rowerowym dla mojego dobra, przymusowym pasom bezpieczeństwa w autach itp.


Offline Dynuel

  • Wiadomości: 314
  • Miasto: Zgierz, York UK
  • Na forum od: 21.12.2008
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 00:24 »
Co do kasku nie ma ukrywać wszyscy wiemy ze w jakimś tam stopniu chroni, a i może uratować przed śmiercią, i to jest niezaprzeczalne.

Ale oczywiście w kasku nie jeżdze (jedynie we freeridzie), raczej jestem jego sporym przeciwnikiem i też nie chciał bym by ktoś jego noszenie mi narzucał, minusów jest mase nie trzeba wymieniać...

Ale jak teraz podejde do tematu z troche innej strony:
Cytat: "transatlantyk"
Natomiast stanowczo sprzeciwiam się wszelkiego rodzaju [...] przymusowym pasom bezpieczeństwa w autach itp.

to już troche inaczej o tym myśle, bo jeżeli chodzi o pasy, to ich zapinanie mam w nawyku tak mocno, ze bez nich czuje sie jakoś dziwnie, jak to ktoś określił "nagi", że nic mnie nie trzyma z przodu...

I teraz przenosząc to do jazdy w kasu... myślę że to faktycznie może być tylko kwestia przyzwyczajenia, ze gdybyśmy już założyli i zaczęli w nim jeździć, nie mieli byśmy nic przeciwko temu a i czuli sie bezpieczniej...

No ale oczywiście musi jeszcze nadejść taki moment ze ten kask nabędziemy i go założymy ten pierwszy raz... u mnie niestety chyba daleko do tego momentu...

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 01:37 »
Ja nie wiem jakie są te dziesiątki minusów kasków. Używam kasku od paru lat i nie czuję żadnego dyskomfortu. Jakiś czas temu - dwukrotnie - pojechałem przez pomyłkę do pracy bez kasku  i zorentowałem się o tym dopiero w szatni. Kask pomaga mi także w nocy bo mogę zasłonić daszkiem oczy przed promieniami długich świateł samochodów. W nocy można też wykorzystać światełka zamontowane w kasku (przynajmniej w moim modelu). A za główną wadę kasku osobiście uważam to, że przeszkadza on trochę przy wkładaniu okluarów :wink:

I naprawdę nie wiem kto uprawa kaznodziejstwo, specjalnie ponownie przeczytałem tegoroczne wpisy w tym temacie - nikt nie pisał o konieczności wprowadzenia obowiązku noszenia kasków, a że zwiększa on jednak bezpieceństwo to chyba nikt nie może mieć wątpliwości, ostatnio czytałem relację gdzie rowerzysta dostał w głowę kamieniem, który wyleciał spod kół przejeżdżającego obok tira; szczęliwie miał kask co do tamtego dnia nie było wcale zasadą.

A co do badań fachowca z Anglii to ja bym to włożył w bajki, jedno badanie niczemu nie dowodzi, wonieje to tanią sensacją (ciekawe jak mierzył te milimetry) a nawet gdyby jego ustalenia były prawdziwe... ja swój - jedyny w miarę groźny - wypadek miałem bez udziału osób trzecich.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 09:08 »
Kasku uzywam odkąd pierwszy raż w życiu miałem poważny upadek na asfalcie: wcześniej do głowy kupno kasku mi nie przychodziło.
W zasadzie to bardziej niż to co mi się stało(chociaż ten taki pusty ;) dźwięk jak głowa uderza o asfalt pamietam do dziś) zadziałało, to co mogło misię stac, gdybym wylądował 20cm dalej na pokaźnym krawężniku

Od tej pory jeżdże w kasku bo wiem, że statystycznie za iles tma tysięcy km popełnie kolejny błąd i nie chcę z tego powodu znowu testowac  twardosci czaszki, ani słuchac tego 'puuuk'

Ludzie mylą jedną rzecz: kask troche pomaga, wg mnie nie przeszkadza w czasie jazdy i to tyle .
Podstawą jest jednak to co robimy my, bo jak spadniemy na głowę, to bez względu czy kask będzie czy nie, uszkodzimy sobie kręgosłup i jestem pewny, że te obrażenia sa znacznie groźniejsze i długotrwalsze niż obicie głowy bez kasku.
Zgadzam sie w pełni z Michałem ze kolejne przepis  wyrządziły by tylko więcej złego.

i tak offtopowo:
Cytat: "Michał Wolff"
Tylko wiesz - tak samo w trosce o bezpuieczeństwo ludzi powinno się zakazać np. sprzedaży noży, bo przecież zabójstw przy użyciu tego narzędzia jest niemało, w końcu to przedmiot niebezpieczny
jesteśmy już blisko tego:)
kilka miesięcy temu TVN przez kilka dobrych dni pokazywał 2kastety i WIDELEC skonfiskowane 700 kibicom Legii. Szczególnie zbliżenia na widelec dały mi dużo do myślenia i uwierzyłem dziennikarzom, ze to coś złego. Od jakiegoś czasu jem rękami ;)

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 12:29 »
Cytat: "Medelin"
Tylko że kolizje z innymi pojazdami są zdecydowanie groźniejsze, niż samodzielne wywrotki.

Myślę, że jakby popytać kolesi od extremalnego DH jak niebezpieczne są ich wywrotki to wyszłoby na to samo. :wink:

Offline krzycho00

  • Wiadomości: 104
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 11.08.2008
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 12:53 »
Ja tam jestem za kaskiem, przeszkadzać nie przeszkadza, po pewnym czasie nawet się go nie czuje podczas jazdy, a wady... nie wiem jakie mogą być wady :D chociaż sam długo nie moglem się przekonać do jazdy w kasku

Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Odp: kask
« 4 Sty 2009, 14:06 »
Cytat: "rafalb"
Cytat: "Medelin"
Tylko że kolizje z innymi pojazdami są zdecydowanie groźniejsze, niż samodzielne wywrotki.

Myślę, że jakby popytać kolesi od extremalnego DH jak niebezpieczne są ich wywrotki to wyszłoby na to samo. :wink:

Ale ja miałem na myśli zwykłą jazdę bez żadnych wygłupów. Do DH jak najbardziej zasadne jest założenie kasku i ochraniaczy na całe ciało.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum