Autor Wątek: kask  (Przeczytany 47088 razy)

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Odp: kask
« 21 Wrz 2012, 22:42 »
bell delirium

no nie wiem, nie wiem ? W delirium to chyba łatwo jakiś dzwon zaliczyć  ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: kask
« 21 Wrz 2012, 22:45 »
No dobra, wy tu gadu gadu o potrzebie jeździe w kasku czy też nie, a z racji tego, że to wątek o samym kasku, zadam pytanie... Jaki kask?
Przymierzam się do wymiany i szukam szosowego kasku ( a może mtb, ale żeby się dało zdjąć daszek i kask nie wyglądał jak kask bez daszku, tylko kask szosowy  :P ). Budżet gdzieś do 250 zł, koniecznie musi być cały biały :P
spytaj Sławka. pożyczałem raz od niego jakiś kask (cały biały) i był super wygodny. chyba coś od Speca...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Odp: kask
« 21 Wrz 2012, 23:44 »
Sławek ma podróbę Lazera, jakiś czeski laziar :P

Offline Mężczyzna Damian90

  • Wiadomości: 182
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 16.08.2012
Odp: kask
« 2 Sty 2013, 23:20 »
Myślę ostatnio o jakimś kasku czasowym. Tylko i wyłącznie ze względu na to że zakrywa uszy i może człowieka tak nie przewieje, macie jakieś doświadczenia z tymi kaskami. A może macie jakieś inne rozwiązania, stosuję zwykłe kominiarki i albo trochę w nich wieje albo wjadę w kawałek terenu i po czole się leje co zimą nie jest fajne, na motocyklu było tak zawsze przyjemnie  :( Z czasówką zysk może być podwójny, bezpieczeństwo i ochrona przed wiatrem a może i kark mniej boli od zadzierania głowy  ???  Cena nie gra roli bo dam wszystko za to aby mieć w końcu spokojną głowę  ;)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: kask
« 2 Sty 2013, 23:29 »
Pod kask używam takiej czapki:


http://marko2.pl/component/page,shop.product_details/category_id,6/flypage,shop.flypage/product_id,49/option,com_virtuemart/Itemid,26/lang,pl/

Membrana dobrze chroni przed wiatrem i nic nie zawiewa, lycra pozwala na odprowadzanie ciepła.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: kask
« 26 Lut 2013, 15:36 »
Pytanie o wytrzymałość kasków i ich zmianę po upadku.

W skrócie. Po raz pierwszy jak go używam w końcu się przydał i sprawdził. Był krótki lot, lądowanie fikołkiem przez kierownicę na łokciu i głowie. W sumie nic poważnego się nie stało choć wyglądało groźnie ( spadłem do "rowu"), parę stłuczeń, obtarć, szyja już prawie jak nowa.

Po kasku nic nie widać. Żadnych wgnieceń, pęknięć czy zmian w styropianie nie czuć ( zamortyzował sporo bo siniaki na głowie są i zadrapania od ucisku na skórze).
 Mawiają,że po każdym upadku lepiej kupić nowy? Ja bym jeździł. Dobry pomysł czy głupi?

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Odp: kask
« 26 Lut 2013, 15:48 »
Z tym po każdym upadku przesadzają, każdy kask ma takie dziury jakby wywiercone sprawdz czy kask około ich nie pęka, jeśli nie to myślę że możesz jeździć dalej :)

Ja obecnie jeżdżę w nadpęknietym kasku i nie widzę powodu żeby miało by to wpływać na jego działanie.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2851
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Odp: kask
« 26 Lut 2013, 15:49 »
Mawiają,że po każdym upadku lepiej kupić nowy?

Tak mawiają producenci aby nagonić frajerów na nowy zakup.
Przecież kask to nie jajko. Co niby miało się w nim stłuc? Styropian lub włókno szklane?
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: kask
« 27 Lut 2013, 05:03 »
Stłuc się nie ma co. Jedyne co mi do głowy przychodziło to,że przy następnym upadku może być nieco osłabiony. Inna sprawa,że nic po nim nie widać i ma się nieźle

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: kask
« 27 Lut 2013, 13:10 »
Część kasków rowerowych pochłaniając uderzenie rozpada się na kawałki. Jeśli kask był "bity" istnieje ryzyko że przy kolejnym uderzeniu taki osłabiony kask rozpadnie się szybciej/łatwiej i upadek może bardziej boleć..

Nie znam się na tworzywach sztucznych ale producenci zalecają zmianę kasku co kilka(5?) lat. Podobno promienie UV niszczą strukturę styropianu i osłabiają kask. Można nawet kupić specjalne osłonki przeciw UV na kaski.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: kask
« 15 Kwi 2013, 12:48 »
cóż, wczoraj teoretycznie kask, w którym jeżdżę od niedawna uzasadnił swoje miejsce na mojej głowie. Odkąd pamiętam, jeździłem bez kasku, kupiłem go dopiero w tym roku (nie wiem, może na starość robię się bardziej bojaźliwy), w każdym razie częściowo do decyzji przekonała mnie kraksa syna na moim rowerze jesienią ubiegłego roku - zderzył się z innym rowerem, nie jechał szybko (cyklemeter pokazywał, że 16 km/h), ale pogiął oba koła (jedno do wymiany, drugie po centrowaniu jest ok) a kask, który miał, pękł od uderzenia. Synowi nic się nie stało, poza otarciem i git. Jakoś wtedy pomyślałem, że jednak powinienem kupić kask. Kupiłem, ale teraz. Wczoraj na trasie ... oberwałem kamieniem. Wyleciał spod koła samochodu. Paskudne uczucie. Co byłoby, gdybym miał ino chustkę na tej mojej łysince? Może nic, a może lepiej się nie przekonywać.

Oczywiście nie napisałem tego, by kogoś przekonywać. Argumentacja Wilka i innych osób, które tu pisały wcześniej też do mnie przemawiała. Skrobnąłem jednak to, co wyżej, żeby pokazać, że czasami przydarzają się rzeczy, których nie bierzemy pod uwagę. Wywrotka, wylot przez kierownicę, zderzenie... jasne. Ale kamykiem?
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2013, 13:51 Elizium »
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: kask
« 15 Kwi 2013, 13:19 »
Moim zdaniem argument bardziej za okularami ;)
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: kask
« 16 Kwi 2013, 20:31 »
Ja kiedyś dostałem w zęba kamieniem. Podczas jazdy dużo gadam. Ząb nie pękł ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Odp: kask
« 12 Maj 2013, 19:39 »
Oprócz niskiej wagi i ilości otworów wentylacyjnych , w czym jeszcze będzie lepszy kask renomowanej firmy ( MET, Specialized itp) od szaraczka B-skin czy Authora za poczciwe 80zł?

-zastosowana technologia?/bezpieczeństwo?
-wygoda?
-lans i metka- skreślić


Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: kask
« 12 Maj 2013, 22:00 »
Przede wszystkim waga i jakość wentylacji (sama liczba otworów to nie wszystko).
Lepszej jakości kaski zachowują znaczący poziom bezpieczeństwa odporności na krawężniki przy niższej wadze i mniejszej grubości niż hełmy z np decathlonu.

Moim zdaniem sensowny kask to taki który jest wykonany w technologi in-mold, przy ściskaniu skorupy nic nie trzeszczy, jest WYGODNY (to najważniejsze) i na tyle głęboki, że pewnie trzyma naszą głowę bez spinania pasków. Nic nas w nim nie uwiera etc.

Nie wiem tylko jak to jest ze starzeniem się kasków. Oczywiście mają one jakiś termin przydatności do użycia (czasem producenci informują o tym na metkach). Na moim Giro Indicatorze po 6 latach użytkowania widać już ślady starzenia (styropian odkleja się od plastiku - pod wpływem UV trochę się kurczy, podobnie jak plastikowa butelka wrzucona do ogniska). Ciekawe ile wytrzymają tańsze kaski.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum