Autor Wątek: od kiedy można?  (Przeczytany 35485 razy)

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 29 Kwi 2013, 12:13 »
No dobra, wróciłam na forum, powoli się ogarniam po pojawieniu się drugiego dziecka...
Przeczytałam wasze za i przeciw w odniesieniu wożenia bardzo malutkich dzieci w przyczepach...no i raczej spróbujemy jak mała skończy miesiąc-półtora wsadzić ją do hamaka i powoli gdzieś pojedziemy. Poobserwujemy przy tym hamaczek, jak się zachowuje. Ale najpierw trzeba go kupić.

Bardziej mnie w tej chwili martwi relacja syn-córka....
Nawet nie miałam pojęcia, że Adam może być aż tak zazdrosny :(

I niestety szału rowerowego w tym roku nie będzie :(
Ale może córa okaże się bardziej rozgarnięta i będzie można za rok gdzieś ruszyć. Bo z synem to dopiero teraz próbowałabym się wybrać gdzieś dalej (w sensie miniwyprawki) - taki gagatek, że szok, ale im starszy tym bardziej coś da się z nim uzgodnić (ma 20 miesięcy).


Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: od kiedy można?
« 30 Kwi 2013, 18:19 »
Monday - gratulacje!!  :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 1 Maj 2013, 08:21 »
Monday, graty! :)

Ja się bałam takie maleństwo wozić w hamaku. Ale może to kwestia przełamania czegoś w głowie?
Teraz śmigamy aż miło, każdego dnia, a nawet 2xdziennie  8)

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 3 Maj 2013, 09:48 »
Dzięki, mam nadzieję, że to małe będzie można jako tako ogarnąć - bo z synem trochę trudno coś zrobić.

A co do hamaka to mam jeszcze pytanie, czy u takiego malucha głowa nie lata na wszystkie strony? Czy nie jest on za pionowo, żeby dziecku było wygodnie???

Offline Mężczyzna Elovelo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 28.03.2013
    • Wolny Rower
Odp: od kiedy można?
« 6 Maj 2013, 20:24 »
Kupiliśmy Chariota Cougara 2 (z myślą o przyszłości :) ), Hania miała wtedy skończone 7 miesięcy. Instrukcja mówi, że nie można używać hamaczka w wersji rowerowej.... wstępnie się zbuntowaliśmy, potem przetestowaliśmy i zrozumieliśmy dlaczego. Mimo jednej z najlepszych amortyzacji na rynku, dziecko w hamaczku trzepie się niemiłosiernie na nierównościach i nie jest w stanie w żaden sposób temu przeciwdziałać. Jasne, że szybko zasypia i niby ma się dobrze (choć nie wiem na jak długo, dłuższe wyprawy raczej ciężko), ale widok tak wstrząsanego dziecka nie wprawiał nas w nastrój pozwalający na czerpanie pełnej radości z jazdy. Teoretycznie można wybierać równe drogi, ale i tam zdarzają się nierówności przy których trzeba bardzo zwalniać, a i do tych dróg dojazd też nie zawsze jest równy.

To fakt, nieobciążony chariot skacze jak piłeczka pingpongowa, mieliśmy te same obserwacje, ale jest na to prosta rada. Spuściliśmy powietrze z opon, tak, żeby były miękkie i wtedy świetnie wybierają drobne wstrząsy. A większych dziur trzeba z niemowlakiem po prostu unikać, jazda w terenie odpada zdecydowanie. Jak już pisałem wcześniej, pierwsze przejażdżki robiliśmy, gdy młody miał 4 tygodnie. OCzywiście tylko asfakt, tylko wolno i osobiście nie widziałem różnicy we wstrząsach mięðzy jazdą wózkiem po polskich chodnikach a jazdą rowerem po asfaltowych ścieżkach. Powiedziałbym nawet, że na rowerze szło bardziej gładko :)

Offline AMMAJ5

  • Wiadomości: 164
  • Miasto: Trójmiasto
  • Na forum od: 05.06.2011
Odp: od kiedy można?
« 7 Maj 2013, 22:51 »
Trochę na ten temat podyskutowaliśmy tutaj  ;D:
"Przyczepki dla dzieci - jak jezdzic?"

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 8 Maj 2013, 21:03 »
Kupiliśmy hamak i dziś pierwszy spacer w przyczepie z dwójką dzieci. Hamak jest rewelacyjny. Baliśmy się że będzie zbyt pionowy, będzie przeszkadzał starszemu synowi i w ogóle, że będzie do kitu. A tutaj wszystko świetnie. Małą nie trzęsie jakoś tragicznie - hamaczek się buja, dodatkowo są amortyzatory - na pewno w gondoli w której wożę małą na co dzień ma więcej wstrząsów, pomimo, że też jakieś amortyzatory są.
Jedno mnie tylko niepokoi, bo dziecię ma 3 tygodnie i po zamontowaniu jej w hamaku musi mieć zgięte nogi bo przy stopach taki "wałek" jest, a ona troszkę dłuższa niż ta część siedzeniowa. Będą jej nogi wystawać????
Jak było  waszymi dziećmi?

I jeszcze jedno, czy waszym dzieciom głowa nie latała? My podpięliśmy taki "zagłówek-wkładkę" z obrąbkiem na głowę jaką często można spotkać w fotelikach samochodowych dla takich malusieńkich dzieci

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 27 Maj 2013, 13:11 »
córa ma 5tyg, pierwsza jazda zaliczona - naprawdę nie sądzę, że może coś być z kręgosłupem malucha w hamaku....jak pisałam, w gondoli bardziej małą trzęsie

Offline MUGOL

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 25.02.2010
Odp: od kiedy można?
« 29 Maj 2013, 11:26 »
W przyczepce wozimy już 2-gie dziecko. Nie zdecydowaliśmy się na wycieczki rowerowe z dzieckiem zanim trzymało w miarę stabilnie głowę. Wypadało to tak koło 7 miesiąca. Po prostu na wycieczce zawsze trafi się jakaś nierówność i dziecku głowa mocno lata. Oczywiście można i warto stosować zagłówki ale zdecydowaliśmy że nic na siłę w tym temacie nie przyspieszamy. To tyle jeśli chodzi o moje doświadczenia (korzystaliśmy z siedliska Weber).

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Odp: od kiedy można?
« 30 Maj 2013, 20:22 »
Mi też się wydawało, że cougar + hamak lepiej amortyzuje niż wózek, ale jeździć zacząłem tak mniej więcej jak Mugol. Wcześniej dużo spacerowałem po lesie. Też fajnie, też się można zmęczyć, kwestia tempa i terenu.
A dziś zrobiliśmy sobie wycieczkę 33km i przyczepka paplała z radosci na zjazdach i wertepach.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 10 Lip 2013, 12:48 »
My jeździmy na przejażdżki. Mała wytrzymuje max 1,5godz, co daje nam marne 10km.
Amortyzacja super...ale dodam, że w przyczepie jeździ dwoje dzieci: syn lat prawie 2 - ok 13kg i córa 2,5mca - ok 6kg...i stąd pewnie amortyzacja lepiej działa, bo i obciążenie większe. Takiego 6kg to pewnie przyczepa by nawet nie poczuła.
Co do głowy, to wpinamy taki zagłówek jak jest w fotelikach samochodowych dla tych najmniejszych dzieci, co to ma obrąbek dookoła głowy.
 
Wyprawa - może za rok??? Bo Bornholm na nas czeka...może wreszcie się uda za rok.

Offline Lady_Bird

  • Wiadomości: 72
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 10.01.2011
Odp: od kiedy można?
« 10 Lip 2013, 14:46 »
Monday, dajcie sobie czas. Przecież Twoja córka to jeszcze kruszyna mała. Ja i tak podziwiam te Wasze marne 10 km.  :)

Moja córka zaraz skończy 11 miesięcy i przy dłuższej jeździe marudzi w przyczepce, nudzi jej się chyba?Wybawieniem jest wtedy fotelik, więc u nas taki mix się sprawdza.

Offline Mężczyzna Elovelo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 28.03.2013
    • Wolny Rower
Odp: od kiedy można?
« 15 Lip 2013, 10:53 »
Moja córka zaraz skończy 11 miesięcy i przy dłuższej jeździe marudzi w przyczepce, nudzi jej się chyba?Wybawieniem jest wtedy fotelik, więc u nas taki mix się sprawdza.

Trochę już zeszliśmy na off topic wycieczkowy, więc podrzucę relacje do naszej ostatniej wyprawy, jak dotąd największej, objechaliśmy dookoła Jezioro Czorsztyńskie w 3 dni, kręcąc w sumie prawie 90 km z prawie 11-miesięcznym Kierownikiem Wycieczki w przyczepce: http://www.wolnyrower.com.pl/2013/07/interwaowa-wyprawa-z-dzieckiem-dookoa.html

Offline Kobieta Monday

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Radom
  • Na forum od: 23.02.2012
Odp: od kiedy można?
« 18 Lip 2013, 08:51 »
Jak zaczynaliśmy z Adamem jeździć to jakoś wiosna była, ale w lato już całkiem sporo dało się pojeździć. Wsadzaliśmy mu do przyczepy tonę zabawek, takich grających i puszczał nam piosenki :)
Teraz z Martą ma dość ciasno i max jedna zabawka idzie, ale i tak on ją wkłada na Martę więc trzeba uważać co się bierze. Tyle, że Adam ładnie jeździ.
Teraz tata wozi go na rowerze swoim, Adam staje na koszyczku na bidon, trzyma się kierownicy i tak potrafią do nawet i półtorej godziny jeździć.A ja krzyczę bo może zlecieć - no ale samemu się jeździło pod ramą i się żyje jakoś.
 Adam kat na rowery!!! Ma biegóweczkę to niedługo na jednym kole chyba będzie jeździł. Super utrzymuje równowagę bez nóżek, skręca itp. - i najważniejsze że po prostu dostał rower, który na początku oprowadzał po mieszkaniu, później na dwór wychodził...ale nikt mu nie pokazywał jak jeździć, że można się rozpędzić i nogi do góry, że można skręcać - sam doszedł do tego.
Oj mam nadzieję, że będzie z niego kompan na rowery. A jak ludzie go widzą to nie wierzą że nie ma dwóch lat jeszcze

Offline Kobieta wilhelminaslimak

  • Wiadomości: 365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 25.03.2011
    • foty na flickr.com
Odp: od kiedy można?
« 18 Lip 2013, 12:29 »
Ja tylko dodam a propos biegówek, zeby na szalejące dzieci na nich BARDZO uważać.
Właśnie wróciłam z 3,5-latkiem ze szpitala. We wtorek był u babci na wsi i szalał właśnie na biegówce, nadział się na kierownicę klatką piersiową. Stracił oddech, zupełnie odleciał, zsiniał. Dobrze, że była bratowa, która przeszła kurs pierwszej pomocy, zrobiła mu masaz serca i jakoś załapał oddech. Ale jeszcze przez jakiś czas nie wiadomo było, czy wróci do siebie całkiem. Na szczęście nic się nie stało.

Generalnie biegówki z blokada skrętu to dla mnie porażka! Niestety jedną taką mamy.
Do tego 3,5-latek to mi tak zaiwania na tym rowerku, że można z nim na niego wychodzić tylko jak sama jadę rowerem. Nogami go nie dogonię. Poza tym koleś nie opanował jeszcze hamulca, a hamowanie nogami, to wiadomo jak wygląda: droga hamowania raczej długawa.
O ile byłam zafascynowana biegówkami, to w tym sezonie moja fascynacja osłabła. Może sa bardziej ostrożne 3-latki, może trzeba wychodzić na rower gdzieś za miasto, gdzie nie ma aut, ale i nie ma ludzi. Ja się zastanawiam, czy mu nie kupić normalnego rowera, żeby go spowolnić...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum