Z mauzoleum to zobacze czy uda mi się namówić
Madźka, troche mnie odstraszają te schody pod koniec - oznacza to zostawienie gdzies roweru z sakwami a ja tego nie lubie na wycieczkach
A co do Warszawy to, no cóź, przed wojną pewnie była piękna... teraz został tylko skrawek tej przyzwoitej Warszawy a reszta miasta mi zupełnie "nie leży", ale to nie o tym dyskusja bo jeszcze kogoś urazić można
Lepiej nachapać się większą dziczą zanim się dotrze na wybrzeże