Autor Wątek: Plecak rowerowy czy oplaca sie kupowac?  (Przeczytany 3372 razy)

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Ja używam na wyjazdach torby podsiodłowej od bikepack.pl. Niezależnie od tego czy kupisz od forumowego rafalb czy na podanej stronie będzie to wygodniejsze moim zdaniem od plecaka. Na ostatnim wyjeździe do Albanii miałem plecak bo nie udało się zapakować w podsiodłowkę i potem bardzo żałowałem że go zabrałem - bardzo spadła mi średnia z trasy w porównaniu do wcześniejszych podobnych wyjazdów bez plecaka. Mi zdecydowanie wygodniej jedzie się bez obciążenia na plecach.
Na trasy takie jak Radlin - a też w tym roku startuję, biorę tylko klucz multitool, pompkę, dwie dętki przyklejam taśmą do ramy lub sztycy. Rękawki do spodenek i koszulki, czołówka, batoniki, pompka itp mieszczą się w kieszonkach koszulki, a do niewielkiej podsiodłówki wędruje kurtka przeciwdeszczowa. W sobotę zrobiłem trasę Waw-Radom-Waw (300km) wszystko co potrzebne zmieściło się w kieszonkach koszulki rowerowej.

Offline Mężczyzna Endriunh

  • Wiadomości: 370
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.02.2012
Dzieki za pomoc koledzy :)   

Kupilem torbe podsiodlową za 100zl od forumowego Rafalb gdzie spokojnie moge schowac sporo rzeczy wraz z pompka o wielkosci 33cm :P min 4l a max 11l .Teraz czekam tylko na przesylke  :D .

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
No bo nikt mi nie powie, że jak trzeba wyskoczyć kilka km po jakiś szpej to od razu sakwy zakłada.
Ja powiem!
Plecaka nie znoszę i używam tylko i wyłącznie kiedy muszę przewieźć rowerem notebooka.
Czyli ze 2-3 razy w roku.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
I ja powiem.
Nie używam plecaka, na taką ewentualność zakładam przednią sakwe na tył.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
No to biję się w piersi :)
Mnie by do głowy nie przyszło żeby zakładać sakwę gdy trzeba wyskoczyć np. po oponę do sklepu oddalonego o 4 km :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Nie no, na miasto najlepszy koszyk, ale to już przy rowerze trzeba mieć. Sakwa może i fajna, ale wtedy już trzeba mieć gdzie rower zostawić, albo nie mieć czego w środku zostawić ;)

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Z sakwą(jedną crosso big) wygodnie się jeździ również na krótszych dystansach. Te sakwy szybko się zdejmuje więc bez problemu można je wnieść ze sobą do sklepu/budynku zostawiając sam przypięty rower.
Ja praktykuję wkładanie plecaka do sakwy - jak muszę odejść od roweru z dobytkiem po prostu wyciągam z sakwy plecak, wszystko przypinam do barierki i idę załatwiać swoje sprawy. Istnieją na rynku super lekkie plecaki które po opróżnieniu można złożyć do breloczka wielkości połowy pięści i one się do tego najlepiej nadają. Poza tym przecież istnieją jeszcze nerki. Moim zdaniem ideał jeśli potrzebujemy małej przestrzeni bagażowej(do 5l). Super na wyprawy etc. Plecy się nie pocą, a mamy najpotrzebniejsze rzeczy zawsze przy sobie.

PS Plecaki rowerowe mają jedną wadę - jak się przepoci gąbki i inne wyściółki to potrafią strasznie śmierdzieć.

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Mam plecak Deuter Race X Air. Używam go już od chyba 4 czy 5 lat zarówno na rower jak i na piesze wędrówki oraz do pracy. Mimo tego nadal jest w super stanie. Jestem zaskoczony jakością użytych materiałów i wykonaniem. Ma 14 litrów i jest oparty na małym stelażu. W miejscu styku z plecami jest rozpięta siatka, sam plecak jest odsunięty o kilka cm od pleców. W wyraźny sposób niweluje to problem pocenia pleców, choć wiadomo że nie całkowicie. Szelki też są wykonane z siatki. Posiada miejsce na bukłak i pokrowiec przeciwdeszczowy. Cała konstrukcja jest dobrze przemyślana, dzięki termu plecaczek jest naprawdę wygodny. Oczywiście do pewnej wagi bo  tak przy około 6-7 kg bagażu już go czuć na plecach, bo całość zaczyna latać, ale nadal spokojnie można jechać. Może nie jest najtańszy bo kosztuje 230 zł, ale na prawdę jest wart tej ceny i jak ktoś koniecznie potrzebuje plecak na rower to będzie zadowolony. Zobaczyłem, że w tym roku nie ma już go w ofercie Deutera, ale Race EXP Air jest bardzo podobny (Race X ma już inny system nośny na plecach).

Od tego roku na jednodniowe wycieczki zazwyczaj biorę sakwę. Wyleczyłem się już z plecaka. Jednak plecak to plecak i zawsze trochę zawadza, a sakwa zupełnie nie przeszkadza i można do niej ładować ile wlezie. Plecaka używam na miasto, do pracy, po zakupy itp.
Jeżdżę aby jeść.


Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Mam jakiegoś "słonika": siatka na plecach, normalne ramiona i pas biodrowy, stelaż z bachy. Podobnie jak Gagarin, na rower nie używam, jest bardzo niewygodne w niskiej pozycji. Za to idealnie sprawuje się na małe wycieczki piesze :)

Kiedyś korzystałem z torby na kierownicę (samoróbka z torby fotograficznej rozpiętej "pomiędzy" barankiem), potem z "firmowej" torby na kierownicy. Potem bagażnik z tyłu (na obejmy), a ostatnio sakwa sobie jedzie na bagażniku z przodu (z tyłu bagażnik został zdjęty: czasami woziłem córkę w foteliku)

A na maraton chyba najlepsza jest po prostu torba na kierownicę: żeby zjeść batonika nawet nie musisz się zatrzymywać! Fakt: jest kolizja z lemondką (o ile korzystasz).

A zakup wg mnie.. jest trochę bez sensu. Szczególnie, że nie przejedziesz wcześniej XXX km w celu zweryfikowania, czy się da.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Jeśli plecak ma dobrze przemyślany system nośny to pocenie nie jest takim dużym problemem. W opisanym przeze mnie Deuterze plecy pozostają stosunkowo suche, tak samo jak ramiona pod szelkami. Nie ma efektu mokrej "kałuży" na plecach jak w przypadku zwykłego plecaka.
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna Endriunh

  • Wiadomości: 370
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.02.2012


 Z kolei bardziej zaawansowani szosowcy - w ogóle nie idą na kompromisy i poza malutką podsiodłówkę i kieszonki koszulki nie wychodzą.

Jak mam to rozumiec w ogóle nie woza ze soba kurtki czy dlugich spodni w razie deszczu? :icon_neutral:

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012

Jak mam to rozumiec w ogóle nie woza ze soba kurtki czy dlugich spodni w razie deszczu? :icon_neutral:
Kurtkę np z Gamexu zwijasz do kieszeni, a nogawki i rękawki w podsiodlówkę gdzie masz już łatki klucze i telefon.Dętkę przyklejasz do sztycy a coś na ząb kupujesz w sklepie po drodze :)
« Ostatnia zmiana: 5 Cze 2012, 21:57 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014

Jak mam to rozumiec w ogóle nie woza ze soba kurtki czy dlugich spodni w razie deszczu? :icon_neutral:
Kurtke np z Gamexu zwijasz do kieszeni, a nogawki i rękawki w podsiodlowke.

i na koniec zakładasz plecak żeby włożyć do niego dętkę, łątki, klucze, telefon i coś na ząb.

Offline Mężczyzna Endriunh

  • Wiadomości: 370
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.02.2012
W moim przypadku to by nie bylo to wykonalne zlozyc w kosteczke  mniejsza niz dlon kurtke a tym barfdziej spodnie wszystko to jest do biegania a nie na rower  :-[

A jak mam jechac w krotkich getrach w zimnie w deszczu to ja dziekuje bardzo co z moimi nogami moze sie zdarzyc na drugi dzien ale dzieki zescie mi to powiedzieli kiedys zastosuje tylko niewiem czy jest sens skoro kupilem torbe podsiodlowa :roll:

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
nie bądź baba, jedź bez kurtki :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum