Planuję w czerwcu wspólnie ze znajomym wybrać się w +200 km trasę celem pobicia dotychczasowego rekordu odległości
tzn. mojego rekordu, bo znajomy to prawdziwy długodystansowiec... Na tę okoliczność szukamy gospodarza w pasie przygranicznym, mniej więcej na linii: Świebodzin, Zielona Góra, Głogów, Legnica, Wałbrzych (słowem miejscach oddalonych od Drezna o około 200 km), który zdecydowałby się udzielić nam noclegu na podłodze, w szopie, stodole, stajni, drewutni, pod jabłonką lub innym przyjemnym miejscu, na którym można złożyć umęczony kark. Planujemy jazdę "na lekko", stąd bylibyśmy wdzięczni za dach nad głową. Chętnie zrewanżujemy się zapraszając na bronka, tudzież do rewizyty w Dreźnie. Z góry dzięki za odzew.