W Norwegii, a podobno także w Szwecji można trafić w lasach na takie obiekty
W Szwecji sama na taki trafiłam, a dokładnie pokazała nam drogę do niego miejscowa staruszka
Szałas wybudowali ludzie z tamtej wioski właśnie dla turystów. Na miejscu było drewno do rozpalenia ognia, toaleta w osobnej chatce, stoły, drewniane "łóżka", przedsionek na rowery, a na oknie - księga gości. Staruszka widać powiedziała komuś w wiosce, że tam nocujemy, bo rano przyjechał jakiś gość sprawdzić, czy niczego nam nie potrzeba, poprosić, żebyśmy wpisały się do księgi i życzyć miłego dnia