Autor Wątek: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?  (Przeczytany 2563 razy)

Offline Mężczyzna szumi

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: Wrocław/Starachowice
  • Na forum od: 15.06.2012
Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 21 Cze 2012, 21:36 »
Witam
Tak się w to wasze forum wczytuję ostatnio że zawalam robotę i ciągle niewyspany przez was chodzę  :P
Przymierzam się do wymiany roweru i potrzebuję porady od osób które jeździły na rowerach sztywnych i amortyzowanych.
Rower będzie ujeżdżany sporo po mieście (nierówny asfalt, kostka) oraz w trasie z sakwami przód i tył głównie na bocznych (dziurawych) drogach asfaltowych i trochę szutrowych/leśnych/polnych. Dobrze by było aby sprawdził się też na mocno kamienistych drogach gdzieś poza cywilizacją.
I teraz, co się na takie warunki lepiej nada: sztywny CrMo (np. Checker Pig Cromoly) czy aluminiowy z amortyzowanym widelcem (jakis Author pewnie)
W tym momencie jeżdżę na sztywnym Alu i jest tak, że na w miarę równym asfalcie jest ok, ale jak tylko trasa robi się wyboista to trzepie na nim równo i po dłuższej trasie nadgarstki odpadają, a o trasach choć trochę kamienistych mogę zapomnieć.
Czy CrMo znacznie poprawi sytuację czy jednak lepiej amortyzacja?
z góry dziękuję za rady, pzdr

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 21 Cze 2012, 21:47 »
Czysto subiektywne odczucia.
Chyba nie ma na to obiektywnej odpowiedzi :)

Jak dla nas (Ania i ja) - sztywny cro-mo. Czysto subiektywnie.
Pozdrawiam
… why so serious ?

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 21 Cze 2012, 22:04 »
Jak się przesiadłem z alu + amora na stal, to myślałem że mi plomby wypadną od wstrząsów, ale się przyzwyczaiłem.

Wczoraj wsiadłem na stary rower i miałem wrażenie, że jest z gumy, chociaż fakt, w terenie jechało się wygodnie. Ale już po korzeniach bałem się zjechać, w miejscu gdzie na stali nie miałem żadnych problemów  :icon_exclaim:

(morał jest taki, że do czego się przyzwyczaisz to będzie dobre ;))

Offline Mężczyzna mula53

  • Wiadomości: 190
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 29.01.2009
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 21 Cze 2012, 23:57 »
Podobno sprawdza się taka zasada: jeśli coś ma być dobre do wszystkiego, to jest do niczego.
Ja na trasy mam i cro-mo bez amora i alu + amora. Przyjemniej jeździ mi się na sztywniaku. A już super na asfaltach i równych szutrach. Na miasto zaś używam prostego i taniego z allegro.
Ogólnie uważam, że najlepszy jest rower możliwie prosty w budowie, ale z dobrych jakościowo komponentów. Oszczędzam nerwy.
Ale tam... dylematy bogaczy alu czy cro-mo. Nie zapomnę młodego Gruzina, który jechał z nami 2 tygodnie na chińskim psedoskładaku bez przerzutek, z zawiniątkiem na drucianym bagażniku. I był szczęśliwy jak ja na ukrainie hmhmhm... lat temu.

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 01:27 »
A czemu nie CrMo z amorem? Według mnie porównanie jest bez sensu, bo stal (na widelcu) nigdy nie da takiej amortyzacji jak nawet najgorszy amorek. Reszta ramy to inna sprawa, osobiście jestem za stalą - fajnie giba ;)

Offline Mężczyzna chmurat

  • Wiadomości: 317
  • Miasto: Czechowice-Dziedzice
  • Na forum od: 26.10.2011
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 09:06 »
Też miałem problem z nadgarstkami, a jeździłem większość tras po asfalcie (stalowa rama i wideł). Po przesiadce na alu+amor problem wyraźnie ustał, gdybym miał teraz kupować nowy rower pod sakwy to alu+amor z blokadą, ale taki wybór to jednak dość subiektywna sprawa :)
Daleko jeszcze?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 09:13 »
Zmieniłem amor na sztywniaka i już dawno tak dobrze moje ręce się nie czuły. :)

PS: Szczegół to, że troszkę zmieniła się geometria ramy i wstawiłem krótszy mostek ;)

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 09:33 »
A czemu nie CrMo z amorem? Według mnie porównanie jest bez sensu, bo stal (na widelcu) nigdy nie da takiej amortyzacji jak nawet najgorszy amorek. Reszta ramy to inna sprawa, osobiście jestem za stalą - fajnie giba ;)
Zależy co ma amortyzować. Co do większych wybojów to prawda, ale np. kostkę brukową przynajmniej w moim odczuciu dużo lepiej łagodzi stalowy widelec niż amortyzator.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 10:01 »
Kiedyś miałem straszne problemy z nadgarstkami i rękami (mimo amora), ale pomogło jak się nauczyłem dobrze trzymać kierownicę, z prostymi nadgarstkami i lekko zgięte w łokciu.

Szerokość opon też robi sporą różnicę w amortyzacji.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Sztywny CrMo czy amortyzowany Alu ?
« 22 Cze 2012, 14:32 »
jak dla mnie sztywniak (karbonowy + rura alu) nie ma najmniejszych szans z amorkiem za 170zł. Na amorku nie czuję nic, na sztywnym wszystko.

I pomijam tu kwestie geometrii ramy, opon i ich ciśnienia, kierownicy i chwytów.

Do amorka wsadziłem kiedyś koło szosowe (26x1") nabite na maxa i też nic nie czułem....
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
A czemu nie CrMo z amorem? Według mnie porównanie jest bez sensu, bo stal (na widelcu) nigdy nie da takiej amortyzacji jak nawet najgorszy amorek. Reszta ramy to inna sprawa, osobiście jestem za stalą - fajnie giba ;)

Czołem Panowie,
nie chcąc tworzyć nowego tematu, opiszę mój problem tu :) Otóż dochodzę do wniosku, że na wyprawy chciałbym mieć sztywniaka, jednak na codzienne hasanie po lesie przydałby mi się amortyzowany widelec - tak więc stwierdziłem, że fajnie po prostu było by mieć dwa widelce. Wolałbym jednak ramę cro mo - czy istnieją zatem godne polecenia ramy stalowe przystosowane do widelców amortyzowanych? Takie, żeby podpasowały pod geometrię widelca amortyzowanego? Pewnie tak, ale... jak takie rozpoznać? :D Może jakieś konkretne modele? A może warto kombinować w drugą stronę, i kupić niski widelec z niskim skokiem - czy znacie jakieś fajne amortyzatory, które dają radę w klasycznych cro-mo ramach?

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
wszystko zalezy o jakim amorze myślisz
znalezienie cr-mo pod wideł 63mm skoku czu od biedy nawet 75-80 nie powinno być wielkim problemem - wystarczy popatrzyć w katalogi i zobaczyć na czym dana rama stała w oryginale (jeśli zobaczysz judytę, bombera, indy, quadre 21r etc - jesteś w domu, jeśli sztywny wideł to amor powyżej 50mm będzie dla ramy wyzwaniem)
jeśli planujesz amor o większym skoku to znalezienie ramy cr-mo dedykowanej będzie znacznie trudniejsze

E tak z pamięci - dość dlugo produkowana stalówka dobrej klasy to Author Sector Wcześniejsze roczniki 96 i 97 chyba powinny mieć oznaczenie Shock przy geo pod amor, późniejsze były już z zasady pod amor dedykowane
Scott Boulder 97, ostatnie stalowe Racingi z oznaczeniem CTS
Marin -stalowy klasyk to Pine Mountain - około 96-7 była już geo dedykowana pod widelec (do sprawdzenia - nie dam sobie łapy uciąć)
« Ostatnia zmiana: 7 Lis 2012, 21:33 skolioza »

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
dwa widelce to ciekawy pomysł... ale czy nie lepszym pomysłem jest amortyzator z blokadą?

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Dzięki za odpowiedzi! Myślę, że bardzo pomoże mi sporządzona przez Ciebie, Skolioza, lista.
Duży skok nie jest mi potrzebny - w sumie, to wolałbym nawet sztywny widelec, tyle, że mam problemy z kręgosłupem, i lepiej wyjdę na hasaniu po lesie z czymś bardziej miękkim, tak więc nawet 63 mm będzie OK, aczkolwiek jeśli w grę wchodzi 80 mm, to widelec już mam (Rock Shox Duke).
Co do blokady - nie jestem pewien, czy jest to aż tak trwałe/niezawodne/sztywne/lekkie rozwiązanie, co sztywny widelec. Do tego problem bagażnika/błotników. Poza tym, ciężko znaleźć widelec z blokadą inny, niż nowe konstrukcje - które mają duży skok (tak mi się przynajmniej wydaje).

I jeszcze jedno pytanie - jakbym nabył jakiś stary widelec o skoku np 63 mm - da się do niego kupić części zamienne (uszczelki)? I powiedzcie mi jak sprawują się amortyzatory sprzed kilkunastu lat w porównaniu do dzisiejszych pod względem kultury pracy?
« Ostatnia zmiana: 8 Lis 2012, 10:26 Rolf »

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
jeśli oczekujesz wysokiej kultury to proponuję zapolować na Bombera (pierwsze serie z mniejszym skokiem łatwo rozpoznać - mają przykręcaną podkowę a nie monolit z dolnmi lagami)
oczywiście najlepiej aby był to Z2 ew Z3 light (na pewno nie Z1 to był widelec DH ze 100mm skoku)
uszczelki są dostępne. olej też no i jest to widelec w zasadzie bezobsługowy (zmiana oleju raz na sezon to cała obsluga techniczna)
przed zakupem sprawdź koniecznie stan gornych goleni - jeśli anoda na nich jest zdarta widelec będzie permanentnie lał

inna alternatywato Judy SL/XC roczniki 98/99 (już ze sprężyną bez elastomera) - zadbaną ślicznie działa (ujeżdżam, polecam)
uwaga z goleniami jak wyżej - tu wideł nie będzie lał, bo smarowany jest smarem stałym (potrzebuje większej troskliwości serwisowej) ale wytarcia znacząco obniżą kulturę pracy

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum