Autor Wątek: Rowerem na Rysy!  (Przeczytany 6694 razy)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 00:04 »
Hipek - nie przesadzaj z łaski swojej. Jak myślisz, ile osób które były na szczycie razem z Michałem miało ze sobą czekan i raki? Na zdjęciach nie widać. Czemu ich nie pouczasz? Michał wszedł tam i dał nam opis szczery do bólu. Ani przez chwilę nie był w sytuacji jakiegoś zagrożenia. Może po prostu wiedział co robi?
Transatlantyku:

Pisanie "ile osób, które..." w odniesieniu do polskich turystów w górach i używanie tego jako argumentu popierającego konkretne zachowania, jest trochę chybionym pomysłem. O polskich turystach opowiada się za granicą dowcipy i, muszę niestety przyznać, że słusznie. Co nie oznacza akurat, że w tej konkretnej sytuacji, racji nie masz: być może warunki były idealne.

Moje pierwsze posty w temacie były napisane na widok Michała stojącego w SPDach na szlaku, jeszcze zanim dowiedziałem się, że są aż tak dobre. Jak widać, nie tylko mi zapaliła się wówczas czerwona lampka i zwizualizował się obraz Prawdziwego Polskiego Turysty. Potem dyskusja przeszła (przynajmniej dla mnie) na ogólny temat pt. "czy o tej porze roku warto zabierać w góry raki i czekan". I tu zdanie mam niezmienne: zabranie takowych powinno się rozważyć, w zależności od tego, gdzie się idzie. Na przykład w zeszłym roku, w czerwcu, idąc Orlą Percią ani razu nie użyliśmy sprzętu, ale ludziki schodzące z Koziej Przełęczy już i czekanów, i raków potrzebowały.

Dlaczego ludzi nie pouczam? Jak mijam kogoś na szlaku, to albo wie, że jest w miejscu, gdzie go nie powinno być i właśnie schodzi, albo uważa, że jest idealnie przygotowany i moje uwagi mogą się w najlepszym wypadku skończyć grzecznym "daj mi spokój". W internecie ludzie piszą wystarczajaco na temat wyposażenia się na wędrówki górskie, szczególnie, gdy warunki są zimowe lub niemalże zimowe.

Czy Michał wiedział, co robi? Wierzę, że tak. Wiem też, że wielu takich, którym moglibyśmy wszyscy buty wiązać też wiedziało co robi, zatem to nie jest argument, który mnie przekonuje ;)

Bo wtedy trzeba schodzić bardziej "profesjonalnie" czyli cały czas brzuchem do ściany, nie ma możliwości "dupo-zejścia" które preferują osoby bardziej wrażliwe na ekspozycję (chodząc z plecakiem też wolę taki sposób schodzenia).
Dziwnie to brzmi. Dlaczego ludzie wrażliwi na ekspozycję mają preferować sposób schodzenia plecami do ściany, czyli obserwowania tego, czego się boją?
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 03:43 »
Generalnie - buty trekingowe są oczywiście lepsze (zapewniają wygodę i bezpieczeństwo w jednym); ale i w butach SPD można sobie bezpiecznie po górach pochodzić.

Mam 'tunelowe' deja vu - znowu piszesz 'generalnie'
o czymś, co akurat Tobie jest bliskie, a co w szerszym
ujęciu wcale takie generalne nie jest.

Stwierdzenie "w butach SPD można sobie bezpiecznie
po górach pochodzić" jest - jak z tym nieszczęsnym
tunelem z jednej z naszych poprzednich dyskusji
- narażaniem mniej świadomych ludków na kompletnie
im niepotrzebne niebezpieczeństwo.

Musiałbym na głowę upaść, by w którejś z dwóch par
SPD jakie miałem pójść w góry. W obydwóch blok
powodował ślizganie się na każdej choć minimalnie
wypukłej, twardej powierzchni, jakich w takich
Tatrach nie brakuje.

Rzeczywiście - jak piszesz - w jednej parze guma
świetnie trzymała się mokrych skał fiordów, czy też
wybrzeża Bornholmu, ale tylko do momentu, kiedy
zaczynała być odrobinę wypukła. Potem musiałem
chodzić na krawędziach.

Nie stawiaj więc tak odważnych tez, bo kiedyś ktoś
przez Twoje rozpędzenie w ich ferowaniu nie wróci
cały do domu.

* * *

A Twoje Rysy - pierwsza klasa. Co prawda widzę
w nich tyle samo wyczynu, co swoistego happeningu,
ale nie przeszkadza to patrzyć na całość z podziwem.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 07:53 »
Osoby czujące się pewniej schodzą brzuchem do ściany, te mniej pewnie w odwrotny sposób.

Obie pozycje są dobre, zależnie od terenu. Np jak jest bardzo ślisko, to przodem daje dużo lepszą przyczepność. Jak schodzisz tyłem i się poślizgniesz to generalnie leżysz albo lecisz. Dlatego wolę schodzic przodem jak tylko się da.

Z kolei jak jest tak stromo, że trzeba się łapać chwytów, to przodem w ogóle się nie da.

W obydwóch blok
powodował ślizganie się

Przecie pisał już, że bloki odkręca.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 09:12 »
Pisanie "ile osób, które..." w odniesieniu do polskich turystów w górach i używanie tego jako argumentu popierającego konkretne zachowania, jest trochę chybionym pomysłem. O polskich turystach opowiada się za granicą dowcipy i, muszę niestety przyznać, że słusznie. Co nie oznacza akurat, że w tej konkretnej sytuacji, racji nie masz: być może warunki były idealne.

przytoczysz jakieś przykłady dowcipów? ;)

Dlaczego ludzi nie pouczam? Jak mijam kogoś na szlaku, to albo wie, że jest w miejscu, gdzie go nie powinno być i właśnie schodzi, albo uważa, że jest idealnie przygotowany i moje uwagi mogą się w najlepszym wypadku skończyć grzecznym "daj mi spokój". W internecie ludzie piszą wystarczajaco na temat wyposażenia się na wędrówki górskie, szczególnie, gdy warunki są zimowe lub niemalże zimowe.

przeszedłem Orlą Perć z tego co pamiętam właśnie w sandałach. Całą, na raz, od doliny 5 stawów i z powrotem. W SPDach gdybym miał, pewnie też bym spróbował :P i nie uważam, że żeby iść w góry trzeba mieć sprzętu za grubą kasę, bo z tego sprzętu też trzeba umieć korzystać, czego sporo ludzi nie umie (patrz: nordic walking). Liczy się technika ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 09:27 »
Nie powiem, żeby były jakoś szczególnie śmieszne, ale dają obraz całej sytuacji:

- Po czym poznać Polaka na lodowcu?
- Idzie nocą bez czołówki i czekana.

- Po czym poznać szpej Polaka?
- Pęknięte karabinki są naprawiane taśmą klejącą.

- Czym różnią się polskie góry od parku miejskiego?
- Park miejski bywa bardziej płaski.

Cytuj
przeszedłem Orlą Perć z tego co pamiętam właśnie w sandałach. Całą, na raz, od doliny 5 stawów i z powrotem. W SPDach gdybym miał, pewnie też bym spróbował :P i nie uważam, że żeby iść w góry trzeba mieć sprzętu za grubą kasę, bo z tego sprzętu też trzeba umieć korzystać, czego sporo ludzi nie umie (patrz: nordic walking). Liczy się technika ;)
Jak jest sucho i czysto, to i w klapkach można wejść, czemu nie? Jeśli tylko dobrze trzyma się skały... wszystko zależy oczywiście od szlaku, który chce się obrać. Warunki zimowe to jednak zupełnie inna bajka; przy czym nie mam tu na myśli spaceru doliną.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 10:58 »
Przecie pisał już, że bloki odkręca.

A to mi umknęło, przyznaję - przepraszam.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline ewcia

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 31.01.2011
    • http://www.youtube.com/jedziearmata
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 18:52 »
Mnie nikt nie szkolił, przeczytałem kilka artykułów, poćwiczyłem na śniegu i czuję się przeszkolony. Poza tym, nawet dla osoby, która ma toto pierwszy raz w ręku: lepsza kiepska asekuracja niż żadna.

jak się ma czekan pierwszy raz w życiu w ręku to można sobie nim zęby co najwyżej wybić- tak sądzę. a w rakach w najlepszym wypadku podrzeć spodnie.

i raki i czekan w czerwcu w tatrach są tak przydatne w zwiększaniu bezpieczeństwa, jak detektor lawinowy w czasie burzy.  :D

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 21:04 »
Detektor lawinowy mógłby się w sumie przydać w gęstej mgle ;)

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Rowerem na Rysy!
« 26 Cze 2012, 22:16 »
Ewcia: jeśli tak piszesz, to musisz mieć rację, nie ma innej opcji. Co mogę zatem zrobić? Wycofuję się z dziwacznych teorii.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Rowerem na Rysy!
« 5 Lip 2012, 20:04 »
Wilk ma wyczucie czasu:

Cytuj
Szlak z Morskiego Oka na Rysy jest zniszczony na odcinku około 300 metrów. - Pod wpływem obfitych opadów deszczu poruszył się piarg spod Wołowego Grzbietu. Ścieżka została zasypana na odcinku między tzw. Kamieniem a Bulą pod Rysami. Wejście na najwyższy szczyt Polski nie będzie możliwe przez dłuższy czas - poinformował dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Paweł Skawiński.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10710
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Rowerem na Rysy!
« 5 Lip 2012, 20:05 »
Pewnie poszedł tam nocą i zwalił te kamory, żeby nikt nie powtórzył jego wyczynu  ;D

Offline Mężczyzna matwest

  • Wiadomości: 70
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.07.2010
Odp: Rowerem na Rysy!
« 8 Lip 2012, 20:29 »
Cytuj
Szlak z Morskiego Oka na Rysy jest zniszczony na odcinku około 300 metrów. - Pod wpływem obfitych opadów deszczu poruszył się piarg spod Wołowego Grzbietu. Ścieżka została zasypana na odcinku między tzw. Kamieniem a Bulą pod Rysami. Wejście na najwyższy szczyt Polski nie będzie możliwe przez dłuższy czas - poinformował dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Paweł Skawiński.

W relacji pisał, że zaczepił przerzutką o skałę, że aż się hak wygiął. Ja bym to obstawiał :)

Tagi: tatry małopolskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum