Autor Wątek: na wschód lub...; lipiec, sierpień 2012  (Przeczytany 812 razy)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
mam czas od ok 6 lipca do około 27 sierpnia:-)
Dotychczasowa ekipa w tym roku nie da rady nigdzie na dłużej pojechać, no i zostaje mi samotny wyjazd, albo znaczne skrócenie czasu.

Zdecydowanie preferuję kierunki azjatyckie, właściwie dowolne miejsce tak, żeby dało się sensownie dojechać. Mam kilka pomysłów:

1. Bajkał - Mongolia - Pekin  (o tym już pisałam, ale jakoś nie ma chętnych, a sama się raczej na to nie zdecyduję); czas - półtora miesiąca, dojazd do Irkucka pociągiem, powrót z Pekinu samolotem
http://www.bikemap.net/route/1627410#lat=45.316909360812&lng=110.03657000001&zoom=5&maptype=ts_terrain

2. Bajkał - tam i powrót pociągiem; czas - jak w wariancie nr 1

3. Armenia - Iran - Azerbejdżan - Gruzja - Armenia; czas 3-4 tygodnie, samolotem tam i powrót; lot do Erewania lub Tbilisi (pobyt w Gruzji krótko, tranzytowo w zasadzie, bo już tam byliśmy)
http://www.bikemap.net/route/1661952?134081989547465#lat=39.911409119003&lng=47.013145&zoom=7&maptype=terrain

4. Chiny - są bezpośrednie loty do Pekinu, trafiają się jeszcze w miarę rozsądne ceny; czas i konkretna trasa do dogadania - od 3 do 6 tygodni

5. Każda inna propozycja w rejony mało turystyczne - jestem w stanie wydać na dojazdy, wizy maks. 3 tys (no, ale im mniej, tym lepiej); kojarzy mi się np jakiś lot do Kenii za ok 2 tys...


Zdecydowanie preferuję turystykę od wyścigów, średnie etapy 70 - 80 km, w górach ta średnia wychodzi niższa
Biwaki, wyżywienie podobnie jak większość bywalców tego forum (namiot, własne jedzenie, lokalne potrawy)
Wiekowo mam powyżej średniej, ale od lat jeżdżę w towarzystwie bardzo mieszanym - od studentów do "dziadków" - i tak jest fajnie:-)

Doświadczenie: trochę jest - na picasie konkrety z ostatnich lat

No i jestem zdesperowana - na pewno gdzieś się wybiorę, często jeżdżę sama, ale miesiąc to chyba dla mnie za dużo tej samotności ;)

bikeowo, czyli moje podróżowanie


protoklaun

  • Gość
Witam,
Mam podobny problem. Finalny plan trasy grupy, z którą miałem jechać nie pasuje mi i szukam alternatywy, a w towarzystwie zawsze ciekawiej. Czas mam od 18 lipca do 19 sierpnia. Wstępnie po głowie chodzi mi bliższy wypad na południe. Rejon: Czechy, Słowacja, Rumunia, Słowenia, Chorwacja, Austria... Wprawdzie Azja brzmi świetnie, ale nie wiem jakie koszty by wyszły. Trochę późno na rezerwowanie tanich przelotów :).
Finalnie najważniejsze by być w drodze.

W skrócie o mnie: rower towarzyszy mi przez całe życie (ostatnie lata mtb), acz przygodę z turystyką rowerową zacząłem w zeszłym roku objeżdżając mazury. Mam 32 lata.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Do Tbilisi znalazłam lot za niecałe 1200 zł , do Erewania za ok 1500 zł (bezpośrednio LOT-em) -bez kosztów roweru
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna drops

  • Wiadomości: 2
  • Miasto: Zgorzelec
  • Na forum od: 15.08.2011
Cze !!!Daj jakies namiary na siebie moje gg 319610 drops

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
mail jest w moim profilu, no ale jakby co: marzena.gasior@op.pl  :)

w weekend kontakt raczej tylko telefonicznie 606661304, w domu będę w niedzielę wieczorem... A od poniedziałku intensywnie zabieram się za planowanie...
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum