Mam pewne obawy związane z niebezpiecznymi sytuacjami, o których tu piszemy. Nieodpowiedzialni i bezmyślni kierowcy potrafią zepsuć przyjemność podróżowania malowniczymi szosami, których w Polsce jest bardzo dużo. Dlatego na drodze trzymam się daleko od pobocza i nie zapominam żeby co jakiś czas zerknąć do tyłu i kontrolować sytuację wokół siebie.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Zazwyczaj "blokuję" pojazdy jak zbliżam się do wysepki, bo tam to już za ciasno na rower i samochód
Ja przez ostatnich 10 lat jeździłam po Krakowie tylko rowerem. Ostatnio więcej samochodem. I nic mnie tak nie wnerwia jak cykliści wlokący się 15km/h środkiem drogi i blokujący ruch.
niektorzy kierowcy maja problem z okresleniem wielkosci swojego pojazdu
Ale nie sądzę, żeby doświadczony kierowca miał z tym problem
Kierowca może wyprzedzić rowerzystę jak jest ciągła linia nie przekraczając jej?
Kierujący pojazdem wyprzedzanym [...] jest obowiązany zjechac jak najbardziej na prawo w celu ulatwienia wyprzedzenia.
Dopuszcza się wyprzedzanie [...] na jezdni, dwukierunkowej [...] pod warunkiem, że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruch w kierunku przeciwnym
Podjechałem na światłach i pukając w szybę mówię: "potrąciła pani człowieka! ona wielkie oczy ze strachu - po czym dodaję: ... o mały włos.