... Wskazane byłoby rozwinąć kilka tematów, które mogą zdziwić, zastanowić, zainteresować albo zaskoczyć rowerowego podróżnika z Polski. Moim zdaniem przybywamy do tego kraju z trochę innego świata, chodzi mi o kulturę i tzw. mentalność. Ja w waszej relacji wyłapuję – oprócz nadzwyczajnego niewątpliwie piękna przeżyć – rzeczy praktyczne albo potencjalnie zagrażające.
Miło popatrzeć, jak realizujecie plany. Już bodaj podczas naszego przypadkowego spotkania i poznania się w Czarnogórze w zeszłym roku wspominaliście o planach gruzińskich. A tu proszę - już są zrealizowane. Gratulacje!
Mieliście ze sobą coś do odstraszania psów? (czy to urządzenie na infradźwięki działa?)Jak jest z warzywami i owocami w wioskach? Można kupić?Z lokalnych przysmaków mają coś wegetariańskiego? Z pewnością te płaskie chlebki są wegańskie, a co z resztą?Czytałam, że temperatura w nocy spadają nawet do 0 stopni, często spaliście na dziko i jeśli tak, jakie macie doświadczenia "temperaturowe"?Na zdjęciach widzę,że też jeździcie w sandałach. Nie baliście się żmij (w Armenii podobno są też skorpiony)?
Spróbujcie nakarmić jakiegokolwiek psa w Polsce suchym chlebem
Słynne niebezpieczne pasterskie psy kaukaskie
(i zrezygnuję z urządzenia na ifradźwięki, skoro piszecie, że nic nie daje).