Autor Wątek: Tour de Pologne 2012 - kibicowanie na trasie  (Przeczytany 1788 razy)

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
We wtorek 10.07.2012 rusza 69. edycja Tour de Pologne. Wstępnie planuję wybrać się (samochodem) na trzy najciekawsze etapy "górskie" i pobiegać za kolarzami na podjazdach :)  Czyli we wtorek do Karpacza i w weekend do Zakopanego (Głodówka i pewnie Gliczarów).
Czy ktoś z Was też będzie kibicować na trasie? Moglibyśmy się spotkać.
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Będziesz zbierał bidony? :)

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Będziesz zbierał bidony? :)

No raczej. Liczę że uda mi się jakiś upolować :) A na podjazdach raczej mało leci. Więcej przed metą.
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
A może lepiej wystartować niż kibicować ?  ;)

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
No właśnie przespałem trochę temat bo skład reprezentacji Polski jest już zamknięty. Dzwoniłem nawet do Wadeckiego, ale powiedział że nie ma szans  8) ;)
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
Hehehe Miałem na myśli TdP amatorów :D Nadal można się zapisać :)

Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Hehehe Miałem na myśli TdP amatorów

Wiem, żartowałem sobie ;)
Myślałem o tym ale przy startowym 140 zł chyba jednak się nie skuszę. Nie wiem za co taka kasa, biorąc pod uwagę krótki dystans. Jak ktoś to już wcześniej napisał, pachnie to straszną komerchą. Chyba nawet nie ma podziału na typy rowerów, więc na trekingowym to sobie mogę :P
Jeżdżę aby jeść.


Offline Mężczyzna martink

  • Wiadomości: 721
  • Miasto: Starachowice
  • Na forum od: 29.01.2011
    • http://www.wyprawyrowerowemartink.blogspot.com/
To prawda - impreza czysto komercyjna. Kasa natomiast prawie się "zwraca" - jakieś gadżety, koszulki, catering itp. Plus jest taki że wyścig jest przy wyłączonym ruchu drogowym co samo w sobie jest niecodzienne oraz możliwość bezpośredniego kontaktu z byłymi zawodowcami. Chłopaki ode mnie z ekipy byli w zeszłym roku i twierdzą że fajna zabawa :) Mnie niestety terminy kolidują z Pętlą Beskidzką więc raczej się nie wybiorę

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Cytuj
13:09 W Głuszycy na 20. kilometrze, może być niebezpiecznie, bo trwają tam roboty drogowe

Offline Mężczyzna rowerzysta03

  • Wiadomości: 75
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2012
Czy kolarzy dotyczą jakieś zasady bądź przepisy co do wyrzucania bidonów?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Pewnie mają polecenie by nie rzucać w ludzi. :)

Offline Mężczyzna anu

  • Wiadomości: 1075
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.05.2009
Kolarzy pewnie nie, aby robili to bez szkody dla innych zawodników. Ale pewne zasady powinny dotyczyć organizatorów - posprzątać.

Ja jechałem kiedyś po trasie jakiegoś maratonu. I nie było to tuż po zawodach, ale kilkanaście dni po nich, więc nie była to sytuacja, że ekipa sprzątająca jest w drodze. Niestety ilość tubek po jakiś żelach energetycznych, papierków po batonach itp była spora i nie wzbudzała sympatii, tym bardziej, że trasy są zwykle wyznaczane w ładnych okolicach. Zresztą po co ekipy. Amatorowi korona z głowy by nie spadła, a obciążenie papierkiem nie jest obciążeniem cegłą i nie wpływa na wynik, i takie rzeczy z powodzeniem mogłyby lądować w kieszonce koszulki. Ale może amator napatrzy się na profesjonalny peleton i potem małpuje jak dziecko sięgające po pierwszego papierosa w nadziei, że w ten sposób stanie się dorosłe.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Cytuj
Jeśli lider wyścigu musi zatrzymać się za potrzebą, to pozostali kolarze na niego czekają. Taka jest niepisana zasada

źródło: http://www.sport.pl/kolarstwo/1,93765,12106684,Kulisy_wyscigow_kolarskich__Lider_sika__reszta_nie.html

Offline Mężczyzna rowerzysta03

  • Wiadomości: 75
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2012
Trochę sobie tego nie wyobrażam...


Offline Mężczyzna gagarin

  • Wiadomości: 1011
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 10.12.2010
Jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś sikał na trasie, tym bardziej zawodnicy znajdujący się wysoko w klasyfikacji generalnej.

Ale faktem jest, że jeśli lider ma np. defekt albo uczestniczy w kraksie to peleton w miarę możliwości zwalnia tak aby kolarz mógł dojechać do peletonu. Ale nie zatrzymuje się w miejscu, jakby to wynikało z przytoczonego fragmentu :)
Jeżdżę aby jeść.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum