Wrocławska policja poluje na rowerzystów.

[PATATYiPOMARAŃCZE]

Akcja "Bezpieczny chodnik we Wrocławiu", co wy na to? Ktoś zapłacił wczoraj mandacik?

http://www.mmwroclaw.pl/419391/2012/7/10/akcja-bezpieczny-chodnik-we-wroclawiu-rowerzysci-na-celowniku-policji?category=drogowe

[arkadoo]

Dobra akcja, sporo ludzi przesadza z prędkością na chodnikach, gdy obok na drodze jest wyznaczony pas dla rowerzystów. Akcja, bez medialnego szumu, trwa już od ca. 2 miesięcy.

[transatlantyk]

Bardzo dobrze. Istnieje prawo nagminnie łamane, a policja przeważnie udaje że nie widzi. Tak powstaje "państwo bezprawia".

[martwawiewiórka]

szkoda, że policja równie energicznie nie zabiera się za kierowców, którzy np w moim mieście nagminnie łamią prędkość, wymijają przed przejściem i urządzają sobie wyscigi np na moście dworcowym. Czekam na akcję "bezpieczna ulica" a potem zaczne klaskać "bezpiecznym chodnikom"

[yoshko]

Ja chciałby zobaczyć chociaż jedna akcję wymierzona w pieszych chodzących po drogach rowerowych

[arkadoo]

Malkontenctwo Wasze przez duże M 

[transatlantyk]

Wiewiórko - a co Ci przeszkadza klaskać bezpiecznym chodnikom już teraz?

[yoshko]

Malkontenctwo Wasze przez duże M

Nie rozumiem?

[martwawiewiórka]

To mi przeszkadza, że rowerzyści na chodniku są mniej niebezpieczni niz notorycznie łamiący przepisy kierowcy. Oczywiście, nie powinno ich tam być, ale mnie nie irytuja tak mocno jak ścigający się goście na dworcowym w poznaniu czy palący gume na jeżycach po wąskich uliczkach karczki. Nie podoba mi się, że się robi jakąś głośna akcję przeciwko rowerzystom, nie robiąc kompletnie nic z potencjalnymi mordercami za kółkiem.

[Marta]

Moim zdaniem to i tak przesada. Wynika z etgo ze policja w PL po prostu nie ma sie czym zajmowac! I z braku zajec bierze sie zanajlatwieszy lup;/
Ja tutaj nie widzialam, zeby policja zajmowala sie takimi pierdolami. Widac maja powazniejsze sprawy na glowie.

[transatlantyk]

Wiewiórko - słusznie Cię irytuje, że ktoś nie przestrzega przepisów jadąc autem jak idiota i że taki ktoś nie jest ścigany, karany etc. To nie znaczy jednak, że nie należy ścigać innych łamiących prawo.
Marta - to wcale nie są pierdoły, że jest ustanawiane prawo i nikt tego nie przestrzega i nikt nie egzekwuje. To jest gangrena połączona z syfilisem, albo coś jeszcze gorszego. To godzi w podstawy funkcjonowania państwa.

[Marta]

No rzeczywiscie rowerzysta jadacy po chodniku moze doprowadzic do upadku panstwa, ale kradzieze, rozboje, przemoc w rodzinie,  lapowkarstwo na najwyzszym szczeblu, nie 

[transatlantyk]

Spójrz troszkę szerzej na problem.

[martwawiewiórka]

Przepraszam Cię transatlantyku, ale takie dmuchane akcje moim zdaniem sa dla jakiegos mydlenia oczu, że się coś tam dzielnie działa, żeby żyło się lepiej i bezpieczniej. A bzdura. Dla mnie to akcja typu "wszystkiemu winni ci zawszeni cykliści".

Wyłapia pannice w spódnicach na damkach oraz babeczki z koszykami, kto ma power w nogach i troszkę bezczelności i tak im ucieknie:P

Kończę swój udział w temacie bo mam dzisiaj za dużo agresji i niechcący mogę przesadzić.

[Robb]

Raz na jakiś czas wpadam do Wro lub Wawy ... i idąc chodnikiem mam stracha :/
Gdy mieszkałem w 3mieście nie wyobrażałem sobie jeździć rowerem pomiędzy ludźmi, wózkami z dziećmi itp.

A tłumaczenie - inni też robią źle jest po prostu dziecinne