Autor Wątek: Czy na dłuuugą wyprawę rowerową sakwy przednie są konieczne?  (Przeczytany 14859 razy)

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Cytat: "aard"
vagabond napisał/a:   
a po zakupach sakwę było trudno zawinąć chociaż raz! :shock:


Niech zgadnę: crosso dry? :]

No ja w pewnej czeskiej wsi dojechawszy wreeeeeszczie do sklepu nakupiłem tyle wody i nie tylko wody, że musiałem jedną butelkę 1,5L od razu wypić i dolać do bidonów, bo na prawdę nijak bym jej nie upakował... Czuję że miałem na tylnym bagażniku crosso grubo ponad 40kg :shock: więc niech mi kto powie że się nie da :wink: I zapewniam- te grubo ponad 40kg to nie moja fantazja. Na następną wyprawę już przody czekają, uff :mrgreen:
PS to były oczywiście crosso DRY z workiem transportowym DRY. Pozdrawiam M.
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Na linku, który podałem do oglądania moich sakw, widać sakwy authora po przeróbce. Dołożyłem zaprojektowany przez siebie jeden "plaster" na namiot i śpiwór.
Szczególy są na mojej nstronce w zakładce "sprzęt".
Po powrocie z Chorwacji narzekałem nawet na tym forum na pękające szprychy. Ale te szprychy pękały też bez sakw. Zmieniłem mechanika , zaplot i szprychy - w zasadzie pomogło.
Od tamtej chwili pękła tylko jedna szprycha na zjeździe z Ofen-Pass w ubiegłym roku.


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
To może i ja się wypowiem.
Z przednimi sakwami raczej nie jeżdżę, mimo że wożę dużo bagażu (czasem zdażało się nam zabierać wyżywienie na 3 tygodnie). Wiem, że przednie sakwy są wygodne, ale nie mam odpowiednio małych, a z kolei na tył mam odpowiednio duże. Są to olbrzymie sakwy Cumulusa, w które wszystko się mieści, a często wożę również część rzeczy żony i wspomniane zapasy żarełka itp. Dawniej miałem spore problemy z bagażnikami, a jeszcze dawniej też ze szprychami. Zwykłe szczprychy pękały mi po 2 tys. km, bagażniki z prętów i rurek aluminiowych po około 2 latach. Od kiedy stosuję pancerną obręcz Vuelta Airline 1 i szprychy DT dwójki, nic złego z kołem się nie dzieje. Problemy z pękającymi bagażnikami zniknęły po zakupieniu Tubusa Cargo.
I jeszcze jedno. Jeżeli nie brać pod uwagę ewentualnych zapasów żarełka, to na 4 dni zabieramy tyle samo bagażu, co na 3 tygodnie. Nie widzę zależności między długością trwania wycieczki, a ilością bagażu, chyba że zabieram prowiant.
Reasumując przednie sakwy nie są konieczne, ale pewnie są wygodne  :D

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "Michał Wolff"
na 4 dni jesteś w stanie przewidzieć pogodę

Na czwarty absolutnie nie  :(
Cytat: "Michał Wolff"
można wziąć jednak sporo mniej rzeczy, można jechać w jednym komplecie ubrań itd

Można, ale my akurat zabieramy tyle samo (3 kpl.).
Cytat: "tomeko"
to eliminuje torbę fotograficzną na kierownicy

A nie myślałeś o takiej torbia na tylny bagażnik. Mając 4 sakwy nie potrzebujesz żadnego dodatkowego worka na wierzch. Torba foto pasuje tam idealnie.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Cytat: "Michał Wolff"
gorszy dostęp do pieniędzy, mapy, aparatu fotograficznego. Na zjazdach też się czuło mniejszą stabilność

Chyba najbardziej te argumenty mnie nakłoniły do zakupu przodów :mrgreen: no i jeszcze może szkoda tylnego koła
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Cytat: "MaciekPaciek91"
Cytat: "Michał Wolff"
gorszy dostęp do pieniędzy, mapy, aparatu fotograficznego. Na zjazdach też się czuło mniejszą stabilność

Chyba najbardziej te argumenty mnie nakłoniły do zakupu przodów :mrgreen: no i jeszcze może szkoda tylnego koła

Wszystko zależy od tego, jakie sakwy się ma. Jeżeli są wystarczająco duże i mają odpowiednią ilość kieszeni (moje mają po 3 kieszenie), to dostęp do bagażu jest wystarczająco dobry. W sakwach jednokomorowych typu Ortlieb Back Roller rzeczywiście dostęp do bagażu nie jest łatwy i wtedy lepiej mieć dwie pary. Poza tym takie sakwy nie są chyba wystarczająco duże, by zapakować się tylko w tylny zestaw.

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Sakwy z przodu to bynajmniej dla mnie wielka wygoda. Przyjemniej się jedzie: większa stabilność. Na wyprawie przejechałem się kawałek rowerem Maćka i czułem ogromną różnicę na korzyść roweru z obciążonym przodem. W porównaniu właśnie z Maćkiem (wspomniane trzydzieści kilka kilogramów na tyle) mi szprycha nie pękła.

A czasem trzeba jakiś nie mały ciężar dołożyć (np. zgrzewka wody), a wiadomo, jak tył jest zbyt obciążony, rowerem się trudniej manewruje.

Dla mnie plusem jest także łatwiejszy dostęp do rzeczy na przedzie. Na tyle mam sakwy (raczej wory :wink: ) Crosso Dry, a z przodu (kupione na przecenie na allegro) przeceniony stary model Crosso Classic. Mimo niskiej ceny, nie zawiodły. :wink:
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Cytat: "Remigiusz"
eżeli są wystarczająco duże i mają odpowiednią ilość kieszeni (moje mają po 3 kieszenie), to dostęp do bagażu jest wystarczająco dobry. W sakwach jednokomorowych typu Ortlieb Back Roller rzeczywiście dostęp do bagażu nie jest łatwy

tAK, JAK PISAŁEM CROSSO DRY + WÓR 40l DRY, także z pojemnością było co najmniej nieźle, jednak jedna komora, mała stabilność
Cytat: "Juliusz"
wspomniane trzydzieści kilka kilogramów na tyle) mi szprycha nie pękła.

kilogramów 40-kilka i szprycha pękła, ale w kole przednim (bez sakw z amorem) :shock:

[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 10:55 pm ]
pamiętasz że ledwie szło tym zestawem ujechać wtedy :lol: W każdym razie bagażnik 5+ :wink:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Hehe, rzeczywiście, to było przednie koło :P.
Wasze rowery były wtedy co najmniej trudne do prowadzenia :lol: . Maciek, jak na Twoim miejscu kupiłbym z pewnością sakwy przednie. Ale z drugiej strony... już na pewno nie będziemy brali tyle klamotów co na tej wyprawie.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
:oops:  zdaje się nie wspomniałem, że już z Markiem zakupiliśmy przody :wink:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Cytat: "MaciekPaciek91"
:oops: zdaje się nie wspomniałem, że już z Markiem zakupiliśmy przody :wink:
pochwalcie się, co kupiliście?

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
:mrgreen: myślałem że nikt nie spyta :lol:  ja mam swoje wymarzone eksperty, a Marek zakupił Twisty, prawdopodobnie to też eksperty, tylko bez dodatków typu klapa i kieszonki :wink:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Cytat: "MaciekPaciek91"
prawdopodobnie to też eksperty, tylko bez dodatków typu klapa i kieszonki
Dokładnie. Potem te dodatki można sobie dokupić i ma się experty. Tylko tak drożej wychodzi niż kupienie od razu "kompletu".

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Cytuj
prawdopodobnie to też eksperty, tylko bez dodatków typu klapa i kieszonki


Nie zupełnie. Trochę różnią się pojemnością. TWIST FRONT - 35l   EXPERT FRONT - 40l
Experty są wyższe o 6 cm :D
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
40 litrów w przednich sakwach?! plus 55 w tylnych (np. DRY), o ile pamietam? Matko boska, słonia (poporcjowanego ;) ) mozna przewieźć! :lol:

Pytanie do Transatlantyka: Ty masz przednie crosso z klapą - co to za model? Bo jesli expert to one mi się (tak z pamięci) mniejsze od moich ortliebów front roller classic wydają, a ortlieby mają 25 l :roll:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum