Odgrzewam temat, ponieważ mój Piorun doznał kontuzji, a mianowicie zapiekła się sztyca podsiodłowa Rower to Surly LHT czyli Cr-Mo a sztyca alluminium. Siedzi to w środku ok 16-17 cm. Na razie wyciągnąłem suport i wlałem benzynę może to ruszy a może są jakieś nowe sposoby na taki przypadek oprócz powyżej opisanych, oraz czy jeśli wysokość siodełka jest dobra i nie będę wyciągał/próbował wyciągnąć tej sztycy to czy takie długotrwałe zapieczenie nie uszkodzi ramy od wewnątrz ? Pytanie pewnie raczej na forum metalurgiczne jeśli takie jest ale może ktoś coś wie na ten temat?
W celu nie zapieczenia kolejnej sztycy, przyszły rower planuję mieć z aluminium
W moim Stevensie też był podobny problem ale bodajże udało się go rozwiązać nalewając chyba nafty przez otwór koszyka bidonu i odwracając rower do góry kołami.