Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
22 Lis 2024, 12:10
Strona główna
Tagi
Zaloguj się
Rejestracja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Społeczność forum
»
Nasze rowery
»
Turystyki z mojego warsztatu
Strony: [
1
]
2
3
4
Następna >>
Wszystkie
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Turystyki z mojego warsztatu (Przeczytany 4310 razy)
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 19:44 »
Składanie rowerów to dla mnie pasja i czerpie z tego wiele przyjemności. Średnio robię po jeden rower tygodniowo, ale nie chce was zanudzać, więc będę w tym wątku wrzucał tylko rowerki o charakterze turystycznym.
Na pierwszy rzut idzie Turystka:
Rower typowo wyprawowy przygotowany do długich podróży. Jeżeli chodzi o napęd i hamowanie zastosowane są tylko proste i sprawdzone rozwiązania. Jest też kilka dodatków typowo wyprawowych - mechanizm prostujący przednie koło, dodatkowe bagażniki i uchwyty mocujące sakwy. Siodło tapicerowane naturalną skórą. Najciekawsza jest stopka - mimo, że podwójna to składana tylko na jedną stronę.
Dodatkowe fotki na blogu:
http://hejtynietycustomizer.blogspot.com/2012/07/turystka.html
Jutro postaram zaprezentować mojego wyprawowca ;-)
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
miki150
Użytkownik forum
Wiadomości: 6706
Miasto: Jeteborno
Na forum od: 05.07.2010
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 20:10 »
O, fajny ten mechanizm z przednim kołem. Jak to wpływa na jazdę? Mi by się przydało coś takiego, bo jak opieram o coś rower to mi się często koło przekręca.
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 21:13 »
na jazdę praktycznie w ogóle nie wpływa, bo i tak sakwy mocno ograniczają skręt koła. Ale podczas noszenia czy na stopce trzyma wystarczająco i nic się nie majta, nawet podczas wiatru
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
miki150
Użytkownik forum
Wiadomości: 6706
Miasto: Jeteborno
Na forum od: 05.07.2010
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 21:21 »
W takim razie poproszę szczegółowe fotki tego patentu
Dream Maker
Wiadomości: 2851
Miasto: Baile Uí Mhatháin
Na forum od: 11.06.2011
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 21:42 »
Takowe stopki często spotykam na belgijskich drogach.
Niestety - ja mam raczej negatywne doświadczenia z tym ustrojstwem
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker
tomzoo
Wiadomości: 1747
Miasto: Poznań / Niepruszewo
Na forum od: 19.08.2009
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 21:46 »
Cytat: miki150 w 28 Lip 2012, 21:21
W takim razie poproszę szczegółowe fotki tego patentu
W Stanach widziałem inne rozwiązanie - na dolnej rurze ramy (w miejscu gdzie koło jest najbliżej ramy) były takie mini widełki na zawiasie, które można było odchylić do pozycji prostopadłej od rury i obejmowały wtedy one przednie koło. Wtedy przednie koło nie ma możliwości wychylenia się na boki. Sprężyna jest bezobsługowa, ale pewną możliwość wychylenia ma, natomiast te widełki trzeba rozkładać tak jak stopkę, ale koło jest prosto bez możliwości wychylenia.
Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko
Trochę słowa pisanego
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 22:01 »
Widziałem widełki o których piszesz. Jeszcze jeden sposób też widziałem - zakładkę na mostek kierownicy - ale o tym wszystkim trzeba pamiętać - sprężyna działa automatycznie
Jutro jak opisze mojego turystyka to wrzucę fotke tego rozwiązania zrobionego domowym sposobem - potrzebna jedynie śruba oczkowa, motylek, dwie opaski ślimakowe, dwa wsporniczki i oczywiście sprężyna
Stopkę miałem zamontowaną przez jakiś czas w moim miejskim holendrze i nie zauważyłem żadnych złych objawów. Co dokładniej się z nimi działo? Nie ukrywam, że rowerek jest mały, a montaż klasycznej podwójnej stopki mocno nachodzi na prowadzenie linki przerzutki
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
Medawc
Wiadomości: 679
Miasto: Wrocław
Na forum od: 02.12.2010
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
28 Lip 2012, 23:10 »
Sam przednie koło na postojach blokuję skróconym ekspanderem, haki zaczepiam o pręty od błotnika. Skuteczne, ale upierdliwe. Kłopot przede wszystkim jest gdzie ten ekspander podziać podczas jazdy, by nie przeszkadzał i jednocześnie był pod ręką.
EDIT: Btw, jest do kupienia (trochę drogi niestety) gotowiec:
http://www.rowerystylowe.pl/elastomer-ukladu-kierowniczego-hebie-0695-p-4915.html
«
Ostatnia zmiana: 28 Lip 2012, 23:15 Medawc
»
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 08:22 »
No i chyba właśnie taki gotowiec jest zamontowany w tym rowerku. Miałem go z demontażu z jakiegoś starego Uniona, i za cholerę nie wiedziałem jak tego szukać.
Nigdy bym nie wpadł żeby szukać tego pod taką nazwą, zresztą dobrze, bo wyprodukowanie własnego jest 6 razy tańsze i to praktycznie bez używania specjalistycznych narzędzi.
Osobiście do mojego rowerka zastosowałem bardzo mocną sprężynę z samochodowego hamulca bębnowego - łatwa do zdobycia praktycznie w każdym warsztacie (jakby ktoś miał problemu mogę podesłać). Działa zdecydowanie agresywniej, ale w dalszym ciągu nie przeszkadza podczas jazdy. Jednak wychylenia koła na trasie są stosunkowo niewielkie, a siła z jaką działamy na kerownyka znacząco przewyższają siłę potrzebną do samoistnego skręcenia koła
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 11:40 »
W końcu się udało
Precyzyjny opis i fotki na blogu:
http://hejtynietycustomizer.blogspot.com/2012/07/karaczan.html
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
tomzoo
Wiadomości: 1747
Miasto: Poznań / Niepruszewo
Na forum od: 19.08.2009
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 12:01 »
Te przednie bagażniki zupełnie mnie nie przekonują - kiedyś sobie założyłem taki zwykły tylny bagażnik rometowski na przód i z sakwami to była masakra. Środek ciężkości jest strasznie odsunięty do przodu od osi skrętu widelca, co powoduje "zwalanie" się przedniego koła do wewnątrz łuku w zakręcie. Opanować to na szosie jeszcze idzie, ale w terenie czy też na piaseczku - kłopoty murowane. No chyba, że w sakwach będzie po 2 kg, to jeszcze będzie to nieupierdliwe.
Szczerze - odradzam. A o jeździe bez trzymanki można zapomnieć, bo jakiekolwiek kontry balansem ciała na nic się nie zdadzą - raz skręconą kierownicę sakwy pociągną w głębszy skręt.
Tylko lowridery zapewniają środek ciężkości sakwy w lini osi skrętu kierownicy i pewne, bezpieczne prowadzenie roweru.
Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko
Trochę słowa pisanego
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 12:05 »
tak, ale w lowriderach nie masz górnej półki, poza tym ja na przednim kole wożę namiot, więc zależy mi na wysoko położonym mocowaniu. Nie zapomnij jeszcze, że zamontowany jest system kontrujący który w znaczący sposób pomaga w opanowaniu rowerka. Inna sprawa, że rower nie jest robiony pod nic cięższego niż szutry - przy 50kg ładunku ciężko jest na wertepach
Jeszcze fotka z poprzedniego roku, rower jeszcze przed remontem. Zapakowany wspomnianymi 50kg
By
hejtyniety
at 2011-09-18
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
Medawc
Wiadomości: 679
Miasto: Wrocław
Na forum od: 02.12.2010
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 12:42 »
No i mamy rozwiązanie,
jak wozić na rowerze namioty narychmiastowe
hejtyniety
Doktor Ojtamojtam
Wiadomości: 256
Miasto: Katowice, Ustroń
Na forum od: 16.07.2012
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 12:54 »
heh, na ten rok rozwiązanie już nawet poszło o krok dalej bo uszyłem dedykowaną sakwę
Uploaded with
ImageShack.us
Mocowana do bagażnika tak jak crosso (dwa haki + contra) ma dwie duże kieszenie na namiot i plandekę, do tego mała wewnętrzna kieszeń na śledzie i taśmy PALS do jakbym chciał zamocować jakieś dodatkowe akcesoria
Blog rowerowy
Blog nierowerowy
arkadoo
Wiadomości: 2767
Miasto: Łódź
Na forum od: 22.11.2006
Odp: Turystyki z mojego warsztatu
«
29 Lip 2012, 14:11 »
Co to za koszyk na bidon, który mieści Nalgene?
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow
Drukuj
Strony: [
1
]
2
3
4
Następna >>
Wszystkie
Do góry
Tagi:
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Społeczność forum
»
Nasze rowery
»
Turystyki z mojego warsztatu
Organizujemy
Partnerzy
Patronat
Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:
CDN ....
Mobilna wersja forum