Deore FC-M590 wymiana koronki

[samorost]

Witam,
W swoim rowerze posiadam korby Deore FC-M590 44/32/22 i przerzutkę przednią Deore FD-M590. Chciałbym wymienić tylko największą zębatkę na 48T. Czy taka wymiana jest możliwa bez nieoczekiwanych komplikacji? Dodam, że dwie mniejsze zębatki nie są przeze mnie użytkowane, aktualnie jeżdzę na niskich kadencjach i możliwie najwyższych biegach.

[ambi]

Przerzutka ma swoją tak zwaną pojemność (różnica ilości zebów w największej i najniejszej zębatki) i możliwą najmniejszą/największą tarczę. Podaj jej model.

[Daniel]

Nawet jeśli teoretycznie wszystko będzie pasować, to możliwe, że będzie trzeba zrobić co najmniej jedną z dwóch rzeczy: podnieść przerzutkę, zmienić łańcuch na dłuższy (chyba, że będziesz pamiętał, który ostatni bieg nie powoduje urwania przerzutki tylnej).

A druga sprawa, albo jeździsz bardzo szybko, albo zastanów się nad podniesieniem kadencji - bo zbyt niska nie jest ani efektywna, ani zdrowa.

[samorost]

Nastąpiła pomyłka  Moja przerzutka to Shimano Altus FD-M310.  W internecie napisano, że współpracuje z tarczami 42/48T.
Dokładnie wygląda tak:
https://plus.google.com/photos/113302810216247965670/albums/5770687825625318289


@Daniel
Nie wiem dlaczego każdy na mnie dziwnie patrzy, kiedy mówię o wymianie koronki w MTB na większą  Jeżdzę standardowo 30km/h po prostym asfalcie na przełożeniu 44-11T i z chęcią bym wrzucił wyższy bieg aby jechać jeszcze szybciej przy tej samej kadencji. Tak mi jakoś wygodnie powoli kręcić korbami i przy wysokich kadencjach szybciej się męczę.

[Daniel]

Każdy dziwnie patrzy, bo to oznacza, że w zależności od opon masz kadencję 50-55 RPM. Przyznasz, że to niezbyt wiele. Poza tym zmiana na większą obniży Ci kadencję o raptem 10%, niezbyt wiele...

[arkadoo]

Jeździsz ze zbyt niską kadencją. Docelowo nie jest to zdrowe dla kolan.

[samorost]

OK, dzięki Panowie  Wobec powyższego rezygnuję z mojego czcigodnego planu na rzecz zdrowych kolan. Pytanie moje jest teraz następujące: jaka kadencja jest najmniej w ów kolana inwazyjna?

[yoshko]

Jest to sprawa indywidualna ale średnio to około 90 obr/min.

[pajak]

a 48/22 jest na forum "dobrze przetestowane":
* łańcuch lubi spadać przy zrzucaniu łańcucha
* zmiana biegów z przodu nie jest taka "kulturalna" i często łańcuch zgrzyta
* przy jeździe "na małej tarczy" trzeba korzystać tylko z dużych zębatek z tyłu albo przednią przerzutkę łańcuch może wygiąć albo i urwać.

[chesteroni]

A co sądzicie o zestawie 48/36/24 ? Czy ktoś tak jeździ i jest w praktyce tak samo jak z 22, czy jednak te dwa ząbki robią różnicę?
Nie mam problemu z tym, żeby się pilnować i najpierw z tyłu (na środkowej tarczy z przodu) dojść do jednego z trzech ostatnich biegów (tzn. największych koronek w kasecie), a dopiero potem zrzucić z przodu. Małą z przodu bym sobie zostawił na jakieś killery, które zdarzają się przecież nieczęsto.
Dostępność zębatek 24T jest dość ograniczona, ale jednak da się je kupić więc pozostaje kwestia sensu :-)

[Daniel]

Przelicz sobie kadencje i zdecyduj, czy 24z będzie dla Ciebie wystarczające. To indywidualna kwestia, ale zmiana biegów powinna być bardziej płynna niż przy kombinacji 48/36/22

[worek_foliowy]

A jak często jeździsz powyżej 40km/h? Nie oszukujmy się takie tarcze to wykorzystuje się tylko na zjazdach, czy jadąc za autobusem, do zwykłej jazdy to rozmiarów 48-52 potrzebują ludzie, którzy na 100km regularnie i bez większego wysiłku robią  średnie powyżej 30km/h

Zgadzam się...

Po ostatniej wyprawce stwierdziłem, że korba z blatem 52 dla amatora takiego jak ja nie ma racji bytu Do około 40 km/h używałem 42z, wrzucanie łańcucha na dużą tarczę nie miało sensu, bo gdy zwolniłem do 35 km/h brakowało już lżejszych przełożeń (chyba, że bardzo bym krzyżował łańcuch). Tarczę 52z wykorzystywałem praktycznie tylko na zjazdach i przy jeździe z wiatrem z prędkością 40-50 km/h (i to głównie w celu niezużywania mniejszej tarczy, a nie z powodu braku odpowiednich przełożeń).

...choć z drugiej strony to właśnie amatorzy potrzebują twardych przełożeń, bo często jeżdżą ze [zbyt] niską kadencją. Np. zakładając (nie taką znowu małą) kadencję 90 obr/min: dla najtwardszego przełożenia 48/11, zakresu zacznie brakować już przy 50 km/h

[worek_foliowy]

Czy zacznie czy nie zależy już od umiejętności/predyspozycji do szybkiego kręcenia. Oczywiście chwilowa kadencja 90 obr/min to nie jest dużo, choć pewnie nie każdy jest do takiej przyzwyczajony.

Przełożenia najlepiej dobierać do preferowanego sposobu jazdy. Dla mnie kadencja 120 jest optymalna, przy 110 jest już wyraźnie zbyt twarde - nie potrzebuję zbyt dużych przełożeń. Ktoś inny kto woli mocniej nacisnąć będzie potrzebował większe zębatki.

W tym momencie przychylam się do Twojego zdania, że 44z z przodu mimo wszystko powinno większości wystarczyć.

[worek_foliowy]

Nie posiadam licznika z pomiarem kadencji, nie jest to wartość średnia. Wyliczałem na podstawie przełożenia i prędkości. Pisząc wartość optymalna mam na myśli chwilową ilość obrotów z jaką obciążenie jest dla mnie wygodne. Średnia będzie zdecydowanie niższa.

[yoshko]

To nie prościej policzyć ilość obrotów na minutę?