Ten rower nie daje mi spokoju już od jakiegoś czasu
Maszyna ta wiezie swojego właściciela do Wietnamu. Jak na jedwabny szlak (w większości i tak będzie pokonany w parze z innym rowerzystą) rower wydaje się być przepakowany. Ile to waży? Nie wiem.
To na co można zwrócić uwagę to:
-dwa dynama, w przednim kole i extrawheelu
-dodatkowy akumulator do przechowywania energi
-przekładnia planetarna 14 biegowa
-amortyzowane siodełko
-dodatkowy worek na wodę
-dwa lusterka (na zdjęciu nie widać bo jedno odpadło)
plus zapewne wiele innych rzeczy pochowanych po sakwach.
Czyli samowystarczalna machina turystyczna, wyposażona we własną elektrownię i źródło wody. Idealny rower wyprawowy.
Ciekawe tylko czy to cudo da radę w górach.
Żałuje, ze nie wpadłem na pomysł, żeby spytać czy nie wiezie tam jakiś specjalnych podarków (wyprawa pod patronatem humedica)