Wyprawa do Włoch

[van]

To zależy co chcesz zwiedzić i zobaczyć na trasie. Ja w tym roku też jadę do Włoch, ale zaliczam jak najwięcej się da Alp i Dolomitów, bo to piękne rejony. We Włoszech zabawię tylko w Wenecji i Trieście, no jeszcze jezioro Garda.
Jeżeli chcesz jechać dalej na południe to proponuję jechać wzdłuż wybrzeża - przede wszystkim ze względu na świetne widoki i możliwość szybkiej kąpieli w środku dnia, gdy upał staje się nie do wytrzymania. Górki też są ciekaw, co prawda to nie Alpy, ale nudzić się nie będziesz.
Ceny biletów z Wenecji wahają się w granicy 350 zł, pamiętam, że kiedyś też rozważałem opcję powrotu busikiem/autokarem.

[MaciekPaciek91]

a wszystkie serpentyny od pewnej wysokości sa na...wiaduktach

mały OT, ale nie mogłem się powstrzymać,
więc wydaje mi się, że tu raczej powinna być mowa o estakadach, nie o wiaduktach takie tam moje skrzywienie drogowca

[Waxmund]

poszukaj tanich biletów lotniczych bo w autobusie może być problem z rowerem.... bilet na rower do samolotu ~100zł, dla osoby nawet za darmo można znaleźć  :mrgreen:  na Twoim miejscu wolałbym chyba jechać dalej, choć tak naprawdę opcja pętli też jest świetna i na pewno nie będziesz żałował  

[Robert]

1000 zł na wyprawę 1,5 m-ca? w Polsce to jest akurat, ale w kraju strefy Euro?

[dudi]

Ja bym powiedział, że nawet na wschodzie mogłoby być na styk... No chyba, że się sypia tylko na dziko i je non stop makaron

[vooy.maciej]

no to na pewno plubisz sklep Eurospin

okolice Neapolu nie sa spokojne, ton ajbardziej niespokojne okolice we Włoszech: sam burdelowy Neapol, a dalej na południe Amalfi, które jest jednym z najpopularniejszych wybrzeży we Włoszech. Jak nie zależy ci na Toskanii, to możesz zacząć Włochy od Rzymu na pd.

NIe polecam jazdy wzdłuż wybrzeza non stop: Warto odwiedzić te najpiękniejsze fragmenty: Cinque Terre, Amalfi, Agropoli-Palinuro, okolice Tropei. Okolice Salerno to typowa przelotówka- jest brzydko, wybrzeże Toskanii- zawalone ludźmi.
Wschodnie wybrzeże znam tylko na północy i jest tam nijako.

Ja bym na twoim miejscu poleciał do Rzymu i wrócił z Trapani(ale w 1000zł sie nie zmieści raczej z jedzeniem czegokolwiek), pamiętaj też, że we Włoszech świetnie(i dość tanio) działają pociągi

[czoug]

dzięki za propozycje, więc jazda do Włoch od granicy Polskiej(bo wole wydac 35zl na pociag niz dac sie tirówce) przez Wiedeń, Graz> ścieżka rowerowa do granicy AU>IT dolomity obowiązkowo i w dół. Wielkopolska jest płaska, więc im mniej alp tym lepiej już zwykłe górki pokażą swoje.

Do Rzymu na pewno(z Verony do wybrzeża lewego i wzdłuż i tu wybiore coś z  propozycji vooy.maciej 'a) ). Ten Neapol mnie martwi> więc może za rzymem odbić na 2 wybrzeże?

z tym samolotem to nawet pomysł(w sumie to dałoby rade nawet 1400zl wziąść).

"No chyba, że się sypia tylko na dziko i je non stop makaron"
makaron,ryż kasze, zupy, sosy,kiełbaski czego - na palniku benzynowym można tylko gotować, smażenie to porażka(chyba ze ma sie specjalna,gruba menazke). Raz próbowałem usmażyć mięso, to po chwili miałem czarny placek, niestety nie ma regulacji płomienia, bo palą się opary benzyny.

Z tym powrotem to dziś dostałem opcje powrotu tirem(firma transportowa) tylko nie wiadomo skąd i kiedy.
Z pociągami wydaje mi się będzie podobnie jak w Hiszpani(w miare tanie i szybkie), ale po Włoszech napewno chciałbym pojeździć. Choć powrót przez Słowenie>Węgry(i tu dopiero wsiasc w pociag to jest niezla opcja). Juz sam niewiem...

Mój cel: po prostu spędzić relaksujące wakację z dala od zgiełku dużego miasta i przy okazji zobaczyć coś.

ps. więc obczaje te samoloty,autobusy(z Rzymu>Polski) choć troche późno juz

[Borafu]

Z tym powrotem to dziś dostałem opcje powrotu tirem(firma transportowa) tylko nie wiadomo skąd i kiedy.

O, to ciekawe!
Znajomy prowadzi firmę, czy takie rzeczy naprawdę się zdarzają?

[van]

Jak to będzie transport na umowie TIR i zapakujesz rower na naczepę to będziesz mógł go odebrać dopiero w miejscu przeznaczenia ładunku, chyba o tym wiesz ?

[pindol]

http://www.bikemap.net/route/555163#lat=47.0776&lng=13.71094&zoom=8&type=0
mozecie skomentowac tą trase? tzn.czy przeoczylismy jakis fajny widok, jeziorko czy sklep(czesto jest wybawieniem)?? TIRek bedzie znajomym znajomego wiec wysiadka czy przesiadka gdzie tylko chcesz, ale to narazie watpliwy plan.

[dudi]

czy sklep

nikt raczej nie kolekcjonuje takich informacji;)

[vooy.maciej]

Do Rzymu na pewno(z Verony do wybrzeża lewego i wzdłuż i tu wybiore coś z  propozycji vooy.maciej 'a) ). Ten Neapol mnie martwi> więc może za rzymem odbić na 2 wybrzeże?

z tym samolotem to nawet pomysł(w sumie to dałoby rade nawet 1400zl wziąść).

lewe znaczy zachodnie?
jak tak to tak jak pisałem dużo lepiej zamiast włóczyć się wzdłuż wybrzeża zwiedzić Toskanię.
I sie zmęczysz bardziej i zobaczysz milion razy więcej

co do jechania wzdłuż morza do Rzymu to uważaj bo na odcinku Grosseto- Rzym Via Aurelia czasami zamienia się w superstrade i jest zakaz rowerem a alternatyw miejscami nie ma, my ostatecznie po  zatrzymaniach przez policję i objeżdżaniu wsiedliśmy w
Ortebello w pociąg do Rzymu

Co do Neapolu- to nie jest tak, ze nie warto tam jechać, jasne że warto, trudno w Europie znaleźć Afrykę w której prymu nie wiodą Marokańczycy i Algierczycy tylko Włosi
Chodziło mi tylko o to, ze nie znajdziesz tam spokoju

pindol
trochę głupio kończyć wycieczkę tuż obok takich miast jak Lucca, Florencja.
głupio mijać bokiem Bolognę
jeśli goni cie czas w siadaj w pociąg nad jeziorem i przejdź sobie do Bologni, Nizina Padańska to najnudniejszy fragment Włoch

[pindol]

Maciej, specjalnie omijam Lucce, Florencje czy inne miasto poniewaz co kilkadziesiat km mozna sie zatrzymywac, zwiedzac miasto(bo tych jest od cholery we Włoszech) i tracic w nim pol dnia szczegolnie przed dotarciem do Rzymu gdzie zamierzamy poswiecic 2 dni na zwiedzanie. Na mapie nie zaznaczylem Rzymu bo juz sie niechcialo kreslic  :mrgreen: dzieki
p.s.a pociag nie daje takiej satysfakcji co rower wiec bede go omijac szerokim łukiem,czasu mam wiele. Byliscie w Cortina d'Ampezzo :

[van]

Jedziemy w lipcu do Cortiny Ale tych rejonów chyba nie trzeba zachwalać, otoczenie Dolomitów robi swoje, jest tam przepięknie ( przejeżdżałem autem i dlatego chcę tam wrócić na rowerze )

Widoki i sklepy to będziesz widzieć na trasie, więc tego raczej nie musisz planować. A jeziorka możesz znaleźć na mapie a potem wyszukać w google.

Od miejscowości Cimabanche zaczyna się droga rowerowa ciągnąca się starym duktem kolejowym, która omija drogę i prowadzi szuterkiem do samej Cortiny. Droga jest bardzo widowiskowa, bo przebiega przez parę tuneli kolejowych pod górami. Długo jej szukałem, ale w końcu udało mi się znaleźć. Na dużym zbliżeniu satelitarnym widać tę drogę, odchodzącą na południe od miasteczka.

http://i252.photobucket.com/albums/hh30/bikemavic/IMG_8486.jpg
http://i252.photobucket.com/albums/hh30/bikemavic/IMG_8490.jpg

Zdjęcia znajomego z http://ktr.bikeorient.pl/chorwacja.php

[Natalia]

czy sklep

nikt raczej nie kolekcjonuje takich informacji;)

Nieeee? Ja znam paru takich :
http://dl.dropbox.com/u/2442991/Supermarkety%2BFrancja%2B2007.xls
Co mnie najbardziej bawi... cała lista powstała w jeden wieczór, już PO wyprawie i objęła wszystkie markety na drodze Do czego dochodzi jak się człowiek nudzi...

Niestety Włoch nie objęli jeszcze;)

Przepraszam za OT