Wyprawa do Włoch

[anja]

- czy sandały wystarczą?
niewiem czy jest sens brac buty(polbuty) na 5-6 dni w alpach; zawsze skarpetki 2pary moge zalozyc; a jak deszcz to nie bede musial suszyc butow...

Myślę, że powinny wystarczyć, aczkolwiek ja też tak kiedyś pojechałam zabierając tylko sandały i później musiałam zakładać do nich dodatkowo skarpetki, bo pogoda okazała się trochę inna niż przewidywałam
Tylko, że to było dawno temu na Bornholmie... a to jednak na północy, nie na południu

Ad. słońca- mi zawsze najbardziej spala uda, ramiona i stopy... ale żeby kostki czy łydki?  

[Remigiusz]

Prawie od zawsze jeździmy tylko w sandałach najbardziej na północ - Estonia

[Avila]

A może lżejszy od półbutów będzie krem do opalania  SPV 20 dla pewności, że się nie poparzysz

[czoug]

jeszcze jedno pytanko. mam sakwy crosso dry; ale haki nie leza w lini prostej(jesli zaloze w lini prostej to sakwa jest ukosnie pochylona(miejsca dla duzospopych:) )
wszystko spoko, ale ta jedna metalowa obejma jest troche luzna- przy wjezdzie na dziure podskakuje. Naciagniecie gumy nic nie daje
prosze o szybka pomoc

[Borafu]

jeszcze jedno pytanko. mam sakwy crosso dry; ale haki nie leza w lini prostej(jesli zaloze w lini prostej to sakwa jest ukosnie pochylona(miejsca dla duzospopych:) )
wszystko spoko, ale ta jedna metalowa obejma jest troche luzna- przy wjezdzie na dziure podskakuje. Naciagniecie gumy nic nie daje
prosze o szybka pomoc

Ja wymyśliłem tylko by wziąć gumę do mocowania bagażu i przeciągnąć tak, żeby dociskała haki na miejsce. Tak robię, choć przyznaję, że nie jest to super szpanerskie.

[czoug]

No i wrocilismy. Wszystkich wyruszającym na południe i planującym swoją trase polecam takie odcinki:
Wałbrzych PL- Hronov CZ

Znojmo CZ- Tulin a. d. Donau AU / przez Retz Eggenburg; lub przez Retz Hollabrun
a z Tulin'a ściezką rowerową do Wiednia ew.

Laaben AU- Berndorf AU / typowo alpejska trasa, mały ruch, piękne widoki

Glognitz AU- Murzzuschlag AU / przez przełęcz Semmering. podjazd na Semmering to mój najpiękniejszy podjazd:doskonała alpejska mała uliczka, bez samochodów, a od Semmering 15km zjazd do Murzuschlag(tu zaczyna się ścieżka rowerowa Murzzuschlagradweg wzdłuż rzeki Mur aż do St. Michael iom Lungau

Zeltweg Au - Wolfsberg AU / przez Obdach
za niesamowicie długi i piękny zjazd (ponad 20km)/ lekki podjazd do Obdach póżniej zjazd

Klagenfurt AU - Villach AU
ścieżka rowerowa wzdłuż przepięknie błękitnego jeziora Worther See z której widać potężne góry Słowenii

Villach Au- Osoppo IT / przez Tarvisio. Podjazd bardzi lekki do granicy a później 40km zjazd i koniec gór.
Za najpiękniejszy zjazd w moim życiu w otoczeniu bialutkich skał (dolomity to już chyba są),  7 emocjonujących tuneli, błęknitnej rzeczki która ciągnie się od połowy trasy, która pomaga przezwyciężyć ukrop słońca i południowego gorącego wiatru kolarzom(i nie tylko) za szerokie pobocze i mały ruch(większość samochodów jedzie autostradą, która wyłania się i wpada co chwila w inną górę).
Nie radze jechać w drugą stronę!

Radze unikać okolic dużych miast, bo ruch zwiększa się parokrotnie, chyba ze celem jest zwiedzanie miasta.

[vooy.maciej]

Witam, podsumowując w końcu nasz wyjazd do Włoch zapraszam do przeczytania trochę nietypowej  relacji i obejrzenia galerii

Relacja punktuje tylko najciekawsze momenty wyprawy, a ze zdjęć polecam szczególnie Sycylię, która jest dla mnie jednych z najfajniejszych miejsca na rower z dotychczas odwiedzonych

Motto naszej wyprawy: zwiedzajcie południe Włoch- północ jest nudna

[van]

Che bella gita !
Włochy są pięknę, ludzie też w porządku. Ciekawi mnie czemu mieliście problemy z noclegiem, nam zawsze udało się znaleźć nocleg na ogródku we Włoszech Co prawda zaczynaliśmy od " Siamo di Polonia e cerciamo un posto dove possiamo dormire in due tende", ale ta Polska na początku zawsze jakoś pomagała.

Czemu uważasz, że Włochy północne są nudne ? Fakt, jest tam bardzo dużo wpływów z Austrii, ale tereny są bardzo ciekawe, zwłaszcza przez obecność Alp i Dolomitów

[marek.dembowski]

Maćku, już dawno chciałem Ci napisać, że bardzo podoba mi się Twoja strona bajkers.com
Fajne się czyta i przegląda trasy i zdjęcia. Gratuluję ciekawych wypraw. Widać, że podróżowanie na rowerach sprawia Wam sporo frajdy. Tak trzymajcie

[vooy.maciej]

Che bella gita !
Włochy są pięknę, ludzie też w porządku. Ciekawi mnie czemu mieliście problemy z noclegiem, nam zawsze udało się znaleźć nocleg na ogródku we Włoszech Co prawda zaczynaliśmy od " Siamo di Polonia e cerciamo un posto dove possiamo dormire in due tende", ale ta Polska na początku zawsze jakoś pomagała.

Czemu uważasz, że Włochy północne są nudne ? Fakt, jest tam bardzo dużo wpływów z Austrii, ale tereny są bardzo ciekawe, zwłaszcza przez obecność Alp i Dolomitów

pojęcia nie mam, wierszyk Magda ułożyła podobny, a ja dość szybko sie go nauczyłem bo czesto powtarzałem

na nas ludzie w Lombardii patrzyli jak na kosmitów, w Toskanii nie było wiele lepiej, a na południu jak ręką odjąl, niemal sami zgarniali z ulicy

prawdopodobnie wy spaliście u ludzi z południa bo ich mnóstwo na północy a my trafialismy na zitalizowanych Austriaków.
Jasne, ze spotakliśmy raz w Ligurii fajnych ludzi ale to był niestety wyjatek, i wcale nie piszę o miejscach turystycznych ale zwykłych wiochach przy drodze

Czemu północne są nudne? bo gdybym miał spędzic kolejny tydzień na północy to bym się zaczął nudzić, a w Kalabrii czy na Sycylii można naprawdę sie fajnie "zagubic" w podróży

W Alpach włoskich nie byłem (rowerem)  na pewno nie jest tam nudno, jak w kazdych górach, ze względu na widoki.

Chcę wam zareklamowac południe, bo chętnie poczytałym o jakichś wypadach tam, bo góry są też ładne, a okolice przyjazne turyscie,a nie biznesmenowi

Marku
dziei za miłę słowa.
staramy sie teraz prowadzic strone regularnie, być może dodam tez jakieś typowe praktyczne, niesubiektywne opisy mijanych miejsc

[Remigiusz]

Chcę wam zareklamowac południe, bo chętnie poczytałym o jakichś wypadach tam, bo góry są też ładne, a okolice przyjazne turyscie,a nie biznesmenowi

Reklamuj, reklamuj, nie wykluczone, że za jakiś czas my ruszymy Waszym śladem.

[vooy.maciej]

o właśnie tego trzeba, żebyś ty tam pojechał i zrobił parę fotek
wtedy ruszy lawina jak na Bałkany

[Waxmund]

fajnie napisana 'relacja'! krótka, ciekawa, bez przynudzania.... [; zachęca do pojechania w tamte rejony i pozostawia jednak trochę niedosyt, chęć posłuchania dłuższej opowieści o wyprawie  

pkt 11: 'dostaliśmy lemoniadę...' przeczytałem 'dostaliśmy lemondkę' zboczenie  
szacunek od mafii.... zaczynam się bać


miałem te same problemy szukając noclegów przy wybrzeżu we włoszech/francji/hiszpanii... :/ spanie na plaży nie jest łatwe...

Człowiek z lizakiem, jak na policję przystało, spogląda w przepaść pod wiaduktem, na którym stoimy, szukając dobrego miejsca dla nas.

 :mrgreen:

ależ przyjemnie pooglądać zdjęcia z upalnych włoch przy kominku i śniegu za oknem  

[Bartek L.]

Chcialem odkurzyc nieco watek o Wloszech i zadac kilka pytan....
Otoz w polowie maja jedziemy z dzieckiem (3 letnim) z przyczepka do Toskanii. Start w Pisa, meta Pescara.
1. Jak wyglada spanie na dziko w Toskanii ? Z tego, co moge zobaczyc poprzez Google Maps same pola lub winnice.....
2. A spanie na gospodarza? Nie zakladam, ze zawsze bedzie kamping... Po cichu licze na pomoc ze strony Juniora... Wlosi , wiadomo, lubia dzieci, a szczegolnie takie blondasy jak moj....
3. Wybieramy trasy boczne, umijamy szerokiem lukiem duze miasta, skupiamy sie na prowinzji i krajobrazie Toskanii , a nie na zabytkach, muzeach . itd....  Rozumiem, ze oprocz glowych drog, sa boczne, prawie puste?
4. Na jaka pogode mozna liczyc odpolowy maja w tym regionie?

[vooy.maciej]

1. Jak wyglada spanie na dziko w Toskanii ? Z tego, co moge zobaczyc poprzez Google Maps same pola lub winnice.....

a to złe miejsca?
Toskania to głównie pola i winnice- spi sie ok, rnao można spotkac rolników ale nie mieliśmy problemów

2. A spanie na gospodarza? Nie zakladam, ze zawsze bedzie kamping... Po cichu licze na pomoc ze strony Juniora... Wlosi , wiadomo, lubia dzieci, a szczegolnie takie blondasy jak moj.... 

my mamy bardzo złę doświadczenia, o ile kojarzę w Toskanii nikt nas nie chciał przygarnąć Wiem jednak, że są też inne relacje.
Celujcie w gospodarstwa rolne, nie traćcie czasu na ładne trawniki

3. Wybieramy trasy boczne, umijamy szerokiem lukiem duze miasta, skupiamy sie na prowinzji i krajobrazie Toskanii , a nie na zabytkach, muzeach . itd....  Rozumiem, ze oprocz glowych drog, sa boczne, prawie puste?

są ale nie wszędzie. np via aurelia w pewnym miejscu zmienia się w ekspresówkez której goni policja a alternatywa jest kilkukrotnie dłuższa- choć to chyba nie jest w waszym kierunku