Cześć, w tym roku udało mi się wybrać na pierwszą jako taką wyprawę rowerową. Trasa po licznych modyfikacjach ułożyła się tak:
trasaprzy czym linie proste oznaczają odcinki pokonane pociągami i promami. Pierwotnie chciałem przejechać pół Szkocji z północy na południe, później całą Szkocję, jeszcze później łącznie z północnymi wyspami, a nawet myślałem o przejechaniu całej Wielkiej Brytanii. Ostatecznie mogę powiedzieć, że rowerem przejechałem dwa kraje - drugim po Kaledonii okazała się Belgia. Dosyć egzotyczne połączenie.
Kondycję chciałem wyrobić w trakcie wyjazdu, a poza tym miał mieć on charakter bardziej przygodowo-poznawczy, więc o ile w ciągu pierwszych 8 dni zrobiłem 200 mil, to ostatecznie wyszło ~1500km w 21 dni.
Przed wyjazdem dorwałem fajny aparat, więc narobiłem trochę (~1300) zdjęć, z czego ponad 500 przebranych wrzuciłem na Picasa:
zdjęciaPrzebranych nie oznacza obrobionych, jako że w tej dziedzinie dopiero zaczynam raczkować, aczkolwiek kilka zdjęć na których trochę poeksperymentowałem umieszczam pod spodem jako zachętę (albo zniechętę) do obejrzenia galerii
PS.W Edynburgu spotkałem się na kilka godzin z Martą i Gosią (Zoltanasturcja) z forum. Dzięki za ugoszczenie i sprawienie, że aż nie chciało się ruszać z tego miasta