Przejażdżka po fiordach Norwegii

[szy]

Freud, dzięki. Gdzie twoja galeria?

Przyjechali, zostawili mi furę pod domem i polecieli
do Egiptu na plażę. Ściemniacze 

Szy.

[Freud]

Freud, dzięki. Gdzie twoja galeria?

Przyjechali, zostawili mi furę pod domem i polecieli
do Egiptu na plażę. Ściemniacze 

Szy.

Hehehe. Szczerze mówiąc jestem tak zarobiony, że zastanawiam się czy kopanie rowów nie jest lepszą opcją
Po prostu brak nam czasu na przygotowanie choćby krótkiej relacji. Czas ten przyjdzie we wrześniu - także jeszcze chwila.
Moja żona to fotograf z profesji - zrobiła tyle zdjęć, że przygotowanie galerii to będzie nie lada wyzwanie

Okej, okej - Szy. Rozpracowałeś nas. Leżeliśmy do góry tyłkami i aż mi wstyd przyznać, że rower to my tylko dotykaliśmy
Za furę pod domem Szy. jeszcze raz dzięki.

Szy - a gdzie Wasze fotki z Alp ?
Zaraz się okaże, że byliście w Egipcie

Fakt faktem, że teraz regulacja hamulców zajmuje mi chwilę, choć nadal nie mam pojęcia co z nimi, że co chwilę muszę je regulować.

V-ki?

[szy]

Szy - a gdzie Wasze fotki z Alp ?

Yyyy.. moja żona to nauczyciel z profesji - ma tyle uwag...

... ;)

Z ciemni nie wychodzę! ;]

Szy.

[Freud]

Szy - a gdzie Wasze fotki z Alp ?

Yyyy.. moja żona to nauczyciel z profesji - ma tyle uwag...

...

Z ciemni nie wychodzę! ;]

Szy.

Hehehehe. Nie była umalowana na co drugim zdjęciu?

[magda]

v-ki

[Freud]

Co musiałaś robić dokładnie, żeby nadal poprawnie chodziły?
Coś z linkami? Klockami? Manetkami?

[magda]

Sio mi stąd  
Freud, sprężynki

[Freud]

Sprężynki - hmmm. I co z nimi musiałaś robić, że zaczynały działać?
Nie odbijały?

[magda]

Regulować Freudzie, regulować rozregulowywały mi się zwyczajnie.

[Freud]

No, tylko pogoda+awarie+problem ze znalezieniem noclegu w pierwsze 2 wieczory... poskutkowały tym co poskutkowały - dzięki 
Fakt faktem, że teraz regulacja hamulców zajmuje mi chwilę, choć nadal nie mam pojęcia co z nimi, że co chwilę muszę je regulować.

Tylko widzisz - V-ki można regulować na kilka sposobów.
Poprzecz zbliżenie / oddalenie klocków: albo przesunięcie klocków przy V-kach albo poprzez podkręcanie linki przy manetkach.

Poprzecz dokręcenie do widelca można je też poprawić.
Staram się pomóc i myślę co Ci tam się stało.

Pisałaś, że nadal nie wiesz dlaczego tak się dzieje a same sprężynki niewiele mi mówią. Nie widzę tego, nie wiem co podkręcasz, że to zaczyna działać.

Skoro rozregulowały się zwyczajnie i robisz to co jakiś czas i jakiś czas działają to może po prostu coś za słabo dokręcasz?

[olo]

Freud i jego dociekliwość...

zapewne Magdzie chodzi o regulację napięcia sprężyn, która to jest po to by klocki w tym samym momencie dotykały obręczy przy hamowaniu. jak masz rozregulowane to wówczas jeden klocek jest bardzo blisko obręczy [lub nawet haczy], a drugi za to jest w dużej odległości od obręczy.

Magda - miałem ten sam problem na wyprawie, do tego zauważyłem że zupełnie inaczej to jeszcze działa z sakwami a inaczej bez, stąd regulację zawsze robiłem z założonymi sakwami a za to z ograniczonym dostępem do regulowania Najbardziej to odczuwałem po deszczu, w suchych warunkach działało lepiej moja teoria jest taka, że jest to jakiś efekt uboczny lowridera crosso - bo generalnie problem ten u mnie dotyczył bardziej przedniego hamulca. jest on zamontowany na piwotach, może to jakoś oddziałowywuje, zwłaszcza jak ma się niskiej klasy hamulce [jak ja ] no ale to tylko takie domysły, może trzeba było cierpliwie to wyregulować raz a porządnie i by starczyło

[Freud]

Dociekliwy jestem bo chcę pomóc - źle? 

Olo - to aż tak by się piwoty przemieszczały od obciążenia?
A może po prostu V-ki lepiej albo gorzej ślizgają się od deszczu?

[olo]

Olo - to aż tak by się piwoty przemieszczały od obciążenia?

piwoty są na swoim miejscu po prostu wydaje mi się, że ciężar może wpływać na napięcie tych sprężyn w gorszych modelach hamulców, lub po prostu utrudnia ich idealne wyregulowanie.

[Freud]

Rozumiem. Czyli sytuacja bez wyjścia.

[memorek]

Magda, ładne zdjęcia.
Co to za osłona do palnika? Jakaś dedykowana, czy samoróbka? Podoba mi się jej regulowana wysokość.

Marek