Sakwy CROSSO

[lepiotrek]

Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?

Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.

Wszystkie jednakże o pojemności mniejszej niż 30 l?

Na pewno?
https://www.ortlieb.com/en_us/back-roller-pro-plus+F5251
https://crosso.pl/produkt/sakwy-rowerowe-expert-66/

O jakości nowych Ekspertów napisałem kilka wątków wyżej
Dlatego pytam czym je zastapic.

[podjazdy]

Merida ma też sakwy, ale nie miałem ich w ręce. Na pewno ich atutem jest cena. Około 160 zł za komplet sakw 60 litrów.
https://www.rowertour.com/p/193153/sakwy-merida-pannier-ii

http://city-sport.pl/sakwa-sakwy-wodoodporne-merida-waterproof-pannier-ii-60l-grey-4154.html

[sinuche]

Jak już o sakwach dyskusja, to mam pytanie.
Zna ktos może sposób na barwienie cordury?

Mam star Crosso experty, w dobrym stanie, pasują mi, ale są już wypłowiałe (intensywnie użytkowane).
Chciałbym przywrócić im dawny blask

[Borafu]

Jak już o sakwach dyskusja, to mam pytanie.
Zna ktos może sposób na barwienie cordury?

Mam star Crosso experty, w dobrym stanie, pasują mi, ale są już wypłowiałe (intensywnie użytkowane).
Chciałbym przywrócić im dawny blask

Na barwienie cordury sposbu nie znam, ale znam sposób na radzenie sobie z wypłowiałą Cordurą.
Przestać się przejmować, zacząć traktować jako nobilitację 

[wojtek]

Merida ma też sakwy, ale nie miałem ich w ręce. Na pewno ich atutem jest cena. Około 160 zł za komplet sakw 60 litrów.

Kolega z pracy to ma od siedmiu lat, jeździ z tym codziennie do pracy, na razie połamał dwa haki (pasują te przykręcane od ortliebów) i sakwa częściej używana przetarła mu się w kilku miejscach.

[Siara_iwj]

Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.

Popatrz na Carradice Carradry.

[Król Julian]

#Sakwy Merida. Kolega użytkował. Był niezadowolony. Szybko się rozpadły.
#wypłowiala cordura. Zazdroszczę tej patyny. To prawdziwa nobilitacja

[Borafu]

Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.

Popatrz na Carradice Carradry.

Masz rację, jednak ktoś jeszcze tak robi!

Ja, co prawda mam jeszcze drugie Crosso Classic w rezerwie (plus wspomniane Ortlieby i Vaude), więc na razie na pewno kupować nie będę, ale dobrze wiedzieć

[Siara_iwj]

I znając Brytyjczyków, to nie zmienią tego modelu jeszcze przez długie lata.

[loswiaheros]

Tylko jak masz wypchaną sakwę do pełna i wozisz coś na bagażniku (np. namiot) to czasami ciężko będzie się dostać do tych zaczepów aby je wcisnąć/wycisnąć.
A jak ktoś ma bagażnik z obniżonym środkiem ciężkości (np. Tubus Cosmo) to ta upierdliwość jeszcze wzrasta.

Nie wiem jak ty, ale ja zanim ściągnę tylną sakwę (a mam worek z namiotem jeszcze na sakwach), to jednak najpierw ściągam worek, a potem sakwy. Nie mam żadnego problemu ze ściąganiem tych sakw.

Jednej rzeczy też nie rozumiem - co wam wadzi rolowanie sakwy? to najbezpieczniejszy sposób zamykania sakwy. Jest szybki i pozwala "ściągnąć" sakwę jeśli nie jest pełna.

Mam nowe Experty, mam też te stare. Tak, te nowe są lżejsze i z cieńszego materiału, ale to jest właśnie skok technologiczny - te nowe są jeszcze trwalsze niż stare Experty!

[Dream Maker]

Nie wiem jak ty, ale ja zanim ściągnę tylną sakwę (a mam worek z namiotem jeszcze na sakwach), to jednak najpierw ściągam worek, a potem sakwy. Nie mam żadnego problemu ze ściąganiem tych sakw.

To teraz wyobraź sobie, że masz wspomniany wyżej bagażnik Tubus Cosmo i sakwy zaczepione na niższych prętach.
Jak chcesz się dostać do tych zatrzasków w sakwach?
Poza tym czasami ściągam tylko sakwę (też wożę namiot na bagażniku) i po co w takim wypadku mam ściągać i ponownie zakładać namiot?

Jednej rzeczy też nie rozumiem - co wam wadzi rolowanie sakwy?

Mi nie przeszkadza. Mam rolowane Ortlieby. Wcześniej miałem rolowane Crosso. Zmieniłem jedne na drugie przede wszystkich z powodu łatwiejszego systemu montażowego w Ortliebach.

[Borafu]

Jednej rzeczy też nie rozumiem - co wam wadzi rolowanie sakwy? to najbezpieczniejszy sposób zamykania sakwy. Jest szybki i pozwala "ściągnąć" sakwę jeśli nie jest pełna.

Szybki? W porównaniu do klapy? Nie żartuj!
Jednym ruchem ściągam kołnierz (albo i nie), dwa paski zapinane na kliknięcie i mam zapięte. Rolowanie w tej konkurencji nie ma szans.

[Man61]

Ktoś z Was ma jakieś doświadczenie wynikające z użytkowania nowych Ekspertów?

W tym roku kupiłem. W czasie 45 dniowej wyprawy do Francji przejechałem trochę ponad 2800 km. Kilkaset km w padającym deszczu i prawie 2000 km w upale. Wodoszczelność bez zastrzeżeń. Nie sprawdziły się mocowania pasków. Te plastykowe klamerki nie wyglądają na bardzo mocne i dlatego nie ściągałem pasków zbyt mocno. Kilkanaście razy klamerki się wypięły. Te mocujące klapę od góry i od dołu. Mocowanie kieszeni bocznych to też nieporozumienie. Na takie same klamerki które też się wypinały. Na plus dłuższe haki. W 2007 kupiłem experty chyba z pierwszej serii. Takie z wodoszczelnym wkładem w środku. Tam haki były zbyt krótkie i sakwy potrafiły się wypiąć na wyboju. Niestety po kilkunastu wyprawach rozleciały się te wkłady wodoszczelne. W starych lepsze było dopasowanie klapy. Miały też uchwyt na klapie. Nowe mają uchwyt tylko przy hakach.  Mam też przednie twist kupione w 2009 roku. Powlekane w środku plastykiem ze szwami oklejonymi taśmą. W tym roku, być może od upału, te taśmy odkleiły się i sakwy przeciekały w czasie deszczu na szwach. Podobny los spotkał taśmy oklejające szwy w namiocie. Odkleiły się i namiot (Fjord Nansen Veig) przeciekał na szwach. Zaletą nowych expertów jest dużo mniejszy ciężar niż tych starych z wkładem. Myślę że po przeróbkach (dołożenie pasków wzmacniających, zmianie klamerek mocujących paski na metalowe i zmianie mocowania tych klamerek) nowe sakwy posłużą mi tak długo jak stare.

[Król Julian]

Ciekawe, że kolejne modele nie mogą być po prostu lepsze

[Siara_iwj]

Pisałem niejednokrotnie: "Nowy, ulepszony model" to znaczy tyle co "Udało nam się jeszcze bardziej przyciąć koszty, a ty, karaluchu, zapłacisz za to tyle samo co dawniej". Tu nigdy nie chodzi o lepszy produkt.