Mrówki jak mrówki, mi do nich wchodziły czasami żubry. Zwykle pod wieczór, przed noclegiem. Choć to dziwne, bo jak taki żubr, albo i dwa, zmieściły się w sakwie, to z czasem przywykłem. W końcu jeździłem w strefie ich występowania. Nie były też kłopotliwie, zwykle rano już ich nie było. No, ale małpką to byłem już zdziwiony. Otwieram sakwę - patrzę małpka. W zasadzie gabarytowo to taka małpka bez problemu mieści się w sakwie, ale skąd ona w lasach środkowej Europy? Długo mi ta dziwna sprawa małpki leżała na żołądku, a rozstanie z nią było gorzkie:)
Classiki nie mają podklejanych szwów co czasami skutkuje podmakaniem, szczególnie przy intensywniejszych opadach.
yacek napisał/a: Classiki nie mają podklejanych szwów co czasami skutkuje podmakaniem, szczególnie przy intensywniejszych opadach. i experty i classiki mają podklejanie szwy
Mrówki jak mrówki, mi do nich wchodziły czasami żubry. Zwykle pod wieczór, przed noclegiem. Choć to dziwne, bo jak taki żubr, albo i dwa, zmieściły się w sakwie, to z czasem przywykłem. W końcu jeździłem w strefie ich występowania. Nie były też kłopotliwie, zwykle rano już ich nie było.No, ale małpką to byłem już zdziwiony. Otwieram sakwę - patrzę małpka. W zasadzie gabarytowo to taka małpka bez problemu mieści się w sakwie, ale skąd ona w lasach środkowej Europy? Długo mi ta dziwna sprawa małpki leżała na żołądku, a rozstanie z nią było gorzkie:)
No popatrz a moje classiki nie mają podklejanych szwów. Mają też po jednej kieszeni. Ale to być może dlatego że to trochę starszy model.
yacek napisał/a: No popatrz a moje classiki nie mają podklejanych szwów. Mają też po jednej kieszeni. Ale to być może dlatego że to trochę starszy model. Bo zarówno classic'i jak i experty mają po jednej dodatkowej doczepianej kieszeni. To 2/3 odnosiło się do ich pojemności - experty mają je większe.
Sakwy są właściwie nowe, wygląda że dry są teraz szyte i podklejane