Autor Wątek: Sakwy CROSSO  (Przeczytany 171151 razy)

Offline Mężczyzna Pitaquo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kluczbork
  • Na forum od: 05.02.2011
    • Rowerem do Singapuru
Odp: Sakwy CROSSO
« 23 Lip 2012, 19:45 »
Jak myślicie, na podróż do Singapuru wystarczą mi Crosso Dry, czy lepiej zapłacić 2 razy więcej za experty? :)
Chcieć to móc. Pytanie tylko jak bardzo chcesz...

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: Sakwy CROSSO
« 23 Lip 2012, 19:59 »
Dry zupełnie wystarczą na podróż do Singapuru i z powrotem a potem jeszcze dookoła świata :)

Offline Mężczyzna Pitaquo

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Kluczbork
  • Na forum od: 05.02.2011
    • Rowerem do Singapuru
Odp: Sakwy CROSSO
« 23 Lip 2012, 20:11 »
Powrót już samolotem, ale w przyszłości... mam nadzieje, że czasu wystarczy na cały świat ;) Dzięki za pomoc :)
Chcieć to móc. Pytanie tylko jak bardzo chcesz...

Offline Mężczyzna Muszka

  • dawniej Martin_Tychy
  • Wiadomości: 360
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 05.01.2011
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Lip 2012, 11:51 »
Zbieram się do kupna wora crosso i nie wiem jaką wielkość wybrać. Prawdopodobnie będę w nim woził namiot, śpiwór, karimatę i ewentualnie jakieś niewielkie zapasy jedzenia. Myślałem o największym (80 l), ale czy ma to sens ? Jak myślicie może lepiej kupić wór o pojemności 60 l albo 50 l ?

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Lip 2012, 20:38 »
Hej pytanie do was, być może było, ale nie mogę dogrzebać się do tego wątku. Muszę skleić sakwę crosso ale nie na prostej płaskiej powierzchni ale na zagięciu tam gdzie materiał dry dotyka tej dykty plastikowej. Przetarło się w tym miejscu i woda mi cieknie jak jest ulewa... Sakwa jest dobra i szkoda mi jej wymieniać na nową.

Ktoś trwale kleił skawy, czy sam klej i łatki wystarczą? Czy może podkleić tam jakiś kawałek dętki?
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Sakwy CROSSO
« 26 Lip 2012, 08:32 »
Jeżeli chodzi o klejenie klej normalnie, ewentualnie podkładając na narożniku kawałek dętki czy innej gumy. Zastosuj jedynie dużą łatkę, także żeby powierzchnia przylegania do płaskiego była spora. No i klej na dwa razy, tak, żeby łatwo wyło docisnąć 8)


Sakwę brałbym największą - już nawet nie tyle o długość chodzi co o średnicę - na długości zawsze możesz zwinąć, a średnicy nie powiększysz...

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Sakwy CROSSO
« 22 Sie 2012, 17:05 »
Zbieram się do kupna wora crosso i nie wiem jaką wielkość wybrać. Prawdopodobnie będę w nim woził namiot, śpiwór, karimatę i ewentualnie jakieś niewielkie zapasy jedzenia. Myślałem o największym (80 l), ale czy ma to sens ? Jak myślicie może lepiej kupić wór o pojemności 60 l albo 50 l ?
Mam ten największy, bo mam wyjątkowo mało pakowny namiot. Wożenie żarcia w worku - tylko takie co się "nie rozleje", bo jednak uwalenie śpiwora nie byłoby fajną sprawą. To co się nie zmieści do worka (np butelki z wodą, karimata) można przytroczyć do samego worka na zewnątrz. Zmierz długość namiotu i weź taki do którego wejdzie na długość.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Sakwy CROSSO
« 22 Sie 2012, 17:09 »
Tylko weź pod uwagę, że z długości worka sporo odchodzi na zrolowanie.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Sakwy CROSSO
« 22 Sie 2012, 22:18 »
quote author=Muszka link=topic=73.msg134806#msg134806 date=1343209913]Prawdopodobnie będę w nim woził namiot, śpiwór, karimatę i ewentualnie jakieś niewielkie zapasy jedzenia.[/quote]
podobnież wożenie śpiwora z namiotem niekoniecznie jest dobrym pomysłem: śpiwór mokry od namiotu to porażka. A montaż olbrzymiego wora na bagażniku też nie jest najprostsze.

mam wyjątkowo mało pakowny namiot
Co ty masz za namiot? Harcerski? :P

Większość turystycznych namiotów po zwinięciu to jest zawiniątko średnicy 15-25cm i długości 30-40cm. (czyli starczają "małe" worki). Obok idealne miejsce na przewożenie butelek. Jedynym problemem są patyki, jak szklaki to zazwyczaj długość mają w okolicy 60cm. Ale tych nie ma sensu wozić w worze, tylko np. w poprzek bagażnika.
Za to w worze z namiotem bardzo dobrze przewozi się gary: warto dobrać sobie średnicę jak menażek.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Sakwy CROSSO
« 22 Sie 2012, 22:24 »
Cytuj
Co ty masz za namiot? Harcerski?
Coleman weekend 2, jest dłuugi, za to był taniutki i dość lekki ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Muszka

  • dawniej Martin_Tychy
  • Wiadomości: 360
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 05.01.2011
Odp: Sakwy CROSSO
« 23 Sie 2012, 23:56 »
Teraz to już troszkę za późno (pytałem z myślą o wyprawie, z której wróciłem 10 dni temu ;)), bo kupiłem największy wór i myślę, że spokojnie mogłem wziąć 60 l jak nie nawet 50 l. Podczas niespełna dwutygodniowej wyprawy ani razu wór nie był bardziej wypełniony jak do połowy.

Ale co by nie pisać, wór się sprawdził. Może dzięki temu, że był taki duży uratowałem sakwy, tzn. nie naleciała mi woda przez dziury, bo zakrywałem to miejsce worem podczas deszczu.

Offline Mężczyzna Krajcar

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 04.02.2012
    • Wrocław-Paryż 2012 - blog, relacja
Odp: Sakwy CROSSO
« 3 Wrz 2012, 23:23 »
jest problem. z ostatniej wyprawy do Paryża wróciłem z rozdartą sakwą. Crosso Dry Big. nie była przeładowana, nie było też w niej ostrych narzędzi. materiał pękł/rozdarł się czort wie dlaczego. a problem jest tym większy, że w sklepie gdzie kupowałem sakwy stękają z wymianą lub co najmniej naprawą sprzętu w ramach gwarancji. moje pytanie zatem do Was - jak w najgorszym razie samemu to naprawić? oddać to szewca czy innego rymarza a może macie jakiś patent na zszycie/sklejenie?

Wyprawa rowerowa Wrocław-Paryż 2012
www.wroclaw-paris.blogspot.com

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Sakwy CROSSO
« 3 Wrz 2012, 23:26 »
Skoro sklep kręci nosem to uderzaj do producenta.

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Sakwy CROSSO
« 3 Wrz 2012, 23:46 »
NIE ODDAWAJ DO ŻADNEGO "FACHOWCA" - oni zwykle robią na czuja niekoniecznie rozumiejąc problem!

Opcja pierwsza - kup zestaw naprawczy w crosso i podklej - za parę zł sakwy znów będą sprawne ;-)

Opcja druga - wyślij do crosso i niech wymienią front - ale tanio raczej nie będzie, bo to dużo roboty

Opcja trzecia - dać do kogoś, kto robi w turystyce niech naprawi - w moim mieście akurat taką osobą jestem ja, ale pewnie jak popytasz to też trafisz na jakiegoś zaufanego..

ogólnie przetarcie wygląda jak po pięknym glebowaniu z poślizgiem, ale jest to do zrobienia ;)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10708
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Sakwy CROSSO
« 4 Wrz 2012, 00:22 »
Chłopaki dobrze mówią, ja tylko dodam od siebie - zrób zdjęcia tego rozcięcia, które dokładnie pokażą o co chodzi (samo uszkodzenie, ale dokładnie)  i napisz do Crosso dając im linki do zdjęć.
Dobrze by było do jednego dołożyć linijkę.

Wtedy będą w stanie Ci sensownie odpowiedzieć.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum