W sumie to mógłbym zlać ten temat
Co kilka minut podjeżdżali tacy "klienci" włącz kompresor, wyłącz kompresor, pożycz imbusa, pożycz pompkl itp itd....a robota leży.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka. Jakoś np Garmin tak mnie potraktował, pomimo że nie miałem paragonu, po 3 dniach miałem sprawny produkt. I tym mnie kupili, nawet jeżeli na rynku pojawi się tańsza konkurencja to ciężko będzie mi porzucić Garmina wiedząc jak dobrze w przeszłości ze mna postąpili. Czy tak samo zrobią użytkownicy Crosso gdy na rynku pojawi się większa konkurencja? Zobaczymy. Ja firmie życzę jak najlepiej, używam sakw Crosso, uważam je za bardzo dobry produkt i przekonywałem Kasię i Victora by pomimo zawodu dali Crosso drugą szansę, choć Ci byli skłonni wydać 1200 zł na nowe sakwy Vaude.
Moje zdanie jest takie, że "trochę się nam wszystkim w tyłkach poprzewracało" I piszę to jako konsument i jako sprzedawca. Sam osobiście dążę do tego żeby klient był w 100% zadowolony i przyznam się, ze "wazeliny" zużywam bardzo dużo ale bywają sytuacje gdy coś idzie nie tak i choćbym nie wiem co robił to się spapra. I wcale nie uważam, że jest to oznaka moje amatorszczyzny.
No i super, dobrze z ich strony, że się zreflektowali Nie ma co kruszyć kopii o takie drobiazgi. Chyba możesz podziękować Yoshkowi, który coś tam chyba nakablował do Crosso
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka.
a odnoszę wrażenie, że niektóre polskie firmy chyba jeszcze nie zdają sobie sprawy jak ważne, żeby klient jednak był zadowolony... (a szkoda!)
Działają niestety jak działają, bo nie mają obecnie konkurencji na rynku w tym przedziale cenowym.Poczekajmy, będzie konkurencja, będą zmiany w obsłudze klienta przez Crosso.
choć woleliśmy Robertsa, ale zlał nas zupełnie nie odpowiadając nawet na maile,