Autor Wątek: Sakwy CROSSO  (Przeczytany 171350 razy)

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 07:48 »
Podpisuję się pod tym co napisał LeśnyDziad. Kiedyś na jakimś forum była dyskusja i powszechne oburzenie, że w serwisie rowerowym za napompowanie koła kasują 5 zł.  Ludzie krzyczeli..co to dla nich, 30 sekund roboty..żadne koszty..powinni frontem do klienta. Może by to fajne było ale miałem kiedyś okazję spędzić kilka godzin u kumpla w takim serwisie. Co kilka minut podjeżdżali tacy "klienci" włącz kompresor, wyłącz kompresor, pożycz imbusa, pożycz pompkl itp itd....a robota leży.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 07:48 »
W sumie to mógłbym zlać ten temat
Nie, nie rozumiesz czegoś. To my byśmy mogli to zlać i tylko napisać, że Crosso jest firmą do dupy, podkolorować, że telefonicznie mi jeszcze nawrzucali i puścić do internetu. Najlepiej na facebooka i może zmontować jeszcze artykuł na onet, gdzie napiszemy jak Polskie firmy traktują Polskich Klientów. Przykład jest. To by dotarło do ogromnej rzeszy ludzi, związanych lub nie z tematem, ale nieważne byle zła opinia dotarła.

A my dzielimy się opiniami na forum ludzi związanych z tematem, w temacie o danej firmie i będą tacy jak Ty co wybronią firmę i będą inni co napiszą gorzej. Wiem, że Crosso tu zagląda i nie chodzi by zrobić im złą opinię. Sam nic złego o nich nie napisałem. przedstawiłem sytuację. Chodzi o to, by może wzięli sobie coś do serca, jeśli faktycznie uznają, że mają co. A akurat jak ktoś wejdzie sobie tu, w dość zagęszczony temat, to nie trafi na jednoznaczną opinię jak to jest źle, a na różne. I sam wyciągnie wnioski. Tak jak może i Crosso wyciągnie.

Nie piszę, że staram się być mesjaszem rynku turystyczno-rowerowego w Polsce i na sercu Crosso mi leży. Ale jeśli są, jeśli robią produkt, którego używa mnóstwo ludzi, niech im się dzieje jak najlepiej. A aby tak było, potrzebują feedback. I nie chamski z onetu, a różne opinie ludzi z tematu. Czy nie mam racji?

Co kilka minut podjeżdżali tacy "klienci" włącz kompresor, wyłącz kompresor, pożycz imbusa, pożycz pompkl itp itd....a robota leży.
To się ma nijak do dyskusji. Ludzie chcą od nich części, które wydali wadliwe. Więc firma powinna się poczuć. Mój przykład już bardziej pasuje, ponieważ chcę części do "nie ich" sakwy. Ale też nie za darmo. Chcę zapłacić.
« Ostatnia zmiana: 8 Wrz 2015, 07:54 rafalb »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 08:15 »
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka. Jakoś np Garmin tak mnie potraktował, pomimo że nie miałem paragonu, po 3 dniach miałem sprawny produkt. I tym mnie kupili, nawet jeżeli na rynku pojawi się tańsza konkurencja to ciężko będzie mi porzucić Garmina wiedząc jak dobrze w przeszłości ze mna postąpili. Czy tak samo zrobią użytkownicy Crosso gdy na rynku pojawi się większa konkurencja? Zobaczymy. Ja firmie życzę jak najlepiej, używam sakw Crosso, uważam je za bardzo dobry produkt i przekonywałem Kasię i Victora by pomimo zawodu dali Crosso drugą szansę, choć Ci byli skłonni wydać 1200 zł na nowe sakwy Vaude.

Sam potrafię ocenić co jest dobre, a co słabe, jak widać nie jest potrzebna mi łapówka bym chwalił dobry produkt, dlatego Leśny Dziadzie załóż sobie łaskawie smycze na swoją szyję, a od mojej się zdystansuj, ok? :)
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 08:43 »
Działają niestety jak działają, bo nie mają obecnie konkurencji na rynku w tym przedziale cenowym.
Poczekajmy, będzie konkurencja, będą zmiany w obsłudze klienta przez Crosso.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2258
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 10:15 »
Ile osób tyle opinii. O wpadkach pisze się dużo,  dobrych akcjach mało lub wcale. Nie jestem związany z Crosso ale dziwi mnie fakt, że ktoś wyrabia sobie opinię na podstawie jednego czy dwóch przypadków tutaj opisanych. Tak jak piszę, nikogo nie bronię ale jak już o tym piszemy to kolega "mrad" z tego forum ma zupełnie inne odczucia ze współpracy z Crosso. Otrzymał ode mnie bagażnik przedni tej firmy, po czym okazało się o czym nawet nie wiedziałem, że są dwie wersje. Zwrócił się bezpośrednio co Crosso i wymienili bez problemu.
Moje zdanie jest takie, że "trochę się nam wszystkim w tyłkach poprzewracało" I piszę to jako konsument i jako sprzedawca. Sam osobiście dążę do tego żeby klient był w 100% zadowolony i przyznam się, ze "wazeliny" zużywam bardzo dużo ale bywają sytuacje gdy  coś idzie nie tak i choćbym nie wiem co robił to się spapra. I wcale nie uważam, że jest to oznaka moje amatorszczyzny.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Kobieta Kavic

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Świat
  • Na forum od: 13.06.2014
    • Podróż dookoła świata - jedziemy na wschód.
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 11:13 »
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka. Jakoś np Garmin tak mnie potraktował, pomimo że nie miałem paragonu, po 3 dniach miałem sprawny produkt. I tym mnie kupili, nawet jeżeli na rynku pojawi się tańsza konkurencja to ciężko będzie mi porzucić Garmina wiedząc jak dobrze w przeszłości ze mna postąpili. Czy tak samo zrobią użytkownicy Crosso gdy na rynku pojawi się większa konkurencja? Zobaczymy. Ja firmie życzę jak najlepiej, używam sakw Crosso, uważam je za bardzo dobry produkt i przekonywałem Kasię i Victora by pomimo zawodu dali Crosso drugą szansę, choć Ci byli skłonni wydać 1200 zł na nowe sakwy Vaude.


Olo, dla nas to jest dokładnie istota rzeczy, bo ja się po prostu do Crosso zraziłam. I nie chodzi o to, że oczekuję od nich gratisów. Gdyby tak było to zamiast kupować sakwy, zwrócilibyśmy się do nich bezpośrednio z prośbą o "zasponsorowanie". Może by się udało... Nie zrobiliśmy tego, bo jakoś tak głupio było nam iść "na gębę" i "że chcemy sobie pojechać to dajcie nam sakwy". Charowaliśmy jak woły, żeby mieć kasę na podróż i sprzęt, no to go kupiliśmy.
Tylko strasznie zależało nam na tym, żeby dumnie jeździć z polskim sprzętem. I serio co mogliśmy, to kupiliśmy Made in Poland (np. rajtuzy z kwarka, wyczesane na przecenie, bo kosztują fortunę, śpiwory Cumulusa, choć woleliśmy Robertsa, ale zlał nas zupełnie nie odpowiadając nawet na maile, sakwy i bagażniki Crosso).

No a teraz po prostu się trochę do naszego Crosso zraziłam (podobnie jak do Robertsa, ale to zupełnie inny temat). Najnormalniej w świecie. Kurcze, jeśli odpisują mi, że po prostu miałam pecha, że mi oring strzelił po pierwszym założeniu na bagażnik i żebym się nie martwiła, bo ludzie jeżdżą po całym świecie, to co mam o nich myśleć? Przecież wystarczyłoby gdyby napisali "jak możemy Ci pomóc".
Wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach, kiedy wszystko się ocenia, a dostęp do forów dyskusyjnych jest tak łatwy, każda firma powinna dbać o swój wizerunek. Bo niestety ale w moich oczach tracą takim zachowaniem. W tej chwili mój mąż daje Crosso drugą szansę i zostaje przy swoich sakwach, ale zarzekając się, że będzie szczerze mówił o swoich doświadczeniach. Ja natomiast po wymianie o-ringa spróbuję swoje sprzedać. Jeśli mi się uda, będzie dobrze. Kupię tańszego Ortlieba (w sensie tańszy model - ten ze starszym systemem nośnym) albo MSX. Jeśli nie - trudno - lekko zniesmaczona, ale pojadę z Crosso.


Moje zdanie jest takie, że "trochę się nam wszystkim w tyłkach poprzewracało" I piszę to jako konsument i jako sprzedawca. Sam osobiście dążę do tego żeby klient był w 100% zadowolony i przyznam się, ze "wazeliny" zużywam bardzo dużo ale bywają sytuacje gdy  coś idzie nie tak i choćbym nie wiem co robił to się spapra. I wcale nie uważam, że jest to oznaka moje amatorszczyzny.


Furman, chyba jednak nam się nie poprzewracało... Jak kupiłam w niemieckim sklepie namiot Marmota i przyszedł do mnie bez dodatkowej podłogi, to skrobnęłam maila do Marmota w USA i po 2 tygodniach znalazłam w skrzynce footprint. Bo nawet taki Marmot dba o swojego klienta, choć ma tych klientów ciut więcej niż Crosso. I podobnie jak Olo będzie wierny Garminowi, tak ja będę chwaliła Marmota. Podobnie chyba nie można mówić, że w przypadku Crosso pisze się tylko o wpadkach. Wystarczy spojrzeć na ten wątek - zdecydowanie więcej hymnów pochwalnych i między innymi dlatego kupiliśmy Crosso. I może właśnie dlatego, że to niewielka firma, spodziewałam się bardziej spersonalizowanego podejścia do klienta. Sam mówisz, że dążysz do tego, żeby klient był zadowolony w 100% i dokładnie o to biega, a odnoszę wrażenie, że niektóre polskie firmy chyba jeszcze nie zdają sobie sprawy jak ważne, żeby klient jednak był zadowolony... (a szkoda!)

Pozdrowienia dla wszystkich,

Kasia & Victor.
Jedziemy na wschód!
www.kasiavictor.com

Offline Kobieta Kavic

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Świat
  • Na forum od: 13.06.2014
    • Podróż dookoła świata - jedziemy na wschód.
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 13:02 »
P.S.
Crosso się zreflektowało - otrzymałam właśnie maila z informacją, że bezpośrednio zajmują się awariami, które użytkownik może naprawić sam tak jak na przykład pęknięty o-ring. Nastąpił u nich jakiś błąd komunikacyjny i mają dosłać nam dwa nowe kółka.

Szkoda, że musiało rozbić się o forum, ale może komuś się przyda nasz przypadek, a i Crosso uwrażliwi się na głosy klientów, nawet jeśli czasami trafiają nie tam gdzie trzeba.

Pozdrowienia dla wszystkich.
Jedziemy na wschód!
www.kasiavictor.com

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 13:14 »
No i super, dobrze z ich strony, że się zreflektowali :) Nie ma co kruszyć kopii o takie drobiazgi. Chyba możesz podziękować Yoshkowi, który coś tam chyba nakablował do Crosso :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Kobieta Kavic

  • Wiadomości: 21
  • Miasto: Świat
  • Na forum od: 13.06.2014
    • Podróż dookoła świata - jedziemy na wschód.
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 14:27 »
No i super, dobrze z ich strony, że się zreflektowali :) Nie ma co kruszyć kopii o takie drobiazgi. Chyba możesz podziękować Yoshkowi, który coś tam chyba nakablował do Crosso :P

Pewnie, że nie warto!!! Ja też się strasznie cieszę i raczej nie będę się wygłupiać ze sprzedażą swoich no chyba, że uprze się koleżanka, bo coś jej tam wspomniałam... ale wtedy wymienię tylko swoje przednie.

Jej, to muszę podziękować! Tutaj dziękuję publicznie  :D
Jedziemy na wschód!
www.kasiavictor.com

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 14:29 »
Oj tam. Sam mam sakwę do naprawy...;)

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: Sakwy CROSSO
« 8 Wrz 2015, 15:50 »
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka.
OK. Może wy znacie temat lepiej niż ja. Z tego wątku nie dowiedziałem się jak przebiegała rozmowa pomiędzy Kasią i Victorem a kimś po stronie Crosso. Czy dzwonili do fabryki, czy do go-marketu (adres crosso.net może mylić), czy do chłopaków prowadzących www. Możliwe, że źle wyłożyli sprawę...
A co do Marmota - ja jestem pewien na 110%, że gdyby kupili sakwy i zabrakło np klamerek lub kupili zdekompletowany bagażnik to dostali by poleconym brakujące części w dowolne miejsce w Europie. Nie można porównywać "nie wrzucenia wszystkiego do paczki przed wysyłką" z próbą reklamacji (lub czymś innym?).
Nie bronię Crosso tylko zwracam uwagę, że niektórzy wyciągają wnioski i rzucają oskarżenia... być może pochopnie.

Cytuj
a odnoszę wrażenie, że niektóre polskie firmy chyba jeszcze nie zdają sobie sprawy jak ważne, żeby klient jednak był zadowolony... (a szkoda!)
Cytuj
Działają niestety jak działają, bo nie mają obecnie konkurencji na rynku w tym przedziale cenowym.
Poczekajmy, będzie konkurencja, będą zmiany w obsłudze klienta przez Crosso.

Cytuj
choć woleliśmy Robertsa, ale zlał nas zupełnie nie odpowiadając nawet na maile,
Jako konsument i jako osoba siedząca w branży 5-6 lat powiem tylko, że niewiele jest w tym co piszecie prawdy. Nie da się patrzeć na lokalne, małe firmy działające najczęściej gdzieś w garażu jak na chińskie fabryki z europejską siecią sprzedaży. To że Robert's jest niekomunikatywny to normalka. Ich strona mówi wszystko. To nie jest TNF, Garmin, MediaMarkt, że ktoś siedzi non stop przy PC i odpisuje na maile. Jest taka firma polska JanySport. Dużo osób ją zna, ale mało kto wie, że pan Janyst ma już swoje lata, internet to dla niego czarna magia a kilka osób które pomagają mu szyć to nawet nie jest fabryka. Szyje się raz na jakiś czas i sprzedaje co ma. Z Robertsem jest trochę podobnie. To nie jest fabryka z olbrzymim rynkiem zbytu. Dla nas to mogą być wielkie marki ale to jest taka nisza na rynku, że Ci ludzie raczej nie latają do pracy helikopterami i nie otwierają fabryki w Chinach. Są jeszcze miejsca gdzie trzeba zadzwonić, czasem wysłać list bo faktury mailem nie dochodzą. W sklepach i na zdjęciach z wypraw wszystko ładnie wygląda ale za tą fasadą stoją małe lokalne manufakturki.
To, że Crosso nie stać na zaprojektowanie i zrobienie torby na kierownicę jest chyba dostatecznym dowodem... ale nie, my WYMAGAMY od nich tego produktu żeby nam pasował do reszty ekwipunku... i żeby był tańszy od Ortlieba.
Jakoś normalne jest, że rzeczy robione ręcznie z dobrych materiałów muszą być droższe od tych z seryjnej produkcji (meble, ciuchy, gadżety, dekoracja domu) ale w branży turystycznej oczekuje się, że ma to być tańsze... tańsze...
Jak Crosso wypuści torbę na kierownicę  i będzie kosztowała 250zł to zaraz podniesie się tu lament. Zastanówcie się co piszecie.

PS Też mam niewiele wspólnego z Crosso.
PS W temacie konkurencji dla Crosso - jest jeszcze Sport Arsenal. Para wodoodpornych sakw jest nawet droższa... i mniej wytrzymała. Mają w swojej ofercie też torby na kierownicę (kiepsko przemyślane, ale co ja tam wiem...). Jakoś bumu na nie nie ma i ludzie dopłacają do niemieckich produktów.
« Ostatnia zmiana: 8 Wrz 2015, 15:56 LeśnyDziad »

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Paź 2015, 12:51 »

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3721
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Paź 2015, 13:11 »
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 27 Sty 2017, 11:52 PABLO »

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Paź 2015, 15:04 »
Rozmawiałem z przedstawicielami Crosso na Targach w Kielcach... raczej w kierunku torby nie pójdą. Tak mi powiedzieli. Że torby raczej nie będzie...
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Odp: Sakwy CROSSO
« 25 Paź 2015, 15:12 »
Pablo o czym Ty piszesz. Mam skawy Crosso 8 lat co roku wyprawa, od kilku lat prawie  codziennie na zmiane do pracy + wycieczki.
i  jakos nadają sie do użytku. Takich jak ja jest wiecej.
Na ulicach Crosso jest mnóstwo rozumiem ze wszyscy ci ludzie jeszcze nie zauważyli że sakwy są dziurawe :)?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum