Nie chiałbym tu nikomu umniejszać, ale jak to jest, że Wilk, którego wyczyny wszyscy podziwiamy cały rok i który poprawia swoje wyniki z 2010 i 2011 o 7 godzin ciągle traci do dwóch 60 latków 12 godzin? No nie ogarniam Oni mają za sobą zawodową karierę kolarką? Czy są już na emeryturze i nic innego nie robią oprócz jazdy na rowerze?
Nie chiałbym tu nikomu umniejszać, ale jak to jest, że Wilk, którego wyczyny wszyscy podziwiamy cały rok i który poprawia swoje wyniki z 2010 i 2011 o 7 godzin ciągle traci do dwóch 60 latków 12 godzin?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Może więc trzeba palić, rzucić w odpowiednim momencie, a potem się ciśnie? ;-)
Ja nie szukam drugiego dna, jestem po prostu ciekawy.
Suchyy, ja nie piszę o drugim dnie, tylko to co wiem o wpływie wieku na trening wytrzymałościowy.
są jakieś wieści o Robercie?edit: sorki, ja kompletnie juz nie wiem, gdzie jest temat do pitolenia, a gdzie do konkretów.:/