Tych spotkań było naprawdę wiele więcej, ale relacja i tak wyszła dosyć długa a nie chciałem żeby to zbyt nudno wyszło. Co dalej? Tak podróżniczo, to o ile napiszę wyszystko podczas sesji w pierwszych terminach to lecę do Izraela na 6 dni, a na wrzesień mam kupiony bilet do Gruzji. Marzy mi się Gruzja rowerowo, i przed Gruzją jakieś Bałkany chociaż, ale zależy jak mi się szybko noga doleczy bo ostatnio znowu coś szwankuje. Do tego z 3 miesięcy wakacji 1 miesiąc spędzę na morzu na żaglowcu w ramach praktyk zawodowych, także pole do popisu się nieco zmniejsza.