Islandia lipiec 2012

[Lester]

Zapraszam do obejrzenia galerii z naszego lipcowego wyjazdu na Islandię.
Parę słów wprowadzenia. Podróż trwała tylko dwa tygodnie (od 15 do 29 lipca), mój urlop niestety nie pozwalał na więcej. Mimo to udało nam się zobaczyć większe atrakcje Islandii, a to wszystko dzięki w miarę sprzyjającej pogodzie, przejechaniu części trasy (ok. 250 km) autobusami i rozpoczęciu trasy w Blonduos, a nie w Keflaviku. Nie udało nam się tylko dojechać do doliny Þórsmörk, ze względu na wysoki stan wody w rzekach.
Obyło się bez większych awarii sprzętowych, problemów zdrowotnych i innych niespodzianek. Był to też  w zamierzeniu swoisty "obrzęd przejścia" dla mojego syna (zdany celująco), który w tym roku skończy 16 lat. Islandia nas zachwyciła i oczarowała. Jedyną rzeczą, która (przynajmniej mi) trochę przeszkadzała, to tłumy turystów, których nie spodziewaliśmy się tu spotkać.
W końcu udało mi się dojść do takiego odchudzenia bagażu, że bez utraty na komforcie podróży w drogę powrotną spakowaliśmy się z synem tylko w dwie sakwy Crosso i torby na kierownicę jako bagaż podręczny. Zapas żywności zabrany z Polski wypełniał więc nam w sumie dwie przednie sakwy. Pomyśleć, że na moja pierwszą wyprawę do Norwegii (też dwa tygodnie) miałem cztery pełne sakwy i wór transportowy.
W opisach pod zdjęciami starałem się dać w miarę wyczerpujące informacje o naszej podróży, mimo to, jeżeli będą jakieś pytania, to chętnie na nie odpowiem.
Nasza trasa
Nasze zdjęcia

[szy]

Fantastyczne!

Za takie relacje narodowe organizacje turystyczne powinny
płacić stypendia autorom.

Super!

Szy.

[paweł.70]

Pogoda Was nie rozpieszczała, ale dotrwaliście do końca, wydaje się, że Islandia ze względu na pogodę może zniechęcać do zwiedzania.
Gratuluję wyprawy i pozdrawiam

[Lester]

Pogoda Was nie rozpieszczała...

Akurat na pogodę to nie narzekaliśmy. Może to kwestia nastawienia. Czytając przed wyjazdem relacje z Islandii innych rowerzystów, byliśmy nastawienia nawet na 2 tygodnie ciągłych opadów deszczu i huraganowych wiatrów prosto w twarz. Tak więc to co nas spotkało, to raczej dobra pogoda

[m+k]

Wspaniała wyprawa i cudowne zdjęcia. Bardzo dobrze ogląda się galerię, gdyż pod każdym zdjęciem jest właściwy opis miejsca lub zdarzenia.  Krajobrazy jak nie z naszej planety. Zazdroszczę Wam tych geotermalnych kąpieli.  Gratulujemy udanego wyjazdu i pozdrawiamy

[Janus]

Piękne zdjęcia! I bardzo fajne opisy. Miło pooglądać jeszcze raz znane widoki - też byłam w lipcu na Islandii, choć gdy Wy zaczynaliście podróż, ja ją już prawie kończyłam.

Fajnie, że trafiła Wam się taka pogoda! Mnie wiatr doprowadzał do szaleństwa... Choć niestety pecha z pogodą mieliście akurat w jednym z wg mnie najpiękniejszych miejsc na Islandii - Kerlingarfjöll. Gdy ja tam byłam, pogoda też była średnia, ale udało mi się dojść do obszaru geotermalnego w górach, zanim zaczęło padać. Widoki są tam po prostu nieziemskie, coś fantastycznego.

Jeśli chodzi o brody na drodze F208... Napisałeś, że na mapie zaznaczone były dwa, a przekraczaliście ponad 10 rzek. Wynika to z tego, że na mapach zaznaczane są tylko największe, które mogą sprawiać problemy. Gdyby chcieli zaznaczyć wszystkie, mapa byłaby mało czytelna

[JUREK]

Fajna wyprawa lubię te klimaty. Śledząc waszą wyprawę na mapie wydaje mi się że te brody w okolicach Vatnajokull to rozlewiska rzeki Tungnaa, zgadza się?

[Freud]

Jak fajnie pomoczyć tak tyłki Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
Super. Fotki również mi się b. podobały.

[Lester]

Mnie wiatr doprowadzał do szaleństwa... Choć niestety pecha z pogodą mieliście akurat w jednym z wg mnie najpiękniejszych miejsc na Islandii - Kerlingarfjöll.

Dopiero teraz odnalazłem i zapoznałem się z twoją relacją i zdjęciami. Rzeczywiście, z wiatrem miałaś pecha. Najgorszy wiatr jaki mieliśmy, wręcz huraganowy, mieliśmy w drodze do Reykiaviku, ale wiał on nam w plecy. Nie wyobrażałem sobie jazdy w tym dniu w kierunku przeciwnym. Szczerze tobie współczuję, tym bardziej, że nie miałaś tego komfortu, żeby jechać komuś na kole. Co do Kerlingarfjöll, to masz rację, to jedno z ładniejszych miejsc Islandii, twoje zdjęcia tylko to potwierdzają. Podziwiam twoją odwagę, niewielu facetów stać byłoby na samotną jazdę w tak trudnych warunkach.

...na mapach zaznaczane są tylko największe, które mogą sprawiać problemy...

Nam prawie wszystkie sprawiały problemy   

..wydaje mi się że te brody w okolicach Vatnajokull to rozlewiska rzeki Tungnaa, zgadza się?

Są to raczej wszystko dopływy tej rzeki.

[ambi]

Super zdjęcia i dobra (treściwa) relacja.

[hindiana]

Stylowo, czarno-czerwono

https://picasaweb.google.com/leszekhavo/2012LipiecIslandia?authkey=Gv1sRgCPqyjtnulMCovgE#5772445511526653410

Świetny wyjazd, a galeria to prawdziwa przyjemność dzięki naprawdę rzetelnym komentarzom. I tego mi było trzeba na zakończenie dnia

[JUREK]

W tamtym miejscu jest most którego konstrukcję wykonano w Siedlcach. Poprzedni zostal zniszczony po wybuchu Hekli w 2910r.

[JUREK]

w 2000 roku 

[EASYRIDER77]

gratulacje Lester! Świetna wyprawa, miłe dla oka zdjęcia. Zazdroszczę.

[LordRuthven]

Udostępnijcie te zdjęcia do pobrania - chciałbym zmienić tapetę!:)