Autor Wątek: Ponidzie  (Przeczytany 1075 razy)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 10:27 »
Nic spektakularnego - po prostu rodzinne wakacje z obozem stacjonarnym
O Ponidziu nie ma jednak wiele więc wrzucam kilka fotek
https://picasaweb.google.com/102197880899527241978/Ponidzie26VIII1IX2012?authkey=Gv1sRgCJyj9Zf-qYnqWg#

rdklstr

  • Gość
Odp: Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 10:35 »
To są świetne rejony. Spędziłem tam dwa tygodnie z życia wyjęte :D

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 10:38 »
skolioza, super wypad! Fajnie spędzacie czas rodzinnie.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 12:32 »
Jak na rodzinę Skoliozów wyjazd niemal sztampowy :D Tylko pozazdrościć chęci i inicjatywy. Przez jakiś czas mieszkałem w Pińczowie, więc krajobrazy bliskie sercu.
Kolejka wąskotorowa prowadziła w dawnych czasach z Jędrzejowa przez Pińczów aż do Kocmyrzowa pod Krakowem.


Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 12:52 »
Ten pomysł ze skarbem niesamowicie fajny :D
Dzieciaki miały pewnie świetną zabawę.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Ponidzie
« 6 Wrz 2012, 21:36 »
Dzięki za dobre slowo :)
Rejony jak na rodzinny wypad rowerowy istotnie świetne -  żal tylko że kempingów jest jak na lekarstwo (dzieciaków nie chcemy jeszcze uczyć spać na dziko a w planie pierwotnym mieliśmy wyjazd z dobytkiem wzdłuż Nidy z Jędrzejowa do Nowego Korczyna)
Na szczęście na kempingu było jeszcze kilka rodzin z dzieciakami, więc poza wycieczkami chłopcy także bardzo aktywnie i milo spędzali czas Pomysł z szukaniem skarbu nie nasz, ale w 100% wart zapamiętania i powtórzenia raz na jakiś czas!

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Ponidzie
« 7 Wrz 2012, 07:44 »
O, nowy numer startowy. Ciągle od taty, czy już własny?

Marek

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Ponidzie
« 7 Wrz 2012, 08:37 »
Honorowy - z III zlotu RetroMTB za pomoc mamie w obsludze stratu / mety ;)

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Odp: Ponidzie
« 9 Wrz 2012, 00:05 »
Fajny wyjazd. Ja bardzo lubię Ponidzie i pewnie jeszcze kiedyś się tam wybiorę. Niesamowite są te figury wotywne rozsiane po całym regionie. A Skorocice były tak zarośnięte, że nie dało się połazić po wąwozie? Gdy byłem tam z Monią 4 lata temu - był całkiem przejezdny - i dalej można było sobie ścieżką w kierunku Buska pasem wzgórz pojechać - wzdłuż kwitnących ostnic Jana...
Jak się trafi akurat w porę kwitnienia - coś pięknego...
Tak to wyglądało gdy my tam byliśmy.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna yacek

  • Wiadomości: 238
  • Miasto: Poczesna
  • Na forum od: 24.03.2009
    • http://www.yacek.bikestats.pl
Odp: Ponidzie
« 9 Wrz 2012, 07:37 »
O tak, ja też jestem zachwycony Ponidziem. To niesamowicie ciekawa kraina choć jeszcze stosunkowo mało znana rowerzystom. Gratuluję wyjazdu! Na koniec taka drobna uwaga - ten pałac w Chrobrzu należał do rodziny Wielopolskich.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Ponidzie
« 9 Wrz 2012, 21:00 »
Dzięki Yacku - poprawię ;-)
Skorocice byly bardzo zarośnięte - przedarliśmy się kawalek (bez rowerów) przez chaszcze i pokrzywy aż wąwóz przeradzał się w szerszą kotlinkę (od drogi dzielącej rezerwat na pół poszliśmy w część północną) Dalej się nie pchaliśmy gdyż widok jaki się roztaczał to chaszcze jak okiem sięgnąć Część południowa z góry wyglądala tak samo....

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum