nowelizacja-ws-oświetlenia rowerowego

[Waxmund]

w niektórych przypadkach nie trzeba mieć prawa po swojej stronie. wystarczyłoby, żeby wszyscy mieli trochę rozumu.

Opony były tak samo jak przyczepki i inne rzeczy stosowane a nie zapisane w prawie.

Jeśli jest o tym zapis i jest to legalne to firmy mogą to produkować z taką świadomością, że na terenie kraju jest to dopuszczalne. Z innej strony to upierdliwy policjant mógłby spokojnie wystawić mandat za nieprawidłowe oznakowanie pojazdu. itd.

to że idiotyzmów jest więcej, nie znaczy że idiotyzmem coś nie jest nie wszystko musi być uregulowane!

[olo]

Zawsze lepiej mieć prawo po swojej stronie, nie uważasz?

i miliard sto tysięcy przepisów obejmujących kształt odblasku i krzywiznę banana, których nie jesteś w stanie odnaleźć.

nie wystarczyłoby po prostu napisać dopuszczalne odblaski na szprychach, oponach, błotnikach?

[yoshko]

Obecnie ten zapis o odblaskach wygląda tak:

2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych barwy żółtej samochodowej:
1)   na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53-55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne dwa światła: jedno umieszczone na kole przedniej osi, a drugie - na kole tylnej osi;
2)   na pedałach roweru i motoroweru;

a ma wyglądać tak:

2. Dopuszcza się umieszczanie świateł odblaskowych:
1) barwy żółtej samochodowej:
a) na bocznych płaszczyznach kół pojazdu, o którym mowa w § 53–55, z tym zastrzeżeniem, że z każdego boku pojazdu powinny być widoczne co najmniej dwa światła: co najmniej po jednym, umieszczonym na kole przedniej osi oraz na kole tylnej osi,
b) na pedałach roweru i motoroweru;
2) barwy białej – dodatkowo z przodu roweru i wózka rowerowego.

2a. Światła, o których mowa w ust. 2, mogą nie spełniać warunków określonych w ust. 1 pkt 2–4.
2b. W rowerach, wózkach rowerowych i przyczepach rowerowych dopuszcza się:
1) odblaskowy pasek w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczony na obu bokach opony, albo
2) elementy odblaskowe w kształcie nieprzerwanego pierścienia, umieszczone na bocznych płaszczyznach kół tych pojazdów.

Który lepszy?

Uregulowania są stąd, że dosyć często mamy do czynienia z idiotami

E: Głupoty piszę, to z nudów w robocie

[Waxmund]

lepszy taki jak Olo napisał:

dopuszczalne odblaski na szprychach, oponach, błotnikach

a jeszcze lepszy byłby taki:

rower może być wyposażony w odblaski

albo jeszcze coś prostszego...

Łatwiejsze prawo łatwiej egzekwować... idąc tokiem regulowania wszystkiego, wyjdzie na to, że jak mi się ten pasek odblaskowy gdzieś przerwie, to będę musiał cały zrywać...
Głupie? Głupie.

[Hipek]

Olo:
Nie wiem, czy wystarczyłoby, czy nie. Nie wiem, jak przebiegały prace nad ustawą i dlaczego ustawodawca wymyślił taki projekt.

Wax:
Nie można pisać przepisów zostawiając zupełną dowolność w ich interpretacji. Tu akurat mamy kiepski przykład, bo nadinterpretacja przepisu typu "rower może być wyposażony w odblaski" krzywdy pewnie nikomu nie zrobi, ale zasady tworzenia prawa są jasno określone.

[Waxmund]

Tu akurat mamy kiepski przykład, bo nadinterpretacja przepisu typu "rower może być wyposażony w odblaski" krzywdy pewnie nikomu nie zrobi, ale zasady tworzenia prawa są jasno określone.

to czemu w tym przypadku dowolności nie możemy zostawić?

jest pełno kwestii w których tą dowolność można by zostawić, a na siłę tworzy się jakieś bzdurne przepisy...

https://www.google.pl/search?q=skomplikowane+polskie+prawo&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

tworzenie ogromu przepisów nie jest dobre dla nikogo. poza tymi, które te przepisy tworzą bo mają pracę

[olo]

dlaczego ustawodawca wymyślił taki projekt.

ja wiem dlaczego. to jest ta nieustanna chęć do regulowania wszystkiego. w sposób drobiazgowy, szczegółowy i niemający nie wspólnego z rzeczywistością. kiedyś na zajęciach profesor Marian Filar trochę rzecz jasna na żarty, ale powiedział że każdy przepis który jest dłuższy niż na 3 linijki "jest do dupy". i generalnie ja się z nim zgadzam.

powinno się promować i pochwalać każdą inicjatywę, która poprawi widoczność rowerzysty. Mówiąc prosto: niech se ludzie wstawiają odblaski, a nie zastanawiają czy na obu kołach muszą być takie same, jaki muszą mieć kształt, etc.

[Hipek]

Olo, coś w tym racji jest.
Niemniej jednak; wnikać w przyczyny mi się nie chce, jeśli już uregulowali (a przy okazji: wszedl przepis który pozwala na demontaż świateł w dzień) to dobrze, krzywdy nikomu nie zrobią akurat tymi przepisami.
A przy okazji ustawodawca daje nam okazję do pogawędzenia. Zamiast pracy, czy nauki. 

[Waxmund]

ja wiem dlaczego. to jest ta nieustanna chęć do regulowania wszystkiego. w sposób drobiazgowy, szczegółowy i niemający nie wspólnego z rzeczywistością. kiedyś na zajęciach profesor Marian Filar trochę rzecz jasna na żarty, ale powiedział że każdy przepis który jest dłuższy niż na 3 linijki "jest do dupy". i generalnie ja się z nim zgadzam.

powinno się promować i pochwalać każdą inicjatywę, która poprawi widoczność rowerzysty. Mówiąc prosto: niech se ludzie wstawiają odblaski, a nie zastanawiają czy na obu kołach muszą być takie same, jaki muszą mieć kształt, etc.

jw. prawo powinno być proste, i łatwe do zrozumienia. i nie powinno się często zmieniać, bo nikomu się nie chce śledzić przed wyjściem z domu, czy kształt i kolor odblasków jakie posiada jest zgodny z aktualnymi przepisami...

Ale każdy urzędnik musi się czymś wykazać, więc wymyśla coraz to nowe pierdoły. Podejrzewam, że na podobnej zasadzie wymyślają coraz to nowe reformy edukacji, której poziom najzwyczajniej w świecie spada. Przez kogo? Przez urzędasów, którzy muszą reformy wprowadzać, bo gdyby nie to, okazałoby się, że nic nie zrobili = nie są potrzebni. A nie są

(uff, ale ciśnienie )

[yoshko]

Masz rację
Niestety machiny już nie da się wyłączyć i przepis goni przepis. Na szczęście u rozumnych jest jeszcze szansa by prostsze stało się lepsze.

Ciekawe jakie rezultaty zostały osiągnięte tutaj: http://www.naukajazdy.pl/archiwum_wiadomosci/drogi_bez_znakow_i_swiatel_2914.html

[Hipek]

Ale każdy urzędnik musi się czymś wykazać, więc wymyśla coraz to nowe pierdoły. Podejrzewam, że na podobnej zasadzie wymyślają coraz to nowe reformy edukacji, której poziom najzwyczajniej w świecie spada. Przez kogo? Przez urzędasów, którzy muszą reformy wprowadzać, bo gdyby nie to, okazałoby się, że nic nie zrobili = nie są potrzebni. A nie są

Tak konkretnie, to reformy wymyślają ministrowie i inni "polityczni". Bo to oni muszą się wykazać, żeby lud mógł zeżreć ich kiełbasę wyborczą. Szeregowy urzędnik nie ma nic do powiedzenia - może zgłaszać uwagi, może zgłaszać opinie, a ostatecznie i tak decyzję podejmuje minister.

[Waxmund]

minister czy premier to też urzędnicy tyle że jeszcze gorsi, bo sporo drożsi gdzieś czytałem, że utrzymanie jaśnie nam panującego komorowskiego kosztuje więcej, niż królowej Elżbiety...

Hipek, zrobiłeś w tym roku 8k kilometrów, i masz raptem 100 gmin? nieźle

[Hipek]

Jeszcze gorsi, bo drożsi i zupełnie nieprzydatni. Kryterium jest tu głos ludu i opłacalność pod kątem kolejnych wyborów.

Od półtora miesiąca co weekend robimy powyżej 200km, więc powoli nowe znaczki wpadają do klasera... Dzięki

[aard]

Nie wiem, czy za kurtkę z odblaskami ktoś mnie nie capnie.

Nie powinien, bo wkrótce obowiązkowa będzie kamizelka, więc kurtki nie będzie widać

Jeśli jest o tym zapis i jest to legalne to firmy mogą to produkować z taką świadomością, że na terenie kraju jest to dopuszczalne.

Żeby coś było legalne, wystarczy, że nie będzie na ten temat ani słowa w żadnych przepisach. Wax ma rację. Płacimy darmozjadom.

[yoshko]

Zapis o odblaskach wyszedł chyba z inicjatywy środowiska rowerowego. Jak będę miał komputer pod ręką to spróbuje znaleźć