Autor Wątek: Rumunia, Kosowo, Bałkany  (Przeczytany 9475 razy)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 09:52 »
Cytat: "Michał Wolff"
A jaka to droga? Czy jest to przełęcz pozwalająca na przejazd przez Durmitor od północy, czy droga w jedną stronę, po prostu wjazd na szczyt? Na moich kiepściutkich mapach nie mam zaznaczonych innych dróg przez te góry oprócz tej głównej.

Droga nie prowadzi przez przełęcz, tylko zboczem północnych stoków Durmitoru opadających stromo do Kanionu Tary. W najwyższym punkcie ma jakieś 1930 m n.p.m. Zasadniczo jest to przejazd, choć fragment przezechodzący przez Kanion Susicy (350 metrów w pionie w dół i tyleż samo w górę - 10 km długości) to kamienisty szuter. Na zachętę  :D moja majowa fotka z tej drogi. Akurat pechowo zeszła jakaś lawina i nie za bardzo widać asfalt  :D, za to po prawej Kanion Tary z lotu ptaka.

Cytat: "aard"
Panowie, Panowie, bez stereotypów, proszę! Są (również tutaj) dziewczyny, które "dają radę" i może nie Michała, ale mnie jeszcze by zapewne nie raz formą zawstydziły  
Jak czytam na ten przykład wpisy Natalii, to serce roście

Generalnie wszystkie Natalie to równe babki. Ta moja mała tak dla przykładu  :D  :D

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 10:35 »
Uściski dla wszystkich Natalii przeto i heja! :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 11:04 »
Cytat: "Remigiusz"
Cytat: "Michał Wolff"
A jaka to droga? Czy jest to przełęcz pozwalająca na przejazd przez Durmitor od północy, czy droga w jedną stronę, po prostu wjazd na szczyt? Na moich kiepściutkich mapach nie mam zaznaczonych innych dróg przez te góry oprócz tej głównej.

Droga nie prowadzi przez przełęcz, tylko zboczem północnych stoków Durmitoru opadających stromo do Kanionu Tary. W najwyższym punkcie ma jakieś 1930 m n.p.m. Zasadniczo jest to przejazd, choć fragment przezechodzący przez Kanion Susicy (350 metrów w pionie w dół i tyleż samo w górę - 10 km długości) to kamienisty szuter. Na zachętę  :D moja majowa fotka z tej drogi. Akurat pechowo zeszła jakaś lawina i nie za bardzo widać asfalt  :D, za to po prawej Kanion Tary z lotu ptaka.

Remigiuszu, niestety musze cie zmartwić :)
to zdjęcie z  PEWNOŚCIĄ nie pochodzi z DROGI, któredy wy szliście, Bóg jeden raczy wiedzieć, ale na pewno nie była to droga o której piszesz :D

niemniej,  jak widac pozdjęciach droga przez pd Durmitor jest bardziej malownicza, to po zjeździe droga z pn Durmitoru i dotarciu do wioski Crna Gora(kilka domów, raczej niezamieszkanych na obszarze /- 1km kwadratowego) trafia sie na najpiękniejszy skrawek Czarnogóry jaki widziałem. Jak zbuduje dom w okolicy Livna w Bośni, to potem postawię drugi właśnie w Crnej Gorze ;)

nasze zdjecia z tamtego miescja zaczynają sie TUTAJ   , ale nie oddają w pełni kilmatu tamtego miejsca.
Potem wspaniały Kanion Susicy(wspaniły z góry, bo na dole ...dziura:), jednak tojeden z trudniejszych odcinków jakie w życiu z sakwą jechałem, bo kamienie na drodze sa spore, ostre i miejscami trzeba pchać. O ile sie nie myle zjazd i wyjazd zajął nam ok 2h.
Zjazd jest potwornie niebezpieczny.
Co ciekawe drogą organizowane są wycieczki  jeeepami chyba, bo jak robiliśmy zdjęcia nad urwiskiem to pojawiła sie grupa 4 włochówi jakis serbski/czarnogórski przewodnik

acha pojechalismy tam za radą Remigiusza i bardzo mu za to dziękuję raz jeszcze :)


PS to ja juz wiem czemu mi pisałeś, ze żeby zoaczyc tare wystarczy przejść  trochę przez krzaki, a jak my biliśmy to Tara była kilkaset metrów od nas, i do tego płonęła :D

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 11:39 »
Jak najbardziej da się pogodzić z tunelami. Co do drogi jest gorsza niż na Cakor, na zdjęciach może nie widać tych większych kamieni, przy których musiałam zejść z roweru i go prowadzić.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 11:40 »
Cytat: "Michał Wolff"

Piękne te zdjęcia, od razu by się tam pojechało :D . Czyli z tej mapki na Twojej stronie wynika, że jadąc z Plużinje najpierw zalicza się przejazd przez tunele a rozjazd na kanion Susicy i drogę na przeł. Sedlo jest wyżej?  Ze zdjęć ta trasa wygląda na ładniejszą widokowo, zresztą na Sedlo już przeiceż byłem, jeśli kanion Susicy dałoby się pogodzić z tunelami to byłaby to znacznie ciekawsza trasa. A te 10km szutru jakoś tam się wyrobi, ta droga chyba od Cakoru wiele trudniejsza nie jest (przynajmniej tak ze zdjęć u Bajkersów wygląda), no i jednak sporo krótsza, z mniejszym przewyższeniem.

tak, po tunelach dojeżdżach do Trsy, tuż przed wioską, w lewo droga na Pivska Planine i Kanion Susicy, prosto/w prawo przez wieś na pd Durmitor

Co do trudności: nasze zdjęcia są z tych 'najbardziej ljatownych' miejsc, gdzie było gdzie oprzeć rower itp
śa miejsca które wyglądają jakby wysypać ciężarówka z kamieniem prosto z kamieniołomu na drogę.(to do strony Durmitoru)

od strony Crnej Gory/Pivskiej Planiny teren jest lepszy, ale podjazd  duuużo bardziej strony niz na przełęcz Czakor

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 11:44 »
Cytat: "mk"
Remigiuszu, niestety musze cie zmartwić  
to zdjęcie z PEWNOŚCIĄ nie pochodzi z DROGI, któredy wy szliście, Bóg jeden raczy wiedzieć, ale na pewno nie była to droga o której piszesz

No faktycznie, walnąłem je wczoraj pod Tczewem na wale wiślanym  :D

Myślisz, że wlazłem z rowerem na jakiś fajnie wyglądający stoczek narciarski i strzeliłem sobie fotkę? Takie rzeczy robią ludzie, którzy latem znajdą kupkę śniegu  w górach na poboczu. Odpal sobie Google Earth, mają tam całkiem nowe zdjęcia Durmitoru, to zobaczysz dokładnie, w którym miejscu na drodze zrobiłem to zdjęcie.
I ćwicz oko, bo piękne widoki umykają  :D

Droga przez Kanion Susicy wygląda tak i za niebezpieczną jej nie uważam. Co najwyżej trudną, ale też bez przesady - na naszych oczach przejechał tamtędy pokraczny samochód dostawczy.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 11:55 »
Cytat: "Remigiusz"
Cytat: "mk"
Remigiuszu, niestety musze cie zmartwić  
to zdjęcie z PEWNOŚCIĄ nie pochodzi z DROGI, któredy wy szliście, Bóg jeden raczy wiedzieć, ale na pewno nie była to droga o której piszesz

No faktycznie, walnąłem je wczoraj pod Tczewem na wale wiślanym  :D

Myślisz, że wlazłem z rowerem na jakiś fajnie wyglądający stoczek narciarski i strzeliłem sobie fotkę? Takie rzeczy robią ludzie, którzy latem znajdą kupkę śniegu  w górach na poboczu. Odpal sobie Google Earth, mają tam całkiem nowe zdjęcia Durmitoru, to zobaczysz dokładnie, w którym miejscu na drodze zrobiłem to zdjęcie.
I ćwicz oko, bo piękne widoki umykają  :D

ja nie pisze, ze dąłes inne zdjęcie, tylko, ze w tym śniegu zboczyliście z drogi.
nie wykluczam, zę mi to umknęło, jednak jest to mało prawdopodobne, bo uwaznie szukałem miejsca, gdzie będziemy blisko Tary, wiec uważnie patrzyłem w prawo:D

Edit
obejrzałem to zdjecia jeszcze 15 razy i może faktycznie z drogi był tkai widok, tylko, ze snieg i przejrzystosc powietrza powoduje, ze wyglada to na zupełnie inne miejsce,(chociaz ciagle mam watpliwości;)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 12:06 »
Blisko, to rzecz względna. Stamtąd do kanionu było raczej daleko, co chyba widać na zdjęciu. Nad samą krawędź kanionu trzeba się było przedzierać po krzakach przez śnieg, tam wybrał się tylko kolega Karpiu. Natomiast widok uwieczniony na zdjęciu pochodzi z drogi, tyle że przysypanej chyba kilkoma metrami śniegu. Jak widać człapanie pieszo bardziej sprzyja spostrzegawczości  :D

Cytat: "Michał Wolff"
Chodzi mi o to czy da się przejechać bez pchania (bo tego bardzo nie lubię)?

W dół zjechałem, pod górę kilkadziesiąt metrów pchania było. Lider podjechał bez większych przeszkód. Dla kogoś, kto lubi tylko asfalty przejazd może pachnieć ekstremum, ale jest tak malowniczy i niezwykły, że wart wszelkich wysiłków.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Rumunia i Bałkany - szukam chętnych
« 27 Lis 2008, 12:07 »
całej drogi raczej nie, sa fragmenty z wyżłobieniami przez wodę, dużymi kamieniami, jak ci koło źle wpadnie to musisz stanąc, a z miejsca nie zawsze ruszysz, pozatym tak jak pisałem miejscami wygląda na to że kamienie odrywają sie od zbocza i zsypują na drogę. Przez takie cos tez trudno przejechać,

Na Czakorze jest zwykły szuter, wiec zadnego porównania nie ma.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum