Renowacja zabytku

[michał]

Postanowiłem zrobić porządek z moim staruszkiem GT.
Za duży mam do niego sentyment żeby go tak zostawić.Należy mu się.
Na początek rozkręcę rower i zbadam co się będzie nadawało a co nie,
po czym wypiaskuję ramę i położę farbę.
Zdecydowałem się na  kolor bardzo zbliżony do oryginalnego(jednak nie czarny).
Zastanawiam się co zrobić z wgnieceniem na poziomej rurze.

Tak wygląda w tym momencie.

https://picasaweb.google.com/miszaz15/RenowacjaZabytku?authkey=Gv1sRgCO2CqLr22t3JDQ#

[King]

Ale zdjęcie by się przydało 

Przykro nam, że strona nie została znaleziona.

[michał]

Teraz gra?

[Robert]

Tak

[nomorota]

GT to dla mnie bardzo ładne ramy. Z wgnieceniem to raczej nic nie zrobisz. Zakonserwuj rower, wyreguluj, odśwież. Będzie świetnie służył.

[michał]

Pozostało tylko wyciągnięcie suportu , zabezpieczenie gwintów i osłonięcie napisu który chcę zachować.
Jutro rama wędruje do piaskowania i malowania.

https://picasaweb.google.com/miszaz15/RenowacjaZabytku?authkey=Gv1sRgCO2CqLr22t3JDQ#5788782615681479522

[Robert]

Jak będziesz go malował? Proszkowo?

[michał]

Tak

[Robert]

A nie myślałeś o wyszprejowaniu i pokryciu lakierem? Mam rower malowany proszkowo na matowy kolor i nie jestem zachwycony tym rozwiązaniem. Ile bym go nie czyścił, to roweru nie da się całkowicie wyczyścić (nie żebym oczekiwał błysku, bo w moim wypadku jest niemożliwy do osiągnięcia ), zawsze zostaną jakieś smugi i plamki. Trochę jednak mi brakuje połysku.

No chyba że, chcesz malować go z połyskiem (da się tak przy proszkowym?), wtedy masz moje błogosławieństwo

[Włod]

czekamy na to jak będzie wyglądał po lakierze . A wgniecenie został tak jak jest albo uzupełnij szpachlą samochodowa

[skolioza]

Michał, obawiam się ze o naklejce musisz zapomnieć
przed proszkowaniem ramy są bardzo dokladnie oczyszczane (czasem chemicznie) ponieważ samo nakładanie lakieru odbywa się w ok 200C (jak więc nietrudno się domyślić jakikolwiek brud, tłuszcz czy naklejka / folia/ zniszczy po prostu efekt - nie chcialbyś chyba ramy z łuszczącym się lakierem lub bąblami?) gwinty / piwoty przeważnie zabezpieczają, wkręcenie starych śrubek na pewno jednak nie zaszkodzi
Czekam na efekty!

[michał]

Mam plan owinąć oryginalną naklejkę taśmą izolacyjną.Piaskowanie wytrzyma(kilka warstw-sprawdzone). Zobaczymy czy wytrzyma malowanie.Jak wyjdzie słabo to jakoś zatuszuję:)

[skolioza]

lakiernia proszkowa nie przyjmie Ci ramy z taśmą izolacyjną
dla 200C to żadne zabezpieczenie

[JUREK]

michał-z nie kombinuj nic z tego , żadne tuszowanie nie wyjdzie, żaden szanujący się fachowiec nie przyjmie takich "patentów"do realizacji. Słuchaj co mówi skolioza potwierdzam Jego zdanie. Co do wgniecenia jest możliwość wyciągnięcia . Wydaje mi się że powstało po fachowym tłuczeniu młotkiem przy wyjmowaniu sztycy. Jeżeli bardzo Ci zależy, to po usunięciu lakieru przyspawać "ucho" i po podgrzaniu wyciągnąć ,nie rób tego sam bo możesz przetopić rurę. Musiałbyś jednak skorzystać z pomocy blacharza samochodowego. Oni tą metodę stosują przy wyciąganiu wgnieceń.

[JUREK]

... i jeszcze jedno, czemu uparłeś się na malowanie proszkowe ? przy lakierowaniu pistoletem miałbyś szansę zachować napisy, przy proszkowym żadną . Po nałożeniu koloru maluje się bezbarwnym akrylem napisy i kolor a to łagodzi różnicę grubości powłoki ,