Autor Wątek: Bagażnik przedni home-made  (Przeczytany 1172 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 18:02 »
Hej. Od razu zaznaczę, że to dopiero projekt i chciałbym waszych konstruktywnych opinii, słabych punktów itd.
Sprawa wygląda tak. Ostatnio przeglądałem przednie bagażniki tubus swing.

Wpadłem na pewien pomysł i chciałbym go poddać pod waszą dyskusję. Pekł mi bagażnik accenta na dole po jednej ze stron. Jego plusem jest to, że mozna owe boki odkręcić bo mocowane sa na śruby i zostaje sama "platforma".
Minusem tubusa, jak zawuważyłem, dla przednich sakw jest wysoki środek ciężkości bagażu jaki będzie wieziony. To co przedstawię poniżej ma być nie tyle zastępstwem przedniego bagażnika low, co jedynie jego uzupełnieniem do przewożenia, namiotu lub dodatkowej wody, czy jakichś drobniejszych rzeczy.




Calość składała by się z platformy bagażnika (tylnego). Mocowany byłby obejmami analogicznie do tubusa, do korony widelca. Od góry, planowałem przymocować linkę hamulcową i przepleść ją w okolicach śrub mostka. Linka podtrzymywała by "podwójnie" wracając po drugiej stronie bagaznika i tworząc coś na kształt wielkiej litery A.

Pierwsze minusy jakie mi się nasunęły.
* podskakiwanie na wybojach
* sporo mniejszy udźwig niż przy zamocowaniu jakichś/jakiegoś pręta.

Czekam na wasze spostrzeżenia.
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 18:16 »
Nie zagryzłoby się to z pancerzami?
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 18:21 »
Uwielbiam wszelkiego typu "zrób to sam"! Super, że masz trochę chęci, żeby coś sobie samego zmontować.

Dlatego ciężko mi pisać, żeby Cię nie zniechęcać...mimo to: dla mnie bez sensu. Są wygodniejsze sposoby przewożenia bagażu na rowerze z torbą na kierownicę, sakwą na ramę czy po prostu mocowaniem na górę tylnego bagażnika na czele.

To rozwiązanie będzie podskakiwać ale też bujać się na boki.

Ale oczywiście możesz takie coś zrobić i może będzie dla Ciebie ok?

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 18:22 »
Dlaczego słabszy udźwig?
Linka jest bardzo wytrzymała. Jedynie mostek jest bardziej obciążony.

Aby wyeliminować podskakiwanie, poprowadź dalej, od czoła platformy, dwie linki w dół, i napręż wszystko. Tylko, nie wiem do czego, te dolne linki zaczepić. Może do goleni amortyzatora. Piwoty hamulców mogą być dobre.
Linki mogą przenosić duże obciążenia (np. maszty w żeglarstwie).



 

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 19:01 »
Aby wyeliminować podskakiwanie, poprowadź dalej, od czoła platformy, dwie linki w dół, i napręż wszystko. Tylko, nie wiem do czego, te dolne linki zaczepić. Może do goleni amortyzatora. Piwoty hamulców mogą być dobre.


Przecież to jest amortyzator... odległość między piwotami a koroną się zmienia.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 19:08 »
Czy jest coś stałego na tym świecie?
Ale dlaczego ten pan!

Linka zakończona sprężyną - oto rozwiązanie :P

Lub zrezygnuj z amortyzatora!

Poważnie:
Linka z krótką sprężyną pod platformą, rozgałęzia się do obejm na goleniach, ale tych stałych, pod koroną. Golenie raczej nigdy nie chowają się całkowicie.
Wiem, że to takie na siłę, ale ...
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz 2012, 19:18 sinuche »

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 19:15 »
Najlepiej połączyć drugi brzeg platformy z piwotami v-brake'ów rurkami i wszystkie połączenia dać na zawiasach. Podczas pracy amortyzator będzie machał bagażnikiem, katapultując zawartość.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 21:57 »
Platformę możesz wkręcić pod korki. Zamiast linki dać sztywną rurkę i nie będzie podskakiwało. Rurkę "zablokujesz" na śrubie od mostka.
Tylko.. bez boków użyteczność tego rozwiązania będzie znikoma, jedynie transport śpiwora (i to w dodatku małego). Zresztą sam Swing też za dużo pozytywnych opinii to nie ma..
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 16 Wrz 2012, 22:06 »
Dużo kombinowania mało efektu. W tym miejscu mocujesz torbę-sakwę na kierownicę i będziesz mieć dokładnie taki sam efekt funkcjonalny.

Offline Mężczyzna Medawc

  • Wiadomości: 679
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 02.12.2010
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 21 Wrz 2012, 00:39 »
Btw, co do wożenia namiotu/śpiwora z przodu Wilk zdążył już zastosować sto razy prostszy sposób: LINK

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 23 Wrz 2012, 12:53 »
Na Islandii śpiwór w takim nagim okryciu może lekko zmoknąć;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Bagażnik przedni home-made
« 23 Wrz 2012, 14:04 »
Akuart na tym zdjęciu widać wór wodoszczelny, a w nim nie tylko śpiwór a jeszcze sporo innych rzeczy. Gwarantuję więc, że NIC nie miało prawa zamoknąć. A widoczny sposób jest całkim niezły, choć ja osobiście nienawidzę mocowania czegokolwiek do kierownicy (choć czasem bywam zmuszony).

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum