Przełajówka nie jest do końca dobrym rozwiązaniem na asfalt - szeroka kierownica i wysoko umiejscowiony support. Rowery tego typu nie mają często nawet mocowania na bidon, o punktach do montażu bagażnika już nie wspominając...Do podróżowania z sakwami najlepszy będzie rower wyprawowy z barankiem.
chłopaki jeżdżą bez namiotów, a przykrywają się znalezionymi przed snem gałęziami, ew suchym mchem, a Ty tu opowiadasz o 1,5kg śpiworze mówiąc, że masz podobny ekwipunek?
Czy na tym forum ktos jeździ przełajem Do czego zachęcam. Czuję się tak jakoś odosobniony
Namiot miałem (o ile można nazwać to namiotem), co prawda prawie nie używałem Śpiwór też nie był wiele lżejszy i u-locka nawet sobie zabrałem
Przełajówka nie jest do końca dobrym rozwiązaniem na asfalt - szeroka kierownica i wysoko umiejscowiony support. Rowery tego typu nie mają często nawet mocowania na bidon, o punktach do montażu bagażnika już nie wspominając...
Hmm... znajomi, którzy przełajówkami jeżdżą mówią coś innego, ale może chwalą swój ogonek.
Nie bardzo rozumiem tylko tych uwag o mocowaniu na bidon i bagażnika.Jakoś mi się wydaje, że w przełajówkach mocowanie bagażnika są całkiem częste rozwiązanie.
Prawdziwe przełaje polegają na tym, że na pewnych odcinkach rower podróżuje na naszych plecach. Górna rura na ramieniu, podsiodłowa przez plecy, a dolna pod pachą. Miejsca styku rury dolnej i podsiodłowej z naszym ciałem, wypadają akurat w miejscach, gdzie w szosówkach montuje się bidony. Wg mnie prawdziwa przełajówka nie może mieć bidonów.Poza tym, jak widzę zawodników na odpowiednio "przygotowanej" trasie przełajów, to ja bym się z tak utytłanego błotem bidonu nie napił :-P
co do 'prawdziwej przełajówki', to dostałeś kilka linków tak samo można powiedzieć o tym że szosówka ma 2 rzędową korbę, mtb nie ma mocowań do bagażników, a na fulu nie da się jechać po asfalcie...
Rowery tego typu nie mają często nawet mocowania na bidon, o punktach do montażu bagażnika już nie wspominając...
@krzychs4 po co 4 sakwy przy bagażu ~10 kg? Same przednie sakwy ważą około 1,5 kg, strasznie nieekonomiczne jest ich wożenie.
...pękające szprychy, to (...) jest kwestia (...) źle złożonego koła (albo kiepskie szprychy, obręcz, albo słaby zaplot)...
Nie ma się czego obawiać Krzychu