Autor Wątek: smierdzaca sprawa  (Przeczytany 8052 razy)

dlugimarsz

  • Gość
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 09:16 »
Czesc, ostatio kupiłam palnik msr i butle do ktorej wlalam diesel. Odpalilam to po jakims czasie. Wrazenia sa takie ze po skonczeniu gotowania garnek mialam czarny, a jakbym nie zachowywala czystosc to i tak butla i palnik smierdza paliwem.
Jak i gdzie mozna przewozic butle z palnikiem aby nie przesiakly zapachem bagaze?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 09:58 »
Dziwne rzeczy piszesz... Mnie się to nigdy nie zdarzyło, a mam MSR Dragonfly od 2001 roku... Co prawda nigdy nie używałem diesla (ekstrakcyjną i bezołowiową owszem), ale rodzaj paliwa nie powinien mieć wpływu na szczelność zestawu (choć na czystość procesu już tak, ale to "czarne" to brzmi niepokojaco). Prawdopodobnie trafiłaś wadliwy egzemplarz. Po prostu wymień w sklepie na nowy, bo ani brudzić ani przeciekać wyrób klasy MSR nie ma prawa :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

dlugimarsz

  • Gość
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 11:31 »
Mysle ze nie jest to wadliwy produkt, chodzi o takie zjawisko ze nalewasz do butelki paliwo nie rozlewajac go w ogole, zakrecasz szczelnie butelke a i tak gdy ja powachasz na sciankach to czujesz smrod.
Na stacji benzynowej tez sa rekawiczki foliowe po to aby po nalaniu paliwa nie czuc smierdzacych rak. A przeciez nikt na stacji nie rozlewa paliwa.
Nie chcialabym popadac w paranoje sterylnosci ale tak jak wspomnialam nie chcialabym wozic tego miedzy ubraniami, chociaz byc moze jest to jedyne wyjscie. Dlatego wlasnie zadalam to pytanie, jak wy sobie z tym radzicie

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 12:51 »
Bardzo przepraszam, ale jak zamiast diesla naleje ekstrakcyjnej, to powinno mniej kopcić, a może nawet wcale. W benzynie są bardziej palne frakcje. A diesel poza tym śmierdzi okrutnie. Polecam zmianę paliwa.


Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 17:43 »
ok .. czesc :-)
po pierwsze - wada MSR'a jest to ze nie ma mocowania na gwint (jak Primus czy Go Systam )tylko "na drucik" wiec najlepiej spuszczac za kazdym razem cisnienie ( bo to w wiekszosci z tego powodu smierdzi - lekko sie ulatnia)

po drugie - maszynka paliwowa ZAWSZE troche smierdzi

po trzecie - butla do koszyka na bidon (najlepiej pod rama) a palnik we 2 woreczki i da rade

po czwarte - trzymaj sie z dala od diesla (to jest niby multifuel, ale ... :-)

pozdr
… why so serious ?

mingus

  • Gość
smierdzaca sprawa
« 3 Wrz 2008, 23:25 »
No, i o to chodziło kolego robb. Po kartezjańsku - jasno i wyraźnie. Spokojnie można zamknąć temat.

Pozdrawiam ciepło !

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
smierdzaca sprawa
« 22 Maj 2009, 20:26 »
butelki do paliwa mają specjalne zakrętki - benzyna paruje i powoduje ciśnienie - tanie butelki mają tanie zakrętki i z czasem się wyciera ich gwint. dlatego zakrętki w butelkach "na paliwo" są z twardego plastiku.
… why so serious ?

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
smierdzaca sprawa
« 22 Maj 2009, 22:37 »
Cytat: "robb"
ok .. czesc :-)
po pierwsze - wada MSR'a jest to ze nie ma mocowania na gwint (jak Primus czy Go Systam )tylko "na drucik" wiec najlepiej spuszczac za kazdym razem cisnienie ( bo to w wiekszosci z tego powodu smierdzi - lekko sie ulatnia)


Sprawa nie jest aż tak oczywista. Po wygaszeniu maszynki opary nadal się ulatniają więc należy zawsze maszynkę odłączyć od butli. Po tej operacji już nie ma potrzeby redukować ciśnienia.


Cytuj
po drugie - maszynka paliwowa ZAWSZE troche smierdzi


Zgadza się.

Cytuj
po trzecie - butla do koszyka na bidon (najlepiej pod rama) a palnik we 2 woreczki i da rade


Ja aż takiego zabezpieczenia nie stosuję. Po prostu przednia sakwa jest kuchnią i wożę  w niej butle, palnik, menażki etc. Ciuchy trzymam w tylnej sakwie więc zapach nie przechodzi.

Offline pepe

  • Wiadomości: 13
  • Miasto: homeless
  • Na forum od: 15.05.2009
smierdzaca sprawa
« 25 Maj 2009, 11:20 »
Cytat: "robb"
ok .. czesc :-)
po czwarte - trzymaj sie z dala od diesla (to jest niby multifuel, ale ... :-)
pozdr


pare razy zmuszony bylem do uzywania diesla - pozniej czyszczenie linii przez pare dni w wezu zasilajacym. tylko benzyna lub ewentualnie ekstrakcyjna (jak jest mozliwosc ale mniejsza kalorycznosc w porownaniu do benzyny); z braku laku mozna zmieszac 50/50 diesla z benzyna jak nie ma innej mozliwosci

dlugimarsz wez extra pompke do kuchenki - jakbys zamierzal przemieszczac sie po odludnych terenach. W PET'ach jak nie masz opcji mozna pare dni przewozic paliwo ale wyplukuje ono elastyfikatory z plastiku butelki i po pewnym czasie robi sie krucha (takze niektore korki butelek PET zawieraja miekki plastik majacy za zadanie lepsze uszczelnienie - w ciagu paru dni swietnie rozpuszcza go benzyna ktorej pozniej uzywasz - kuchenka kopci wtedy, jest slaby plomien).

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
smierdzaca sprawa
« 25 Maj 2009, 20:16 »
Do przechowywania "zapasowego" paliwa używam aluminiowych bidonów. Polecam.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum