Witam.
Planuję wypad z sakwami 4-6 dniowy
Start z Krakowa koniec w Rzeszowie lub Przemyślu (tak aby łatwo można było wrócić do Krakowa, gdzie planuję zostawić auto).
Autem z Warszawy do Krakowa planuję wystartować w najbliższy piatek 28-09 rano lub sobotę 29-09 rano.
Powrót pociągiem z Rzeszowa lub Przemysla do Krakowa w środę 03-10 lub czwartek 04-10 (i tego samego dnia autem do Wawy).
Planowana trasa:
Z Krakowa na południe w bardziej górskie tereny później przez Pieniński P.N., okolice Krynicy Górskiej, Magurski P.N., Beskid Niski (tu planuję bardziej poznać okolicę) docelowo Pkp w Rzeszowie lub Przemyślu (bezpośrednie połączenia z Krakowem- powrót będzie PKP)
Inna ewentualność to brak powrotu Pkp czyli dojazd w okolice Beskidu Niskiego i powrót inną trasą do Krakowa (100% rower)
Dzienne dystanse to +-100km
Spanie pod namiotem (u Gospodarza, camping lub na dziko)
Jedzenie- z zakupami po drodze nie będzie problemów ale raczej palnik wezmę.
Trasa będzie planowana na bieżąco w oparciu o Garmina i mapy papierowe (liczy się kierunek)
Planuję unikać dróg o dużym natężeniu ruchu (preferowne lokalne, szutrówki, raczej trasy oddalone od cywilizacji ale przejezdne dla roweru z sakwami)
W czasie dużego deszczu raczej nie ma sensu jechać.
Jak wspomniałem startuję autem z Wawy w kierunku Krakowa- mogę zabrać 1 osobę i sprzęt do auta (koszty paliwa dzielimy proporcjonalnie)
Jeśli ktoś będzie chętny na spotkanie w Krakowię lub po trasie to również, jak najbardziej zapraszam.
O sobie napisałem w wątku Powitanie
W skrócie:
mężczyzna rocznik 79
kilka dalszych i bliższych wyjazdów na koncie.
Pozdrawiam
massi