Bardzo fajna wyprawa i zdjęcia.
Niektóre z tych miejsc znam,ale nie z perspektywy siodełka.
Ciekawe ile z tego dało by radę zrobić z sakwami-chociażby te szlaki w rejonie Gardy. Mniam
W opisie pod Monte Rosą wdarł się chochlik i skrócił ją o dwa kilometry