Irlandia Północna

[bikeluke]

Do Irlandii jeździ się do pracy.

My pojechaliśmy na wakacje 

Było ciężko - wiało, padało, były mordercze podjazdy i zabójcze zjazdy.
Były też piękne dni i dzikie tereny. Tych było nawet więcej.

Zapraszam do oglądnięcia galerii z tegorocznej wrześniowej wycieczki po Irlandii Północnej, Malin Head, Dublinie i górach Wicklow.

Miłego oglądania

https://picasaweb.google.com/109749743201292494425/IrlandiaNaRowerach201202

[remi]

Fajna galeria. Klimatyczne miejsca.
Panoramy fajnie oddają przestrzeń.

Napisz jakaś garść informacji praktycznych.
Oglądając zdjęcia można odnieść wrażenie, że nawet w tych miejscach wyglądających na "przewodnikowe" nie było zbyt wielkich tłumów-jak to wygląda faktycznie?

Jesteś zadowolony z tej zielonej kurtki przeciwdeszczowej, bo zamierzam się na taką?

[bikeluke]

Tłumów rzeczywiście nie ma takich jakich można by się było spodziewać.
Brak ludzi na zdjęciach jest wynikiem "wyczekania" a w bardzo nielicznych przypadkach - tam gdzie straciłem cierpliwość "stempla" z PS .

Z informacji praktycznych:

Pogoda najlepsza jest na początku czerwca. Będąc we wrześniu przez 3 tygodnie mieliśmy 4 dni bardzo deszczowe, tydzień słońca bez przerwy, reszta to pogoda w kratkę (jak to w Irlandii). Czasami jak zaczyna padać wystarczy się schować na kilka minut i w pewnej chwili ktoś zakręca kurek z wodą. W nocy temperatura spadała do kilku stopni.

Wiatr wieje zasadniczo z kierunku SW ale i tak zawsze od morza.

Ceny są wysokie, jak to w krajach zachodniej Europy.
Bilet na pociąg Dublin-Belfast - 36 euro.
Cydr 0,5 l- od 1,5 euro,
Nocleg na polu (2 os +namiot) - 15 euro lub 10 gbp.
Nocleg w hostelu 15 euro/gbp,
Chleb - od 1 euro.

Ukształtowanie terenu jest zabójcze. Irlandia to pierwsze miejsce w którym podprowadzałem rower niemal codziennie. Średnia prędkość na poziomie 11 km/h była standardem. Wiatr ok 20-30 km/h nie jest niczym dziwnym. Problemy zaczynają się jak przekracza w porywach 50 (no chyba, że wieje w plecy - na jednej z plaż dystans 5 km przejechałem ze średnią 40 ).

Nocleg na dziko w niektórych okolicach nie wchodzi w grę. Ogrodzony jest każdy skrawek ziemi. Za  to na plażach jest rewelacja (trzeba tylko pamiętać, iż występują duże pływy).

Większość ładnych miejsc w Irlandii Północnej jest dostępna bez opłat. Wnosząc opłatę dostaje się tylko przewodnika lub dostęp do niewielkiej, "wyjątkowej" części. Tylko na linowy mostek trzeba wejść. Panoramka w kształcie młota jest właśnie ze skały do które prowadzi.

Irlandia jest piękna i spokojna.
W szczególności polecam noclegi na dziko na Malin Head i Downhill Hostel oraz tamtejszą plażę - magiczne miejsca.

p.s. Kurtka ok - dobrze się kompresuje i oddycha przez dziury na plecach. Jedna wada pojawia się przy poziomo padającym deszczu - wtedy woda leje się przez wywietrzniki...

[memorek]

Piękna ta wyspa. Widzę, że na północ też trzeba pojechać.
Fajnie jakbyście dodali trochę opisów do zdjęć. No i mapa. Gdzie mapa? :-)
 
Marek

[EASYRIDER77]

no fajnie tam! Gratulacje. Ale tam raczej wilgotno, deszczowo i chłodno...


Marek a mapa to chyba po prawej wyświetla się, punkt po punkcie taki GPS o ile dobrze widzę.

[memorek]

Ale ja bym chciał tak na raz zobaczyć. W jednym kawałku 

Marek

[EASYRIDER77]

no tak, rozumiem, to tak jakby kobietę oglądać po kawałku, lepiej całą...   

[hindiana]

Do Irlandii jeździ się do pracy.

No, bez przesady, znam masę osób, które przyjeżdżają tu tylko i wyłącznie na wakacje i to w czysto wypoczynkowych celach. Nie wspominając o Niemcach, Amerykanach, Francuzach i innych bogatych turystach, wyspę odwiedza sporo Polaków i to tylko po to, aby odwiedzić rodzinę, zwiedzić coś ciekawego...czy pojeździć na rowerze - patrz: relacja memorka z wiosny tego roku.
Po pracę przyjeżdżało się tu, kiedy otworzyli granice Unii Europejskiej, wielka fala juz dawno się skończyła i dawno upadł mit 'wielkiego zmywaka z polskimi prawnikami"...
Zdjęcia oczywiście pięĸne, udało Wam się zobaczyć kawał ładnej Irlandii (uwielbiam ten kraj, jest zielony, powietrze rześkie, a krajobrazy naprawde niezwykłe) i nawet Giganta odwiedziliście
Ta fotka super:
https://picasaweb.google.com/109749743201292494425/IrlandiaNaRowerach201202#5792538815258481490

[bikeluke]

Większość naszych znajomych z lekkim powątpiewaniem podchodziło do wakacji w Irlandii ale to dlatego, że w większości tam nie byli lub na na wspomnianym zmywaku upływał im czas.

Ba! Biorąc pod uwagę wydatki na miejscu sami braliśmy pod rozwagę zmywak przez tydzień lub dwa:).

Jakieś sugestie co do tego jak zrobić ładną mapkę?

[hindiana]

Dublin jest koszmarnie drogi, to fakt. Zaczynając od parkingów, opłat za autostradę, usług wszelakich, kończąc na restauracjach czy hotelach. Poza stolicą jest dużo przyjemniej. Mieszkając od ponad 6 lat w mieście, gdzie ceny są nieludzko wywindowane, wszystko inne wydaje nam zachwycająco tanie Nigdy nie zapomnę tego uczucia, gdy pojechaliśmy na Białoruś... To był autentyczny szok. I wreszcie zrozumiałam, o co chodzi z tymi podrózami niemieckich emerytów
Masz rację z tym zmywakiem. Jesli ktoś przez kilka lat nie zrobił nic, aby wyskoczyć z pozycji sprzątaczki czy pokojówki w hotelu i kisi dyplom wyższej uczelni polskiej w u mamy w szafie, to nic dziwnego, że kraj wydaje mu się ponury i szary, deszczowy, mokry i do dupy. Ja Irlandię lubię BARDZO. Za to, że ma świetny klimat dla mojego astmatycznego dziecka i za to, że jest krajem olbrzymich możliwości i rozwoju zawodowego.
Jeszcze raz - bardo fajna galeria, z wielką przyjemnością obejrzałam. A co wam sie najbardziej podobało? Północ czy może nasze klimatyczne Glendalough, Sally Gap, Wicklow?
Co do mapek to na pewno jestem ostatnia soobą na tym forum, która mogłaby udzielać w tej kwestii porad (jakoś z mapkami kojarzy mi się Borafu...) , ale ja robię je tutaj: http://www.bikemap.net/

[yoshko]

Najprawdopodobniej będę planował przyjazd na podbój Irlandii w przyszłym roku, więc szykuj się na spotkanie.

pierwsze pytanie: W jakim okresie najlepiej zaplanować dwutygodniową wycieczkę rowerem?

[hindiana]

Serio??? Jubudu już się cieszymy!
Najcieplejszy okres to długi majowy weekend, kwiecień też nie jest zły. Raczej nie polecam lipca i sierpnia - dość mokro. Wrzesień bywa ładny (nie w tym roku, niestety).
Zapraszamy na materac w naszym 'living room', długie nocne Polaków rozmowy (tylko nia planuj, jak memorek, wyjazdu w trasę zaraz następnego dnia...), smakowite jedzenie i co najważniejsze - spotkania bliskiego stopnia z wyjątkowo wyrośnietym owczarkiem niemieckim (jest szansa, że do przyszłego roku trochę zmądrzeje  )

[yoshko]

Zależy czym polecimy to zaczniemy od Cork albo Dublina.
Skoro polecasz weekend majowy to zapewne przybędziemy 29go kwietnia na 2 tygodnie albo dłużej.

Teraz pozostaje problem w efektywnym wykorzystaniu tych dni

PS: Ttin zawsze chciała pojechać do Irlandii, więc robię jej mała niespodziankę

[olo]

Skoro polecasz weekend majowy to zapewne przybędziemy 29go kwietnia na 2 tygodnie albo dłużej.

to teraz dojazd na Zlot przez Zieloną Wyspę? ;-)