Autor Wątek: kierunki nie dla samotniczek?  (Przeczytany 9975 razy)

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
kierunki nie dla samotniczek?
« 28 Wrz 2012, 23:11 »
Tak się zastanawiam, gdzie jako dziewczyna nie powinnam nawet myśleć, by samotnie jechać? Są takie miejsca? Czy to raczej stereotypy, strach przed nieznanym, kwestia ostrożności?


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 28 Wrz 2012, 23:24 »
Mam znajomą, która przejechała sama autostopem prawie całą Europę (złapała nawet stopa na Islandię!), wiele krajów na Bliskim Wschodzie i kilka w północnej Afryce. Mówiła, że w każdym kraju poza jednym czuła się bezpiecznie i spotykała się z wielką gościnnością. Oczywiście nie pamiętam, jaki kraj był pod tym względem wyjątkiem :) Na pewno gdzieś na Bliskim Wschodzie. Od dawna miałam ją o to zapytać, może w końcu nie zapomnę :)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 28 Wrz 2012, 23:42 »
Sumdetective podczas jednego z naszych rowerowych wyjazdów podzielił się ze mną własną mądrością, stwierdzając, że brzydkie dziewczyny mają fajnie, wszędzie są bezpieczne i mogą sobie samotnie pedałować przez najdziksze kraje...

W Budapeszcie natomiast spotkaliśmy sakwiarkę z Austrii, która od kilku lat spędza wakacje samotnie na rowerze, ale powiedziała, że nigdy nie wybraąby się sama na Białoruś  :o
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 29 Wrz 2012, 11:32 »
Sumdetective podczas jednego z naszych rowerowych wyjazdów podzielił się ze mną własną mądrością, stwierdzając, że brzydkie dziewczyny mają fajnie, wszędzie są bezpieczne i mogą sobie samotnie pedałować przez najdziksze kraje...

jak mnie pamięć nie myli, to nasze forumowiczki nie zaliczają się do tej grupy  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 29 Wrz 2012, 13:20 »
Widziałem relacje z samotnych wypraw kobiet chyba ze wszystkich krajów Azji i Ameryki, bywają też takie, które samodzielnie się zapuszczają do Afryki, np. Kinga Choszcz albo dziewczyna spotkana przez emesa.

Nie wiem nawet, czy samotnej dziewczynie nie jest łatwiej; ludzie mniej lub bardziej słusznie uznają ją za bardziej narażoną na różne niebezpieczeństwa, potrzebującą pomocy, schronienia itp., podczas gdy na mężczyznę patrzą jako na bardziej samodzielnego i zaradnego. Sporo razy w relacjach samotniczek czytałem, że co rusz przypadkiem spotkane osoby wychodziły do nich z propozycjami noclegu, pomocy itp., a do zarośniętego faceta z mocną łydą (np. mnie :) ) w tych samych krajach ani razu nikt spontanicznie nie wyszedł z taką propozycją, zapewne będąc przekonanym, ze doskonale sobie on sam poradzi bez niczyjej pomocy.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3334
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 18:08 »
To może zapytam o kierunki trudne - ze względu na kulturę np.
Na jakimś anglojęzycznym forum czytałam, że turystyczne rejony Maroko (północ) nie są polecane. Prawda to?

Dziewczynie samej na pewno jest często łatwiej. Sama doświadczyłam gościnności i też słyszę od ludzi, że dziewczynie często prędzej zaufają. Z drugiej strony często się słyszy, że dziewczyna sama na stopa jeździć nie powinna, że słabsza, że łatwiej okraść i inne historie.


Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 18:51 »
w tych samych krajach ani razu nikt spontanicznie nie wyszedł z taką propozycją, zapewne będąc przekonanym, ze doskonale sobie on sam poradzi bez niczyjej pomocy.
Pewnie tak. W Skandynawii zawsze spotykałam się z ogromną, wręcz niewiarygodną gościnnością - a o Skandynawach mówi się, że są zimni i zamknięci w sobie!
Krótka historia a propos tego, co napisałeś. Jadąc przez płaskowyż Hardangervidda w Norwegii trochę się rozchorowałam. Pękał mi łeb, do tego było lodowato i niemiłosiernie wiało. Bardzo obawiałam się czekającego mnie ponad kilometrowego zjazdu, bo i pod górkę, opatulona we wszystko, co miałam, trzęsłam się z zimna. Na szczęście tuż przed początkiem serpentyny zatrzymał się przede mną stary busik, a jadący nim Niemcy zaoferowali mnie podwiezienie w dół. Moi wybawcy powiedzieli mi, że od dłuższego czasu chcieli zaproponować mi podwiezienie, ale myśleli, że dobrze się bawię i że może będzie mi przykro, że ktoś uznał mnie za mięczaka ;). Jednak w pewnej chwili babka zobaczyła, że płaczę, więc dłużej się nie zastanawiali :) Facet by pewnie nie płakał, niektórzy zresztą nie przyjęliby pomocy, bo podjechanie stopem to oszustwo.

Poza tym, tak jak napisała magda, wielu ludziom pewnie łatwiej zaufać dziewczynie niż wielkiemu, zarośniętemu facetowi ;)
Raz byłam w odwrotnej sytuacji. Jechałam przez jakieś tereny rolnicze, wszędzie pola uprawne. Zapukałam więc do jakiegoś domu, żeby zapytać, czy mogę rozbić namiot w ogródku. Otworzył mi przerażający, gigantyczny gość w samych gaciach. Jakoś odeszła mi ochota na nocowanie w jego ogródku, więc zamiast tego poprosiłam o wodę. Gość wziął ode mnie butelkę, wyszedł z domu i skinął na mnie, żebym za nim poszła. Poszłam więc za nim na tył domu, gdzie znajdowały się schody do piwnicy. Gość wskazał na nie i powiedział, że mam iść pierwsza :D Nie dowiem się, czy w piwnicy był kran, czy narzędzia tortur i ludzkie szczątki, bo uciekłam...
« Ostatnia zmiana: 30 Wrz 2012, 19:42 Janus »

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 19:36 »
To różnie bywa, zależy od kultury. Wcale nie wszędzie jest tak wesoło. W niektórych krajach islamskich samotnie podróżująca kobieta, bez męskiej opieki jest często uważana za kobietę rozwiązłą, wręcz prostytutkę - i co za tym idzie jest narażona na szereg mało przyzwoitych zaczepe
Tak, wiem o tym, oczywiście pisałam o Europie.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 19:52 »
Poza tym, tak jak napisała magda, wielu ludziom pewnie łatwiej zaufać dziewczynie niż wielkiemu, zarośniętemu facetowi ;)
myślisz że niski, świeżo ogolony facet ma większe szanse? :P

Raz byłam w odwrotnej sytuacji. Jechałam przez jakieś tereny rolnicze, wszędzie pola uprawne. Zapukałam więc do jakiegoś domu, żeby zapytać, czy mogę rozbić namiot w ogródku. Otworzył mi przerażający, gigantyczny gość w samych gaciach. Jakoś odeszła mi ochota na nocowanie w jego ogródku, więc zamiast tego poprosiłam o wodę. Gość wziął ode mnie butelkę, wyszedł z domu i skinął na mnie, żebym za nim poszła. Poszłam więc za nim na tył domu, gdzie znajdowały się schody do piwnicy. Gość wskazał na nie i powiedział, że mam iść pierwsza :D Nie dowiem się, czy w piwnicy był kran, czy narzędzia tortur i ludzkie szczątki, bo uciekłam...
kojarzysz jeszcze twarz gościa?

Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 21:38 »
To może zapytam o kierunki trudne - ze względu na kulturę np.
Na jakimś anglojęzycznym forum czytałam, że turystyczne rejony Maroko (północ) nie są polecane. Prawda to?

Dziewczynie samej na pewno jest często łatwiej. Sama doświadczyłam gościnności i też słyszę od ludzi, że dziewczynie często prędzej zaufają. Z drugiej strony często się słyszy, że dziewczyna sama na stopa jeździć nie powinna, że słabsza, że łatwiej okraść i inne historie.
Myślę, że Maroko będzie trudne.
Generalnie kraje (z tych w których byłem) muzułmańskie i Indie.
R
… why so serious ?

Offline Mężczyzna tranquilo

  • Wiadomości: 1692
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 21.01.2011
    • Na rowerowej ścieżce
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 21:58 »
Wszystko zależy od samozaparcia. Jeśli jest się odpornym na pewne niedogodności bądź trudności to jechać można prawie wszędzie.

Niestety, jak to już było pisane wyżej, są kraje po których samotnej dziewczynie dość trudno będzie podróżować. Ale w sumie nie ma co się dziwić, póki nie zmieni się sposób myślenia o kobiecie póty samotni męscy podróżnicy bądą mieli fory.

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 22:11 »
Nie ma recepty. Nawet nasza sąsiednia Ukraina może być niebezpieczna dla samotnych kobiet.
W centrum jednego z większych ukraińskich miast "znajoma znajomych" została zgwałcona przez taksiarza który ją podwoził.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 22:23 »
Nawet nasza sąsiednia Ukraina może być niebezpieczna dla samotnych kobiet.
Nawet nasza sąsiednia Ukraina? Myślę, że nie trzeba szukać u sąsiadów...

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 22:23 »
Wszystko zależy od samozaparcia. Jeśli jest się odpornym na pewne niedogodności bądź trudności to jechać można prawie wszędzie.

Niestety, jak to już było pisane wyżej, są kraje po których samotnej dziewczynie dość trudno będzie podróżować. Ale w sumie nie ma co się dziwić, póki nie zmieni się sposób myślenia o kobiecie póty samotni męscy podróżnicy bądą mieli fory.

Nic dodać nic ująć
… why so serious ?

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1624
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: kierunki nie dla samotniczek?
« 30 Wrz 2012, 22:30 »
Wszędzie można trafić na ludzi, którzy niekoniecznie mają dobre zamiary. W Polsce takich spotkałam najwięcej ;)
W krajach muzułmańskich tak jak napisał Robb. Ale to też nie wszędzie.
W Europie najmniej komfortowo czułam się  jadąc samotnie przez Bułgarię, zwłaszcza przez rejony zamieszkałe prawie wyłącznie przez Romów.
Nawet w krajach bardzo gościnnych przyjęcie zaproszenia często kończy się poczęstunkiem, ucztą, na której pojawia się alkohol, no a po nim bywa różnie. I tu samotna kobieta ma się niefajnie. Ja zdecydowanie unikam takiej gościny gdy jadę sama. Za to w krajach muzułmańskich takich problemów raczej nie ma.
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum