No wniosek jest trochę inny, bo to Norwegia ma Ci się spodobać i tamtejsze domki, a nie jakiś tam, który tam stoi, i z prawdziwym norweskim klimatem, co pokazał Michał nie ma wspólnego. Ewentualnie z tamtejszymi szopkami
natomiast tamten koszmarek nie jest za grosz charakterystyczny dla tego rejonu, ani kolorystyka, ani kształt, ani tym bardziej dach
Cytat: Janus w 3 Lis 2012, 15:30Czy ja wiem... Domów podobnych do tego, który pokazał wilk, oczywiście trochę w Norwegii widziałam, ale zazwyczaj były to skanseny albo jakieś stare chatki.Ja spotykałem takich domków naprawdę sporo, w ogóle wszelakich budowli krytych darnią jest tam mnóstwo, nie tylko domów mieszkalnych, tez przystanki, wiaty - a taki dach od razu wygląda zupełnie inaczej, dużo lepiej niż szara blachodachówka jakiej pełno i na Mazowszu Cytat: Janus w 3 Lis 2012, 15:30ale zazwyczaj były to skanseny albo jakieś stare chatki. Prostych, szarych czy brunatnych domów jest znacznie więcej i właśnie takie nazwałabym typowo norweskimi. Może przez ten prosty kształt z daleka wyglądają jak baraki, ale mi się tam podobają. Poza tym łatwo je ogrzać.I te również można jak najbardziej uznać za typowo norweskie, również robią wrażenie; proste - ale bardzo gustowne. Natomiast tamten koszmarek nie jest za grosz charakterystyczny dla tego rejonu, ani kolorystyka, ani kształt, ani tym bardziej dach. Pewnie to wygodny domek, w środku prezentuje się elegancko - ale z zewnątrz to (jak ktoś napisał w komentarzu pod tym artykułem) - taka szopa na narzędzia
Czy ja wiem... Domów podobnych do tego, który pokazał wilk, oczywiście trochę w Norwegii widziałam, ale zazwyczaj były to skanseny albo jakieś stare chatki.
ale zazwyczaj były to skanseny albo jakieś stare chatki. Prostych, szarych czy brunatnych domów jest znacznie więcej i właśnie takie nazwałabym typowo norweskimi. Może przez ten prosty kształt z daleka wyglądają jak baraki, ale mi się tam podobają. Poza tym łatwo je ogrzać.
widzę na własne oczy w Warszawie co dokonują panowie z nie wiem jakimi dyplomami