Waxmund mial BB5 nie BB7 - uzywane i nie sprawdzil nawet stanu klockow przed wyjazdem. I zdziwiony, ze sie skonczyly, na dodatek nie wzial zapasu o wadze 30g - glupota uzytkownika, czy wina sprzetu ? Wg was - wina sprzetu. Wg mnie glupota wlasciciela - i komentujacych na korzysc Vbreak uzywajacych tego przypadku jako argumentu.
NIE MA argumentow za hamulcami obreczowymi poza mozliwoscia wygiecia tarczy w transporcie publicznym. tarczy, ktora oslonieta jest w ok 70% przez bagazniki, ktorej naprostowanie trwa kilka minut- a sciagniecie w razie potrzeby - wraz ze zdjeciem i zalozeniem kola - kilkadziesiat sekund (CL).
Popatrzcie troche na strony producentow rowerow turystycznych - 90% montowanych hamulcow seryjnie to BB7 . Pozostale 9% to hydrauliczne Magury, 1& to hamulce szosowe ( nie Vki ! ) Vki sa jak orzechy w marsie - sladowe ilosci.
Ja jestem glupi, oni sa glupi, ich klienci sa glupi - tylko WY WIECIE.
Odplyw ludzi z forum( wyczytane od was ) tez nie daje wam nic do myslenia ? Moze to juz nie forum, tylko towarzystwo wzajemnej - i pelnej samouwielbienia- adoracji ?I to moze was nie lubia, a nie, ze wy kogos nie lubicie
Az tak fancy nie jestescie ( sorry, trzeba spojrzec prawdzie w oczy ) - zeby tworzyc forum "obrazonych" sa fajniejsze fora- gdzie sa kulturalne wymiany roznych pkt widzenia i argumentow dotyczacych i sprzetu i podrozowania.
A nie zachwyt nad gownianym sprzetem za gowniane pieniadze - wazne zeby bylo TANIO . Pierwsze co sie rzuca w oczy to niestety wlasnie to... Przykre.
BTW - jakie polecacie klocki do canti?