Harpagan - startujemy razem

[Remigiusz]

Naprawdę aż tak górzysta ta trasa była?

Nie wiem, na jakiej zasadzie naliczał ten datalogger GPS. Mój licznik nabił równe 2000 m na 207 kilometrach trasy.

[Remigiusz]

Rozumiem, że w kwietniu będziemy porównywać liczniki już na Harpaganie

[aard]

Wybaczcie, ale mnie tam na harpagana nie ciągnie. Rowerowanie w terenie, wyścigi - to nie dla mnie

[Remigiusz]

Rowerowanie w terenie - to nie dla mnie  

Oj, wiele tracisz. Jazda w terenie jest niezwykle przyjemna. I też nie przesadzajmy, na Harpaganie udział odcinków gruntowych nigdy nie przekracza 50%. A fenomen Harpagana polega przede wszystkim na tym, że nie jest to typowy wyścig. Nie ma bezpośredniej rywalizacji, bo trasa nie jest określona. Każdy wybiera sobie własną trasę, wedle uznania, możliwości itd.

[aard]

Wszystko to wiem, ale 50% to o 50% za duzo

[rafalb]

Jak w temacie, kto będzie z rowerem w Kościerzynie 16 października? Ja będę i potrzebuję kogoś kto mnie przeciągnie po punktach.

[Remigiusz]

A co tak mało ambitnie  
Ja najpewniej będę, możemy jechać razem, ale bez zobowiązań, bo nie wiemy, jak będziemy sobie dawać radę.

A aard, ten wycinak terenowy nie jedzie?

[aard]

A wiesz, że o tym nie pomyślałem? A jaki tam jest przybliżony dystans i limit czasu?
Aczkolwiek raczej nie, bo primo: nie lubię się ścigać, secundo daleko jednak cholernie do tej Kościerzyny.

[Remigiusz]

Dystans w sam raz dla Ciebie: ponad 200 km na 12 godzin, przy czym ponad połowa w terenie, suma przewyższeń około 2000 m.
Na Harpaganie ciężko o bezpośrednie ściganie, bo każdy sam wybiera trasę i kolejność zaliczania punktów. Całość zalicza najwyżej kilka osób na edycję i to nie za każdym razem. Celem startu w Harpaganie jest przede wszystkim próba zaliczenia całości, względnie zaliczenia jak największej liczby punktów.

[skolioza]

secundo daleko jednak cholernie do tej Kościerzyny.

nie mówię że na Harpa, ale wybrać się warto - okolice na prawde ładne

[rafalb]

Dawaj Miki, dawaj.  Będzie większa grupa z forum.

[szy]

Na uścisk dłoni przed, to ja też się piszę. Na jazdę w grupie
- nie podejrzewam...

Szy.

[aard]

Dystans w sam raz dla Ciebie: ponad 200 km na 12 godzin, przy czym ponad połowa w terenie, suma przewyższeń około 2000 m.
Na Harpaganie ciężko o bezpośrednie ściganie, bo każdy sam wybiera trasę i kolejność zaliczania punktów. Całość zalicza najwyżej kilka osób na edycję i to nie za każdym razem. Celem startu w Harpaganie jest przede wszystkim próba zaliczenia całości, względnie zaliczenia jak największej liczby punktów.

Hmmm, nie mówię "nie", bo wygląda to interesująco, zwłaszcza, że to rajd na orientację i bardzo dużo zależy od taktyki i orientacji w terenie. O której godzinie jest start i na jak długo przed startem dostaje się mapę?
Najlepiej, jakbyście jakiś link podali
Ale są też minusy:
- jazda jakiejś części trasy po ciemku
- raczej nie podejmuję się jazdy w grupie (mam swoje przyzwyczajenia i nie chcę Wam nimi komplikować trasy/ Was opóźniać

EDIT: Dobra, znalazłem link: http://www.harpagan.pl/rajd/?page=komunikat
Trochę zniechęca mnie to "upowszechnianie obronności kraju". Nie cierpię takich tekstów. czy na miejscu też bywa, że ktoś o tym wspomina? Jakiś "trepowaty" nastrój?
PS. O kurna, mapę się dostaje na 3 minuty przed startem... :oops:

[rafalb]

Całe info znajdziesz tutaj
http://www.harpagan.pl/rajd/

[aard]

Jeszcze coś, Remigiuszu, w którym miejscu na tej mapie
http://www.harpagan.pl/arch_mapy/h39/h39_tr.jpg
były start i meta? Jakoś nie mogę znaleźć :/