Autor Wątek: Harpagan - startujemy razem  (Przeczytany 48186 razy)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 11:37 »
O, a to mnie zaskoczyłeś muszę przyznać  :shock:  Nie spotkałem sie jeszcze za zawodach/etapach rowerowych z taką kalkulacją (zawsze jest to wariant optymalny, lub rzadziej linia prosta łącząca dane punkty, oczywiście nie dotyczy scorelaufu) Może to co piszesz dotyczy trasy pieszej? bo w tym przypadku to faktycznie będą optymalne warianty

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 11:44 »
Cytat: "pajak_gdynia"
Remigiusz, orientujesz się czy Bartek jest budowniczym?

Jest, ktoś wspominał o tym na forum H.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 11:53 »
Tak, na 100% Bartek buduje trasy. Tak rowerowa jak i piesza.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8035
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 12:23 »
Remigiuszu, strasznie mądre rzeczy wypisujesz. Jak piszesz o granicy kultur, to masz na myśli, że z lewej pole a zprawej las? Coś takiego ? :?:


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 14:12 »
Cytat: "transatlantyk"
Remigiuszu, strasznie mądre rzeczy wypisujesz. Jak piszesz o granicy kultur, to masz na myśli, że z lewej pole a zprawej las? Coś takiego ?

Jo, albo miedza jaka  :D

Cytat: "skolioza"
Może to co piszesz dotyczy trasy pieszej? bo w tym przypadku to faktycznie będą optymalne warianty

Harpagan już niejednego zaskoczył. Dotyczy to również trasy rowerowej. Ba czasami się nawet zdarza, że na mapie do punktu nie prowadzi żadna droga i wtedy jest straszny krzyk, że mapa niezgodna z regulaminem. Ale my to najbardziej właśnie lubimy  :D
Gdy Bartek buduje, to zawsze jest ciężko  :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6184
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 18:43 »
Cytat: "skolioza"
Miki, nie wiedziałem że Tyś nawigator (w kontekście zawodów) :shock:  Pochwal no się gdzie to śmigałeś i pod jakim szyldem!

Nie ma się specjalnie czym chwalić, jeśli chodzi o wyniki, natomiast moja nawigacja nigdy mnie nie zawiodła.
Pierwsze coś, to była w roku 2000 piesza "Sudecka Setka" ze startem i metą w Boguszowie-Gorcach. Czas 16:30, miejsce bodaj 29/160.

Drugie coś to był (nie pamiętam nazwy), ale taki rajd przygodowy pieszo-rowerowy + zadania specjalne w roku 2001 w Dolinkach Podkrakowskich. Startowaliśmy we czwórkę w eliminacjach. Wynik 23/60, do finałów awansowały niestety 22 załogi ;) Byłem oczywiście nawigatorem i szło mi dobrze, tylko raz nie trafiłem do punktu jak po sznurku, konkretnie na pieszym odcinku, gdy punkt był schowany w jarze na skraju lasu, ale już w lesie. O ile pamiętam znalezienie go zajęło naszej czwórce z minutę. Resztę punktów (kilkanaście?) znalazłem bez problemu.

Szyldu (jeśli jakiś w ogóle był) nie pamiętam. Od tamtego czasu wyłącznie na własną rękę (bez uczestnictwa). W ostatni weekend piesza "setka po łódzku", którą przebyłem na rowerze (oczywiście nieoficjalnie). Czas: 6:45. I to mnie trochę martwi, bo to długo, skoro na harpaganie jest limit 12. Pocieszam się tym, że tutaj się nie spieszyłem (robiłem foty wyprzedzanym uczestnikom, gadałem z sędziami na punktach itp) no i że trzeba było jechać wg opisu trasy, a nie dowolną trasą z punktu do punktu (wyszło 72 km w terenie). Kilkakroć więc się cofałem, żeby pojechać dokładniusieńko wg opisu (chciałem przy okazji zmierzyć faktyczną długość trasy - wyszło 98 km), a moim zdaniem tak jest trudniej niż wg mapy, gdy można trasę między punktami wybierać wedle uznania. Więc po cichu liczę, że 210-20 w 12h się zrobić da, aczkolwiek łatwo nie będzie. Chyba że będzie możliwość nadrabiać asfaltami (wówczas powinno dać się zrobić i 250 ;)

No, ale właśnie dlatego tak ważny jest wybór optymalnej kolejności zaliczania punktów. Kompetentne czynniki już pracują nad "problemem komiwojażera" :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 17 Wrz 2010, 18:56 »
Czyli...? :)
Jedziesz na tego Harpagana Miki? :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6184
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 18 Wrz 2010, 01:12 »
Jeszcze nie wiem ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 18 Wrz 2010, 11:52 »
Szacunek Miki, to o czym piszesz (czwórkowe zawody) to była chyba eliminacja do jednego z pierwszych Adventure Trophy Nie wygłupiam się już zatem z moim doradztwem, zwłaszcza po tym jak przeczytałem o tej minucie przy znajdowaniu 'feralnego punktu"

tomas

  • Gość
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 18 Wrz 2010, 11:52 »
orientacja w terenie równa zero. 200 km w 12 godzin. to jest wyzwanie. powinienem sie odmeldować...

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6184
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 2 Paź 2010, 22:23 »
Cytat: "Remigiusz"
A aard, ten wycinak terenowy nie jedzie?

Okazuje się, że wycinak nie taki terenowy, jak go ma(i)lują ;)
Zapraszam na mini relację ;)
http://aard.bikestats.pl/index.php?did=393305

W tej sytuacji oraz w świetle faktu, iż w połowie października ma ponoć padać śnieg (!!) niniejszym informuję, że tegoroczny Harpagan odbędzie się bez udziału mojej skromnej osoby, niestety ;)

Cytat: "skolioza"
Miki, to o czym piszesz (czwórkowe zawody) to była chyba eliminacja do jednego z pierwszych Adventure Trophy.

Mozliwie, że tak to się nazywało. Nazwa brzmi torchę znajomo, ale pewności nie mam. Zdaje się, że w nazwie był jeszcze "Salomon" - czy to się zgadza? :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 4 Paź 2010, 09:28 »
Na Harpaganie, przy takim dystansie miałbyś coś koło 2000 m sumy przewyższeń  :)
Inna sprawa, to teren w okolicach Kościerzyny należy raczej do tych łatwiejszych - drogi są w miarę twarde.

Cytat: "aard"
tegoroczny Harpagan odbędzie się bez udziału mojej skromnej osoby, niestety

Niestety numer 2 - istnieje poważne ryzyko absencji i mojej, tym bardziej skromnej osoby. Coś tak jakbym miał połamane żebra od pewnego czasu  :(

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1675
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 4 Paź 2010, 10:00 »
Cytuj
Coś tak jakbym miał połamane żebra od pewnego czasu :(

To współczuję. Miałem to w zeszłym roku. Niestety jest tak jak piszą - przez 6 tygodni odczuwa się skutki złamania. Boli bardzo szczególnie przez pierwsze dni. Na szczęście nie przeszkadza tak bardzo w spokojnej jeździe na rowerze :) Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 4 Paź 2010, 11:09 »
Cytat: "aard"

Cytat: "skolioza"
Miki, to o czym piszesz (czwórkowe zawody) to była chyba eliminacja do jednego z pierwszych Adventure Trophy.

Mozliwie, że tak to się nazywało. Nazwa brzmi torchę znajomo, ale pewności nie mam. Zdaje się, że w nazwie był jeszcze "Salomon" - czy to się zgadza? :)

dokładnie - byli I-wszym sponsorem AT

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Harpagan - startujemy razem
« 4 Paź 2010, 13:52 »
Cytat: "marek.dembowski"
Na szczęście nie przeszkadza tak bardzo w spokojnej jeździe na rowerze  Życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Dzięki. Niestety na Harpaganie nie jeździ się zbyt spokojnie, a mi było nawet niezbyt przyjemnie na wczorajszej 7-kilometrowej wycieczce z Natalką.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum