Mazury 2013

[Komar]

Witam,
  wraz z dwoma kolegami z klasy (będziemy wtedy mieli po 16 lat ) planujemy "wyprawę" po Mazurach. Mieszkamy w Nasielsku, 60 kilometrów na północ od Warszawy. W związku z tym ,że na Mazurach byłem tylko na jednodniowych wycieczkach w dodatku samochodem to nie jestem za bardzo obeznany w cenach i w ogólnej jeździe po Mazurach. Ale może cos o nas :
mamy kondycję dobrą,w dzień spokojnie zrobilibysmy po 80 - 120 km, a jeden z nas ma takie ręce że potrafi wszystko zrobić itp. więc bysmy byli zabezpieczeni technicznie.
Planuję( bo od planowania to zawsze jestem ja  )  taką trasę:
http://goo.gl/maps/B8iFG
  Do Działdowa pojechalibysmy pociągiem,a później wio.  I nie wiem co z powrotem : czy wracać przez Ostrołękę  i Różan czy pociągiem.  I jak trasa? To jest taka na "prosto" bo normalnie pewnie jechalibysmy bocznymi itp. I czy odpuścić Kętrzyn , Srokowo ,Węgorzewo  i jechać z Mrągowa do  Giżycka? 
 
To by był mój pierwszy taki wyjazd więc przepraszam za niedociągnięcia itp.

[Borafu]

Napisz co Was interesuje, bo na Mazurach to można różne warianty wykręcić.

Ja np. Giżycko jako miasto bym odpuścił, ale już Twierdzę Boyen w tymże Giżycku nie.
Dodałbym kawałek Kanału Mazurskiego, bunkry w Mamerkach i spadałbym z Wielkich Jezior bo ludzi tam 10x więcej niż gdzie indziej, ale to tylko przykład, Was może interesować co innego niż mnie.

[Komar]

Własnie się zastanawiam, bo Twierdza Boyen jest bardzo interesująca + chętnie zachaczylibysmy o zamek w Rynnie,  ale on chyba został przerobiony na hotel.
 A co do trasy, to może ominąć Węgorzewo i przez Ryn do Giżycka , ominąć Ełk , i trasa po odchudzeniu i ew. powrocie do Działdowa wyglądała by tak:
http://goo.gl/maps/slxA6


A jak bysmy mieli wracać do Nasielska to wyglądała by tak:
http://goo.gl/maps/xYcJj


W Zgonie mam rodzinę, więc tam po noclegu z samego rana ruszylibysmy do domu.
A co nas interesuje - tereny, lubimy poznawać nowe ;-).

[Borafu]

A może jakoś tak: http://goo.gl/maps/qhjZv

[graba]

Ja w tym roku odwiedziłem mazury. A nocleg gdzie planujecie ?? Namiot (na dziko, czy na polach namiotowych ?) Jeżeli chodzi o pola namiotowe oznakowane na mapach to są drogie, lepiej szukać noclegu pytając u miejscowych. To tak, w Węgorzewie jest możliwość rozbicia namiotu w Przystani Charcerskiej, przy samym bosmanacie za 10 zł + 12 zł prysznic. W mikołajkach jest pole namiotowe takie mały przy domu jak znajdę namiary to podeślę ulicę. W mrągowie natomiast noclegu nie znalazłem (taniego ) Natomiast po drodze w miejscowości Cierzpięty jest nocleg z prysznicem za 15 zł. Jeżeli chodzi natomiast o zwiedzanie Wilczy Szaniec, Mamerki, Tama w Leśniewie, prom linowy w wiosce Wierzba (na której jest jedyna w Polsce farma Konika Polskiego, Twierdza Boem w Giżycku. Szczerze Mrągowo bym sobie odpuścił bo moim zdaniem jest trochę przereklamowane i drogie. Chociaż bardzo dobrego Grilla Polecam właśnie w mrągowie

[Psotnik]

W tym miejscu jest schronisko harcerskie.
W ubiegłym roku za namiot i prysznic dla dwu osób zapłaciłem 20 zł

http://www.bikemap.net/route/1885212#lat=54.20945520001&lng=21.649825&zoom=14&maptype=ts_terrain

Do tego molo, a w razie oberwania chmury domek za 40zł.

[Waldic]

Drogi nr 16 na odcinku Ostróda Olsztyn wystrzegajcie się jak ognia. Zresztą dalej też jest kiepsko na rower. Popatrzcie za jakąś lokalną alternatywą. Z samych Mazur to Śniardwy dookoła i Mamry też. Pociągiem jechać do Iławy. Zamek w Rynie niekoniecznie (hotel), już lepiej w Reszlu i Lidzbarku Warmińskim.

[Komar]

Dzięki za odpowiedzi,a już szczególnie za te pola namiotowe. A jak jest ze spaniem u kogos w ogródku , Polska to kraj goscinny więc chyba spróbujemy ;-).

[Waldemar]

  Nie napisaliście  w jakim terminie będziecie śmigali po Mazurach.   Pytam, bo możecie przespać się pod namiotem  u mnie /nad rzeczką Dajna, łódka/,  w Pilcu gm. Reszel.   Św. Lipka - 6km, Kętrzyn - 20 km, Mrągowo - 17 km - samo serce Mazur. Jak zainteresuje Was moja gościna , to po uzgodnieniu wcześniejszym  telefonicznym /ja też jeżdżę/, zapraszam. Tel w wcześniejszych postach.

[wikrap1]

Jako że to mój pierwszy post, to pragnę się z wami przywitać! Mam nadzieję, że dowiem się tu wiele przed moją kolejną wyprawą.

Ja byłem rok temu z dziewczyną na Mazurach. Wylądowaliśmy w Olsztynie. Stamtąd, przypadkiem natrafiliśmy na chyba czerwony szlak, który malowniczymi, krętymi i dość pagórkowatymi asfaltami doprowadził nas do Nidzicy. Tam zobaczyliśmy zamek z przewodnikiem. Polecam, bardzo fajnie Potem pojechaliśmy na wschód i zaliczaliśmy jeziora, które się nam napatoczyły akurat. Jezioro Świętajno na zachód od Szczytna to chyba najczystsze jezioro, w jakim kiedykolwiek się znalazlem. Nie jestem pewien jednak czy to to jezioro, więc może ktoś potwierdzi (jestem prawie pewien). Śniardwy bardzo polecam zobaczyć. Robi wrażenie. Praktycznie jak by się było nad morzem. To na Mazurach trzeba zobaczyć. Fajnie też się jedzie przez Mikołajki - Jest tam jezioro rynnowe, które przypomina wisłę gdy się przez nie jedzie. Chodzi mi o drogę między J. Mikołajkskim a J.Tałty

Pomiędzy Jeziorem Mikołajskim a Śniardwami jest taki półwysep. Myśleliśmy, że będzie romantycznie i miło spać, gdy wody wszędzie naokoło, więc pojechaliśmy wgłąb tego półwyspu. Jednakże jest to taka potworna zarośnięta dzicz, że ciężko opisać. Ganiały nas roje końskich much, trawa chłostała po nogach a gdy dojechaliśmy do jakiejś miejscowości, którą miałem na nawigacji, okazało się, że to kilka ruin bez okien, które wyglądają, jakby miały się zaraz zawalić- Dosłownie, około 5 budynków i nic poza tym Jeśli jesteście żądni wrażeń, to tam zapraszam.

To tyle z grubsza pamiętam jeżeli chodzi o ten obszar. Polecam. Mazury to wspaniałe miejsce

[Thorek]

Napisz co Was interesuje, bo na Mazurach to można różne warianty wykręcić.

Ja np. Giżycko jako miasto bym odpuścił, ale już Twierdzę Boyen w tymże Giżycku nie.
Dodałbym kawałek Kanału Mazurskiego, bunkry w Mamerkach i spadałbym z Wielkich Jezior bo ludzi tam 10x więcej niż gdzie indziej, ale to tylko przykład, Was może interesować co innego niż mnie.

Dziwnie się składa  a może będziemy mieli szczęście się spotkać gdyż moja trasa w 90% przypomina twoją . Nawet postaram się skorzystać z zaproszenia @Waldemara do przenocowania w Pilec. O terminie mojej wycieczki grupowej ( 15 osób ) poinformuję cię w późniejszym czasie. Liczne uwagi jakie spotkałem w twym wątku wziąłem sobie do serca i postaram się z nich skorzystać.

[bix]

Po za tym 16 od Olsztyna do Mrągowa sobie odpuść. Po teoretycznie nie powinno się po niej jeździć rowerem. Jest boczna droga równoległa, ale jest upierdliwa (mniej równa masa skrzyżowań itp.). Po za tym jest mocno nie ciekawa.

[chesteroni]

W sumie krajówki, może poza 20-tką, to jeśli nie mają szerokiego pobocza (jak DK-91), to lepiej odpuścić sobie za dnia. Jeśli 16-tka jest taka "fajna", jak 15-tka, to ja dziękuję

[globalbus]

16'tka na sporym odcinku ma zakaz tranzytu, więc nie jest taka zła.

[Blue_b4nana]

Witam wszystkich, planujemy jechać z kolegą na miesięczną wyprawę, może trochę więcej lipiec/sierpień. Myślimy o Mazurach i tu pytanie, czy jest sens wybierać tam się na miesiąc, czy np. połowę czasu spędzić tam, a potem ruszyć do Szczecina wybrzeżem, ewentualnie na Suwałki i blokiem wschodnim na południe do Krakowa? Jakieś pomysły, macie jakąś gotową trasę, która stanowiłaby podstawę? Najlepiej jakby nie było tłumów, ale nie jesteśmy naiwni, Mazury i lato= tłok, ale może da się wybierać jakieś mniej uczęszczane szlaki i jeziora pod biwak, które nie są w mainstreamie.

Jeszcze pytanko, jakby ktoś wiedział, może wezmę wędkę i tu pytanie jak z licencją, czy są już na kilka akwenów, bo słyszałem jakiś czas temu, że planuje się zrobić ogólną licencję na Mazury, bo z tego co wiem, to tam jest chaos, każde jezioro ma innego gospodarza, pozdrawiam.