Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
2 Kwi 2025, 21:31
Strona główna
Tagi
Zaloguj się
Rejestracja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Sprzęt, ekwipunek i odzież
»
Ekwipunek
»
Kuchnia
»
Kuchenka coleman
Strony:
<< Poprzednia
1
[
2
]
Wszystkie
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Kuchenka coleman (Przeczytany 23450 razy)
sinuche
Wiadomości: 2878
Miasto: Beskid
Na forum od: 17.04.2009
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 14:47 »
Same zagadki.
Żeby z fotografii zgadywać co wchodzi w skład zestawu?
A ten Zestaw OPTIMUS NOVA bez plusa, to nie wiem czy ma znowu pompkę czy nie.
Nie można otwartym tekstem podać, że te zestawy są niekompletne, tzn nie gotowe do użycia?
Drażni mnie ten sklep
oszej
Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
Wiadomości: 1942
Miasto: Wrocław
Na forum od: 21.01.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 14:53 »
W każdym innym sklepie tak występują te zestawy. Tyle, że np. na 8a czy innych niektórych stronach jest napisane - zestaw nie zawiera butelki... Zrozum, że w kartoniku jest to co masz na zdjęciu. Butelka to w ogóle inna broszka, możesz kupić 600ml, 1l czy 1,5l i dlatego są sprzedawane oddzielnie... Takie trudne
?
Możesz nawet kupić sobie butelkę od Primusa czy innych firm... (np. Sigg)
sinuche
Wiadomości: 2878
Miasto: Beskid
Na forum od: 17.04.2009
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 15:15 »
Nie miałem do czynienia z tym systemem nigdy.
Jestem zielony w tym temacie, jak ta butelka optimusa.
Zastanawiam się nad tym, czy do zasilania mojego palnika PRIMUS (mały i lekki ale na gaz) wystarczyłaby może ta pompka i pojemnik. Bo ten palnik to dosyć duży jest i ciężki. Kwestię dopasowania gwintów i złaczek to sobie rozwiążę, tylko czy samo paliwo byłoby dobre ( benzyna lub ON)?
Może ktoś robił takie eksperymenty?
«
Ostatnia zmiana: 9 Lut 2013, 15:21 sinuche
»
oszej
Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
Wiadomości: 1942
Miasto: Wrocław
Na forum od: 21.01.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 15:33 »
Musiałbyś zrobić dodatkowy kanał dolotowy służący podgrzaniu paliwa, dodatkowo zrobić odpowiednią dyszę (albo ją kupić) i wymienić jakoś aktualną. Pomijając już rzeźbienie w aktualnym palniku, który by się poddał przy jakichkolwiek manewrach. Pompka i pojemnik to prawie 200 zł, dodatkowo robota, to już lepiej kupić używkę na allegro za 300 zł.
Jak za drogo to kup na dx podróbkę
Dream Maker
Wiadomości: 2875
Miasto: Baile Uí Mhatháin
Na forum od: 11.06.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 15:50 »
Jednak nadal przystaję za Novą
Tylko butelkę chyba dokupię Primusa (względy estetyczne
)
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker
sinuche
Wiadomości: 2878
Miasto: Beskid
Na forum od: 17.04.2009
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 15:55 »
Obejrzałem inny palnik WhisperLite, tam widać kanał do podgrzewania paliwa. Więc gazowe palniki raczej się nie nadają.
Sądziłem, że ta pompka wytwarza taką zawiesinę- gaz, tak jak gaźnik, i wystarczą tylko złączki.
Szkoda, a taki miałem piękny plan
Dream Maker
Wiadomości: 2875
Miasto: Baile Uí Mhatháin
Na forum od: 11.06.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 16:10 »
@sinuche
A po ci gaz jak wszędzie będziesz miał pod dostatkiem benzynę?
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker
oszej
Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
Wiadomości: 1942
Miasto: Wrocław
Na forum od: 21.01.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 16:12 »
sinuche chyba chciał przerobić niskim kosztem swój doczesny dobytek
sinuche
Wiadomości: 2878
Miasto: Beskid
Na forum od: 17.04.2009
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 17:47 »
Gaz jest znacznie lepszym paliwem niż benzyna czy ON i praktyczniejszym (nie śmierdzi).
Ale jak pisałem w pierwszym poście, nie zawsze jest dostępny, dlatego rozważam zakup palnika multifuel.
Niestety takie palniki są duże i ciężkie, ale bardziej duże, do tego dochodzi butelka na paliwo.
Mój palnik na gaz mieści się z kartuszem w menażce, wymyśliłem sobie, ze wystarczy jeszcze tylko butla i pompka, i wszystko będzie działać.
Tu nie chodzi o pieniądze, lecz o uniwersalność i praktyczność.
oszej
Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
Wiadomości: 1942
Miasto: Wrocław
Na forum od: 21.01.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 17:55 »
Widzę, że jesteś w stanie streścić kilkunastu stronnicowy wątek o kuchenkach w niecałych 3 linijkach
Niestety, tak nie jest... A w czym gaz jest lepszy? To zależy w jakim zakresie to rozpatrujemy. Bo jeśli chodzi o śmierdzenie, to faktycznie, być może jest... Ale mi mój primus nie śmierdzi. Co najwyżej butelka lekko podczas transportu. A zatruć się można bezwonnymi gazami
No, ale ogólnie wszystko zostało już wypisane w równoległym wątku, nie ma co powielać
sinuche
Wiadomości: 2878
Miasto: Beskid
Na forum od: 17.04.2009
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 18:05 »
Nie chcę dyskutować na temat gaz czy benzyna
To byłoby teoretyzowanie z mojej strony.
Używałem dotychczas gazu i to mam opanowane.
Ja szukam rozwiązania problemu - lekki uniwersalny palnik na gaz, który działa też na benzynę lub ON.
Teraz wiem, że to nie takie proste.
A gdzie wozicie te butelki z benzyną?
Bo ja spotkałem sakwiarza, który miał ją w uchwycie, w miejsce bidonu. Chyba to był specjalny uchwyt.
«
Ostatnia zmiana: 9 Lut 2013, 18:23 sinuche
»
oszej
Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
Wiadomości: 1942
Miasto: Wrocław
Na forum od: 21.01.2011
Odp: Kuchenka coleman
«
9 Lut 2013, 18:55 »
Ja butelkę wożę w sakwie (wkładam ją do reklamówki i zapach jest wyeliminowany
), a kuchenkę w torbie na kierownicę
Butelki mieszczą też się w zwykłych koszykach po odpowiednim ukształtowaniu, ale warto jest wtedy mieć jakiś "kapturek" na górę pompki, żeby żaden syf tam nie naleciał. Ale owszem, są też bardziej dedykowane koszyki.
Siara_iwj
Wiadomości: 1014
Miasto: Sheffield
Na forum od: 19.11.2016
Odp: Kuchenka coleman
«
26 Sie 2017, 18:18 »
Odkopuję, bo mam pytanie.
Kupiłem kuchenkę wielopaliwową Coleman 422, znaną tez pod nazwą Feather. Kuchenka ma pompkę zamontowaną w zbiorniczku na paliwo, która wytwarza ciśnienie, dzięki któremu znowu paliwo przybiera formę aerozolu, który się pali.
Pytanko do ludzi posiadających podobne kuchenki - czy na czas przechowywania trzeba to ciśnienie spuścić..? I jesli tak to jak to zrobić bezpiecznie..? Jak otworzę zawór od zmiany płomienia z dyszki wylatuje paliwo, więc to odpada, a jeśli otworzę korek od zbiornika (nie robiłem tego) to całe ciśnienie uleci w ułamku sekundy, ale zapewne zostanę oblany paliwem, a tego nie chcę.
Można trzymać taką kuchenkę pod ciśnieniem przez dłuższy czas (kilka miesięcy)..?
Drukuj
Strony:
<< Poprzednia
1
[
2
]
Wszystkie
Do góry
Tagi:
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Sprzęt, ekwipunek i odzież
»
Ekwipunek
»
Kuchnia
»
Kuchenka coleman
Organizujemy
Partnerzy
Patronat
Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:
CDN ....
Mobilna wersja forum