Autor Wątek: Zmiana koloru ramy  (Przeczytany 4802 razy)

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Zmiana koloru ramy
« 22 Paź 2012, 15:51 »
Ello :)
Mam do Was pytanko, szczególnie do osób z okolicy z Łodzi.

Otóż mam stary rower Merida, biedak leży i kurzy się od roku. Zaczęłam ostatnio rozmyślać nad rowerem z amorkiem na mniej równe szlaki i olśniło mnie, że przecież taki posiadam tylko należałoby go doprowadzić do ładu.

Obecnie wygląda tak: http://www.forumrowerowe.org/uploads/garage_images/image_url-132143-1279962553.jpg

Pierwsza myśl jak na niego patrze - zmiana kolory ramy. Chciałabym aby był czarny, matowy.
Znacie jakieś sprawdzone miejsce w (najlepiej) Łodzi gdzie mogłabym taki redesign zrobić za nieduże pieniądze?

W necie natknęłam się na firmę Gold-Tech z ul. Wróblewskiego. Czekam na odpowiedź od nich w sprawie tego zlecenia.

Pod nóż pójdzie też napęd. Obecnie opiera się o rozklekotaną Acerę z tyłu i Altus z przodu.
W nowym bike'u chwalę sobie Deore, także tutaj też najpewniej zainwestuję w ten sprzęt.

Możecie coś poradzić w sprawie malowanka?
Z góry dzięki :)
« Ostatnia zmiana: 22 Paź 2012, 16:19 Agressiva »

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 22 Paź 2012, 23:33 »
Mnie tam się to malowanie podoba :)

ale jakbyś znalazła sensownego malarza, to daj tutaj znać, bo mam jedną ramę (w duuużo paskudniejszym kolorze) do zrewitalizowania ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 05:46 »
A ja proponuje kupić spraye w puszkach i samemu to machnąć. Już tłumaczę dlaczego tak:
Oryginalny lakier wygląda na zdrowy, więc nie ma sensu go zdrapywać, a taki zabieg byłby konieczny do malowania proszkowego (które swoją drogą jest mocno przereklamowane, ale o tym za chwilę). Rozkręcasz wszystko do malowania, pomagając sobie suszarką do włosów zdzierasz naklejki, bierzesz papier ścierny 120 (najlepiej taki na gąbce) wszystko ładnie zmatowiwszy przecierasz szmatka z benzyną ekstrakcyjną i masz ramę przygotowaną do malowania.

Jeżeli chodzi o farby to polecam śnieżkę w spary - używam ich często i gęsto i nie mam żadnych problemów, przy dobrze przygotowanym podłożu trzymają się jak zamurowane. Jeżeli potrzebowałbyś czegoś na bardziej wymagające warunki (zimówka etc.) to można pokusić się o farby renodach lub cekor R - pancerne skurczybyki.

A dlaczego nie malowanie proszkowe? Bo wymaga bardzo dużo zabiegów przygotowawczych żeby miało sens. Poza tym efekt końcowy zwykle jest mniej trwały niż oryginalny lakier. Dobrze przygotowane kąpiele tworzące mikrowarstwę tlenkową do której przywiera farba wymagają prób, a nikt ich się nie podejmie przy jednostkowym malowaniu, a co za tym idzie wszystko robione jest na oko.

Inna sprawa, że mat wybacza błędy - jeżeli na błyszczącym zrobisz zaciek bądź będzie nierówność od razu rzuca to się w oczy i szpeci efekt - przy macie widać to zdecydowanie mniej.

No i ostateczna sprawa - jeżeli samemu nałożyłeś farbę zawsze możesz psiknąć poprawki w miejscach ewentualnego ubytku i nie będzie tego widać - jak komuś zlecasz nie jest to już takie łatwe...

Powodzenia!

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 08:56 »
wow hejtyniety ogromne dzięki za Twoją profesjonalną odpowiedź :)
Chyba najlepiej będzie jeżeli rzeczywiście sama się tym pobawię. Rama jak najbardziej nie ma wad, większych ras czy nawet uszkodzeń większego kalibru.
Czemu chcę ją przemalować? Bo jak to w życiu kobiety już mają - szybko się czymś znudzą i muszą czasami coś zmienić :D
Będę musiała skołować stojak serwisowy...

Czy taka pucha czarnej mat Śnieżki styknie na pełne malowanie http://sklep-lawa.pl/multi-spray-samochodowy-czarny-mat-0-6-l.html ? Ile warst powinno się nanieść?
Przepraszam, że tak truje ale jestem w tym zieloniutka :D

edit: Czy mogę też tak potraktować amorek przedni? zabezpieczyć elementy na goleniach i pomalować mu nóżki? :)

edit2: czytam sobie co tam ludzie w sieci wymyślają z malowaniem.... i wpadła mi w oko informacja, że przed położeniem lakieru właściwego (czarnego matu w moim przypadku) wypadałoby walnąć jako pierwszą warstwę farbę podkładową. Ale cóż to jest? Może jakiś link mogę prosić do przykładowego produktu?
« Ostatnia zmiana: 23 Paź 2012, 09:55 Agressiva »

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 11:58 »
Stojak serwisowy nie jest potrzeby - ja opieram ramy na kozłach za tylne haki i rurę sterową, jak przeschnie lekko to odwracam trzymając za rurę sterową i suport.

Farba którą podałaś jest odpowiednia - właśnie tego typu farb używam.

Po odpowiednim maskowaniu amorka możesz go też psiknąć - nic mu się nie stanie - przygotowanie powierzchni tak samo jak ramę. Ważne tutaj jest odtłuszczenie, bo zawsze z goleni trochę tłustego się zbiera...

Farba podkładowa ma sens jedynie kiedy malujesz na goły metal, tutaj tą role będzie pełnił oryginalny lakier, który musisz dobrze zmatowić ;)


Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 13:36 »
Jejku teraz mam jasno w głowie! Dziękuję Ci baaardzo :*

Czuję, że w listopadzie po przeprowadzce na własne śmiecie - szybko się za to wezmę. Jak ja lubię majsterkować <3

PS. po Twoich blogach widzę, że mam do czynienia ze specjalistą ^^
« Ostatnia zmiana: 23 Paź 2012, 13:53 Agressiva »

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 17:28 »
Agressiva, wszystko co napisał hejtyniety prawda poza jednym odtłuszczanie przed matowieniem- to podstawa. puszka 0,6 teoretycznie starcza przy dużej wprawie. Profile są okrągłe i sporo farby idzie w powietrze, powinnaś nałożyć 2lub 3 cienkie warstwy, grube tworzą zacieki.

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 19:39 »
mały skrót myślowy wkradł się, masz rację Jurku: Oczywiście przed jakąkolwiek pracą rower trzeba gruntownie umyć. Ja stosuje środek budpur który rewelacyjnie rozpuszcza brud i wszelakie smary, więc po tym zabiegu nie jest potrzebne dodatkowe odtłuszczanie.

Swoją drogą preparat bardzo dobrze sprawdza się w rowerach, a jest zdecydowanie tańszy niż dedykowane specyfiki ;)

Samo malowanie najlepiej wykonać według zaleceń producenta, czyli czytamy to co jest napisane na puszcze - jak jest 20 cm walimy z 20, jak jest 30 walimy z 30. Bo zarówno zbyt cienkie jak i za grube warstwy są błędne. Cienkie warstwy tworzą efekt tzw. pomarańczowej skórki, grube robią zacieki.

mi na pomalowanie całego roweru z dodatkami (błotniki, bagażnik etc.) starcza 400ml przy dwóch warstwach - 600 powinno starczyć nawet dla niedoświadczonej osoby  ;)

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 22:07 »
Wielkie dzięki za kolejne porady :) Malować będę za ok 2 miechy, także jak do tego czasu wpadnie Wam coś jeszcze do głowy - na pewno zostanie odnotowane :)

Tak sobie jeszcze układam motyw do malowania w głowie... na cannondale'u widziałam kiedyś motyw wymalowany na czarnym macie - motyw był ledwo widoczny przez to, że maźnięty został przezroczystym połyskiem. Wyglądało to super :) Zastanawiam się nad motywem 8)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 22:17 »
pomagając sobie suszarką do włosów zdzierasz naklejki

Możesz rozwinąć? Co trzeba robić tą suszarką i co to ma dać?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 23 Paź 2012, 22:30 »
no jak to co - lekko rozgrzewasz klej dzięki czemu jest bardziej plastyczny i schodzi razem z naklejką a nie zostaje na ramie ;) Metoda sprawdza się w przypadku "świeżych" naklejek, niestety stare (z lat 70 i 80), popękane od słońca naklejki nie zawsze można usunąć tą metodą >:(

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Zmiana koloru ramy
« 24 Paź 2012, 20:52 »
U mnie na ramie Meridy naklejki są pod pierwszą warstwą bezbarwnego lakieru, także z tej suszary mocno korzystać nie będę, bo pewnie samo potraktowanie ramy papierem ściernym już sprawi, że większość naklejki zniknie ;)
Muszę tylko uważać, żeby tego lakieru nie zedrzeć do gołego metalu prawda?

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
Odp: Zmiana koloru ramy
« 25 Paź 2012, 03:11 »
ale jakbyś znalazła sensownego malarza, to daj tutaj znać, bo mam jedną ramę (w duuużo paskudniejszym kolorze) do zrewitalizowania ;)

Gazika chcesz odświeżyć w innych barwach?

Offline Mężczyzna hejtyniety

  • Doktor Ojtamojtam
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Katowice, Ustroń
  • Na forum od: 16.07.2012
    • Mój blog wyprawowo/rowerowy
Odp: Zmiana koloru ramy
« 25 Paź 2012, 05:58 »
U mnie na ramie Meridy naklejki są pod pierwszą warstwą bezbarwnego lakieru, także z tej suszary mocno korzystać nie będę, bo pewnie samo potraktowanie ramy papierem ściernym już sprawi, że większość naklejki zniknie ;)
Muszę tylko uważać, żeby tego lakieru nie zedrzeć do gołego metalu prawda?

Żeby dojechać do gołego metalu musisz się trochę papierem namachać. A po co, skoro chcesz jedynie przygotować podłoże na przyjęcie nowej warstwy, czyli stworzyć mikronierówności w które farba wpłynie. Jeżeli naklejki są pod lakierem to olej i maluj na nich, nie powinno się nic dziać ;)

Offline Kobieta Agressiva

  • Wiadomości: 78
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 24.05.2012
    • Ride Bikes Drink Beer Get Awesome
Odp: Zmiana koloru ramy
« 25 Paź 2012, 13:26 »
U mnie na ramie Meridy naklejki są pod pierwszą warstwą bezbarwnego lakieru, także z tej suszary mocno korzystać nie będę, bo pewnie samo potraktowanie ramy papierem ściernym już sprawi, że większość naklejki zniknie ;)
Muszę tylko uważać, żeby tego lakieru nie zedrzeć do gołego metalu prawda?

Żeby dojechać do gołego metalu musisz się trochę papierem namachać. A po co, skoro chcesz jedynie przygotować podłoże na przyjęcie nowej warstwy, czyli stworzyć mikronierówności w które farba wpłynie. Jeżeli naklejki są pod lakierem to olej i maluj na nich, nie powinno się nic dziać ;)

Zobaczę co będzie się dziać jak machnę tym papierem, może sie okazać, że ta warstwa lakieru jest na tyle mała, że wszystko zejdzie :D

A tu taki poradnik znalazłam: http://www.wikihow.com/Paint-a-Bike

i

http://bmx.transworld.net/1000077793/features/diy-how-to-paint-a-frame/

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum