United Cyclists? I Himalaje... :]

[szy]

Hej.

Z lektury fejsowych fanpejdżów dowiedziałem się, że istnieją
ekipy organizujące wyprawy rowerowe komercyjnie. Wyglądają
o tyle interesująco, że z wycieczką z katalogu mają niewiele
wspólnego. Takie są przynajmniej moje pobieżne wnioski z FB.

A w praktyce to jak jest? Ktoś jeździł?

Znacie ludzi to organizujących?

Natchnęła mnie do tego posta wczorajsza wiadomość
o organizowanych Himalajach przez United Cyclists. Nie ma
szans byśmy w taki region pierwszy raz pojechali sami, to raz,
dwa: chyba nie miałbym teraz głowy i czasu do załatwiania
wiz, szukania połączeń i innych potrzebnych wyjazdowych
kombinacji.

Wyszukiwarka na hasło 'United Cyclists' pokazała nic... :]

Hm?

Szy.

[yoshko]

nasza lokalna wyszukiwarka?! UC byli na forum ale już nie ma...niestety zbyt nachalnie się reklamowali.

[Waxmund]

jest jedna wzmianka

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=5459.msg99613#msg99613

Szy, jakie są trudności w pojechaniu samemu w 'takie' miejsce? poza załatwieniem jakiegoś lokalnego transportu w okolice po której się chce jeździć

[szy]

nasza lokalna wyszukiwarka?!

Yhy.

UC byli na forum ale już nie ma...niestety zbyt nachalnie się reklamowali.

No tak, a reklama przecież to zło! 

Och

Szy.

[szy]

jest jedna wzmianka

Ta, mało merytoryczna raczej :>

Szy, jakie są trudności w pojechaniu samemu w 'takie' miejsce?

Dla nas raczej mentalne, po prostu. No i ten czas.

Bo jak bym nie był zachwycony Waszymi (bo i Twoją Azją)
wyjazdami, to i tak mam w sobie spory respekt (na pewno
i strach) przed nieznanym, jakim są Azja, czy Ameryka Płd.

Do tego dołóż to samo w przypadku Oli pomnożone
razy 10 ;), a razem da to efekt w postaci chęci wyjazdu
tam tylko w towarzystwie kogoś, kto po prostu będzie
psychicznym wsparciem :]


Gdybym miał sobie wszystko skalkulować, to może właśnie
tacy UC byliby fajną opcją na pierwszy wyjazd w takie
'bardzo nieznane'.

Szy.

[Robb]

Szy . .zróbmy mini wyprawkę w przyszłym roku. Cena na unitedcyclist i tak jest straszna w porównaniu z tym ile to na prawdę kosztuje

pojedźmy forumowo
a co!
Maciągi Was tam zabiorą za bilet

[Waxmund]

ok, rozumiem. miałem podobne obawy przed swoim wyjazdem. całkowicie nieracjonalne, niepotrzebne i tak naprawdę niczym nieuzasadnione

[szy]

@Waks, wiem, wierzę, bo widzę, jak wyglądają wyjazdy 'tam'.
Ale to chyba za mało dla *nas* :]


@Robb, bardzo chętnie bym pojechał jakąś forumową ekipą.
Kiedyś zresztą gdzieś to proponowałem. Ale nie wierzę
w zgranie chęci, terminów, planów...

Szy.

[Robb]

 

[miki150]

Ja też za bilet mogę zorganizować dowolną wyprawę, a czasu mam dużo, więc terminy to nie problem 

[Robb]

Miki .. to to już 2 wyprawy forumowe
My Himalaje, Ty Patagonię

[szy]

Tacy jesteście chętni - dlaczego już teraz w ten sposób
nie zarabiacie?

:]

Szy.

[miki150]

Ja mam inny zawód, ale chętnie pomogę koledze w potrzebie

[szy]

:)))

Patrząc na to co robisz w tej chwili, to chyba (jednak)
zawód podróżnik :>

Szy.

[szy]

A do rzeczy, co z tymi UC?

Szy.